Indeksy w miejscu

Przeczytaj także: Indeksy w Europie spadają

Walka to może za duże słowo – po godzinie handlu wartość transakcji akcjami spółek z WIG20 ledwie przekracza 100 mln PLN. Znowu zaczyna nam grozić powrót do marazmu. Już trzeci dzień indeks przebywa pod poziomem oporu, ale warunki zewnętrzne niezbyt sprzyjają optymistom. 70 proc. wszystkich transakcji przypada na KGHM i PKN Orlen – obie nieznacznie tanieją. Bez wzrostów cen surowców trudno myśleć, by te spółki mogły pociągnąć indeks.

Cała nadzieja w bankach, ale te także nieznacznie tracą na wartości. W tej sytuacji dość nieoczekiwanie na lokomotywę WIG20 wyrosła Telekomunikacja (plus 1,5 proc.), wiadomo jednak, że ta lokomotywa często zwalnia bieg. O 5,6 proc. rosną akcje GTC, po tym jak spółka zawarła umowę sprzedaży warszawskiego Mokotów Bussiness Park, na czym ma zarobić 40 mln dolarów.

Na szerokim rynku rośnie kurs 107. spółek, 87 traci na wartości, MIDWIG zyskuje 0,3 proc. Liderami są małe spółki takie jak Bauma czy Bankier.pl

Złoty kontynuuje trend rozpoczęty wczoraj, czyli traci na wartości. Tym razem to polityka odciska swoje piętno na rynku. Inwestorzy wolą przeczekać te niepewne dni, a część woli nie ryzykować i sprzedaje złotego – stąd jego spadek. Euro kosztuje już prawie 3,92 PLN, frank 2,46 PLN, a dolar 3,12 PLN.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.