Branża MICE z problemami
2025-04-30 12:02
![Branża MICE z problemami [© Freepik] Branża MICE z problemami](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/MICE/Branza-MICE-z-problemami-266397-200x133crop.jpg)
Branża MICE na zakręcie © Freepik
Przeczytaj także: Branża MICE odżywa po pandemii, ale przeszkadza inflacja
Najbardziej zadłużone są agencje zajmujące się między innymi organizacją targów (projektujące i budujące stoiska) lub spedycją okołotargową. To 3277 przedsiębiorstw posiadających przeterminowane zobowiązania na kwotę 114,4 mln zł, przy średnim zadłużeniu wynoszącym 34 922 zł. Problemy widoczne są również wśród firm, które specjalizują się stricte w organizacji targów, wystaw i kongresów – łączne zobowiązania wynoszą tu 28,5 mln zł, a na jednego z 475 dłużników przypada ponad 60 tys. zł średniego zadłużenia.Agencje eventowe i firmy targowe muszą oddać blisko 65 mln zł podmiotom z branży zarządzania wierzytelnościami. Drugim dużym wierzycielem tego sektora są firmy leasingowe, które czekają na zwrot blisko 30 mln zł. Bankom, firmom pożyczkowym i ubezpieczeniowym organizatorzy imprez są winni 19,5 mln zł, a niecałe 8 mln zł wynosi ich dług wobec operatorów komórkowych i dostawców Internetu – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Presja kosztów, oczekiwań i czasu
Raport „Miejsca, które łączą marki i klientów. Badanie obiektów eventowych i konferencyjnych 2025”, opracowany przez redakcję Marketer+ we współpracy z MojeKonferencje.pl i HoReCa Idea, ujawnia, że branża eventowa w Polsce zmaga się z istotnymi wyzwaniami, które redefiniują sposób planowania i realizacji wydarzeń. Aż 60 proc. organizatorów wskazuje gwałtowny wzrost kosztów – obejmujący m.in. noclegi (55 proc.), catering (48 proc.), dekoracje (45 proc.) oraz obsługę techniczną (27 proc.) – jako jeden z kluczowych problemów, wymuszający większą elastyczność budżetową i precyzyjniejsze planowanie. Sytuację komplikują także rezerwacje last minute – aż 64 proc. rezerwacji dokonywanych jest zaledwie 1-3 miesiące przed wydarzeniem, co wymaga od firm nie tylko sprawnego działania, ale i gotowości na dynamiczne zmiany. Inne analizy rynkowe rzucają też światło na problem szybko zmieniających się oczekiwań uczestników, w tym rosnącą potrzebę personalizacji doświadczeń, zwłaszcza wśród przedstawicieli pokolenia Z. Wymusza to na branży konieczność dostosowania agend i atrakcji do indywidualnych preferencji, co generuje dodatkowe koszty.
Problemy finansowe branży targowej i marketingowej to również efekt narastającej nierównowagi między kosztami a przychodami. Zgodnie z raportem Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR „Rentowność pod presją”, branża boryka się z coraz większą presją cenową. Koszty świadczenia usług – w tym wynagrodzenia specjalistów, produkcja treści, narzędzia digitalowe czy logistyka wydarzeń – wzrosły w ostatnim roku nawet o kilkanaście procent. Tymczasem stawki oferowane przez klientów często nie nadążają za tym trendem, co skutkuje kurczeniem się marż i ryzykiem utraty płynności. Z raportu SAR wynika też, że agencje muszą inwestować w nowe technologie i kompetencje, nie mając gwarancji ich szybkiego zwrotu.
fot. Freepik
Branża MICE na zakręcie
Wzrost liczby eventów nie zawsze przekłada się na stabilność finansową ich organizatorów. Rośnie skala projektów „last minute”, kontrakty bywają rozliczane z dużym opóźnieniem, a ryzyko niepowodzenia wydarzenia wciąż spoczywa głównie na barkach organizatorów.
Centrum na prowadzeniu
Największe zadłużenie występuje w województwach mazowieckim – 42,6 mln zł, śląskim – 23,4 mln zł i małopolskim – 18 mln zł, co może być efektem dużej koncentracji podmiotów z branży w tych regionach. Na przeciwnym biegunie znajdują się województwa podlaskie, gdzie suma zadłużeń wynosi zaledwie 479 tys. zł, opolskie – 1,4 mln zł i świętokrzyskie – 1,5 mln zł.
Województwo małopolskie wyróżnia się natomiast wysokim średnim zadłużeniem – 63 tys. zł na firmę, na drugim miejscu znalazły się śląskie przedsiębiorstwa – 56,3 tys. zł, podium zamykają usługodawcy zarejestrowani w Lubuskiem – 52,8 tys. zł. Rekordzistką pod względem zadłużenia jest spółka ze Śląska zajmująca się organizacją targów, wystaw i kongresów. Ma 9 mln zł długu wobec firmy leasingowej.
MICE na zakręcie – wzrost liczby wydarzeń to nie wszystko
Mimo kłopotów finansowych, w branży MICE panuje optymizm. Portal eBilet.pl podaje, że w minionym roku na PGE Narodowym odbyły się 32 wydarzenia obejmujące cały stadion – o 2 więcej niż w 2023 roku i aż o 11 więcej niż w 2022. Liczba uczestników imprez, która w 2024 roku osiągnęła niemal 1,2 miliona, pokazuje rosnące zainteresowanie wydarzeniami o dużej skali.
Niestety, wzrost liczby eventów nie zawsze przekłada się na stabilność finansową ich organizatorów. Rośnie skala projektów „last minute”, kontrakty bywają rozliczane z dużym opóźnieniem, a ryzyko niepowodzenia wydarzenia – na przykład z powodu pogody, logistyki czy nieprzewidzianych kosztów – wciąż spoczywa głównie na barkach organizatorów – mówi Sandra Czerwińska, ekspertka Rzetelnej Firmy.
Wiarygodność organizacyjna kontra wiarygodność płatnicza
Do tego dochodzą kwestie związane z reputacją, jak w przypadku jednego z większych wydarzeń muzycznych w Polsce, odbywającego się na Śląsku. W 2023 roku festiwal został odwołany z powodów finansowych. Jednak obecnie organizatorzy planują jego powrót w formacie dwudniowym, z udziałem około 20 tysięcy uczestników. Tegoroczny festiwal to efekt restrukturyzacji oraz działań mających na celu zwiększenie wiarygodności organizacyjnej. Zdaniem ekspertów, w takiej branży jak ta wiarygodność organizacyjna często bezpośrednio zależy od zdolności do wywiązywania się ze zobowiązań finansowych.
Scoring KRD dla tego sektora pokazuje, że obecnie 89,8 procent przedsiębiorstw odznacza się wysoką wiarygodnością płatniczą. W zeszłym roku taką rzetelność prezentowało 90,3 procent firm. W ciągu 12 miesięcy przybyło podmiotów średnio rzetelnych, a ubyło z rynku tych, z którymi współpraca jest najbardziej ryzykowna – mówi Sandra Czerwińska.
Spośród ogółu zadłużonych podmiotów notowanych w KRD, większość, bo 57 proc. stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze. Należy do nich ponad 71 mln zł zadłużenia. Druga część niespłaconej kwoty – prawie 72 mln zł – leży w rękach 1626 spółek prawa handlowego. Ale branża również czeka na pieniądze od swoich dłużników. Do odzyskania ma 12,5 mln zł.
![Branża eventowa ruszyła z impetem, ale ma 360 mln zł zaległości [© pixabay.com] Branża eventowa ruszyła z impetem, ale ma 360 mln zł zaległości](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/branza-eventowa/Branza-eventowa-ruszyla-z-impetem-ale-ma-360-mln-zl-zaleglosci-246172-150x100crop.jpg)
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)