Rynek walutowy 16-20.10.06

Przeczytaj także: Rynek walutowy 9-13.10.06

Przyjrzyjmy się wiec temu, co wydarzyło się na szerokim rynku. We wtorek poznaliśmy bardzo istotne dane z Niemiec, czyli indeks ZEW, opisujący stan koniunktury w największej europejskiej gospodarce. Zdaniem ankietowanych (menadżerów firm) obecna sytuacja uległa znaczącej poprawie, a indeks wzrósł z 40 do 42,9 w skali od -100 do 100. Pytanie tylko czy obecna poprawa sytuacji nie jest spowodowana akcją „Zdążyć przed Vatem”, kiedy to przedsiębiorstwa robią znaczne zapasy już w roku bieżącym aby uniknąć płacenia dodatkowych podatków w 2007 roku, na kiedy to zaplanowana jest podwyżka tego podatku.

Podstawy do takiego wnioskowania daje ten sam indeks ZEW, tyle że opisujący oczekiwania co do przyszłości, a w tym wypadku już odnotowaliśmy znaczne pogorszenie nastrojów. Indeks spadł do -27,9 z -22,2, podczas gdy rynek spodziewał się wartości w okolicach -20.

Kolejnym elementem, który niepokoi niemieckich przedsiębiorców są planowane podwyżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, chociaż w tym przypadku możliwe jest pozytywne zaskoczenie.

Presja inflacyjna wydaje się wyhamowała. Dane na temat inflacji cen konsumentów wskazały na wzrost cen zaledwie o 1,7% we wrześniu, podczas gdy jeszcze w sierpniu dynamika wzrostu cen kształtowała się na poziomie 2,3%. Za taki stan rzeczy na pewno odpowiadają spadające surowce, oraz wciąż wysoki we wrześniu poziom europejskiej waluty.

Tak wiec jeżeli inflacja w najbliższych miesiącach w dalszym ciągu utrzymywać się będzie poniżej celu EBC, czyli dwóch procent, podwyżki mogą już nie być potrzebne.

Spadek cen surowców może być jednak zrównoważony przez obecny wysoki wzrost gospodarczy i to właśnie tego czynnika „obawiają” się przedstawiciele EBC.

Jednak podobnie jak w przypadku gospodarki niemieckiej rok 2007 może nie być już tak optymistyczny dla Eurolandu.

Równie mieszane uczucia budzi kondycja gospodarcza w Stanach. We środę poznaliśmy bardzo ważne dane z rynku nieruchomości, który to uznawany był za główny powód ostatniego pogorszenia wyników. Liczba noworozpoczętych inwestycji budowlanych po wielu miesiącach spadku tym razem odnotowała poprawę wyników i wzrosła o 5,9% do poziomu 1,772, podczas gdy rynek oczekiwał wartości w okolicach 1,64 mln.