Dzisiejszy komunikat FOMC nada kierunek USD

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Analiza fundamentalna

EUR/PLN

Złoty nie znajduje się obecnie pod wpływem jednego konkretnego czynnika, sytuacja polityczna w Polsce i sytuacja na rynkach w naszym regionie nie dostarczają sygnałów. Zachowanie kursu związane jest bardziej z sytuacją techniczną. EURPLN powoli wdrapuje się po krótkoterminowej linii wsparcia, która znajduje się teraz w okolicy 3.8130 i dziś już okazała się kolejny raz dobrym momentem do zakupu. Uważamy, że osłabienie euro związane ze słabszym wskazaniem indeksu ZEW i możliwym umocnieniu USD po komunikacie FOMC może przełożyć się na spadek wartości złotego. Dzisiejsza wypowiedź Jana Czekaja z RPP, że podwyżki stóp procentowych nie są jeszcze przesądzone powinna była wpłynąć na umocnienie rynku obligacji i w efekcie złotego. Fakt, że tak się nie dzieje, może oznaczać, że istnieje obecnie chęć do sprzedaży złotego wynikająca np. z realizacji zysków bądź możliwym wzrostem oczekiwań na podwyżki stóp w USA. Preferujemy zatem sprzedaż złotego dopiero powyżej 3.8270. Zakupy natomiast przy testach technicznej linii wsparcia z bliskim stop-lossem.

USD/PLN

Na USDPLN czeka nas interesująca sesja dzięki sporej ilości istotnych danych makro zarówno z Europy jaki i USA. Zmienność może być zatem spora. Ponieważ złoty się od rana osłabia i oczekujemy umocnienia dolara przed komunikatem FOMC, preferujemy trzymanie długich pozycji na USDPLN do ponownego osiągnięcia poziomów w okolicy 2.89/90. Wypowiedzi Jana Czekaja powinny wspierać złotego. Powiedział on m.in., że podwyżki stóp procentowych nie są przesądzone, mimo iż styczniowa projekcja inflacji NBP może pokazać szybszą ścieżkę przyspieszenia inflacji niż październikowa oraz, że szybki wzrost gospodarczy nie jest znacząco zagrożony. Fakt, że złoty się nie umocnił świadczy o sporym zainteresowaniu sprzedażą złotego na obecnych poziomach, co zdecydowanie nastraja nas do oczekiwania wzrostów na USDPLN.

EUR/USD

Wczorajsza sesja europejska była raczej spokojna – w porównaniu do późnego popołudnia w piątek i nocy w poniedziałek. Po południu dolar korekcyjnie się osłabił po tym, jak były szef Rezerwy Federalnej Greenspan powiedział, że uważa, że dolar będzie w najbliższych latach słaby. EURUSD natrafił jednak na opór powyżej 1.3260. Dzisiaj rano widzimy umocnienie USD i słabość EUR w oczekiwaniu na słabsze wskazanie indeksu ZEW, oczekuje się spadku o 3.5 pkt w stosunku do poprzedniego miesiąca. Szczególnie warty uwagi będzie komponent opisujący oczekiwaną koniunkturę. Słabsze dane mogą jeszcze nieco umocnić dolara, jednak pojawi się także chęć realizacji zysków, szczególnie, że o 14.30 Departament Handlu poda wielkość deficytu handlowego USA w za październik. Oczekuje się spadku do 63.0 mld, (co rynek już wycenił), a więc inwestorzy mogą chcieć ograniczyć ryzyko i pozamykać ewentualne krótkie pozycje otwarte przy ostatnich lokalnych szczytach. Najważniejszym wydarzeniem będzie jednak komunikat FOMC po decyzji, który pomoże ocenić jakie są szanse na obniżki stóp. Jeżeli się okaże, że FED, zgodnie z tym co mówili jego przedstawiciele, jest nieco bardziej zaniepokojony pozostawaniem inflacji na zbyt wysokich poziomach niż osłabieniem koniunktury, to dolar ma spore szanse na spadek poniżej ostatnich (reakcyjnych) minimów przy 1.3170.

GBP/PLN

Sporo danych publikowanych jest w tym tygodniu także w Wielkiej Brytanii. Wczorajsze dane na temat PPI zawiodły jastrzębi, jednak funt nie zareagował negatywnie. Możliwe, że dlatego, że inwestorzy chcą poczekać na dzisiejsze dane na temat CPI. Jeżeli tendencja spadkowa się potwierdzi, możemy dziś zobaczyć osłabienie funta do euro i do złotego. Sądzimy zatem, że obecnie obserwowany wzrost w górne partie obecnego zakresu 5.62 – 5.68 może być dobrą okazją do sprzedaży GBPPLN.