Grecja zmienia taktykę
2015-04-28 10:07
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Zespół będzie teraz koordynowany przez głównego doradcę ekonomicznego Syrizy Tsakalotosa, a zmiany już zaczynają owocować doniesieniami, że Grecja przygotowała projekt ustawy uwzględniającej żądania pożyczkodawców. Informacje doprowadziły wczoraj do wzrostów na ateńskiej giełdzie i spadku rentowności greckich obligacji, jednakże na rynku walutowym reakcja była ledwo dostrzegalna. Wygląda na to, że inwestorzy na rynku EUR w dalszym ciągu z rezerwą podchodzą do informacji związanych z Grecją i premia za ryzyko może zostać „zdjęta” z unijnej waluty wyłącznie po poznaniu twardych faktów. Z drugiej strony opór w uruchomieniu rajdu na EUR/USD pokazuje, że wspomniana premia może nie być zbyt duża, a dla wyceny EUR istotniejsza może pozostawać polityka ECB, która generuje słabość waluty w długim terminie. Jeśli rynek faktycznie czeka na twarde postanowienia, najwcześniej może je otrzymać 11 maja na następnym posiedzeniu Eurogrupy.Poniedziałek był bardzo dobrym dniem w wykonaniu walut rynków wschodzących ze złotym szybko odrabiającym straty do euro z piątku i powrotem EUR/PLN pod 4,00. Wczoraj wskazywaliśmy, że bliskość końca miesiąca może przemawiać za realizacją zysków z długich pozycji w PLN (przy frustracji z pogłębienia spadków poniżej 3,97), mimo że nastroje wokół złotego pozostają pozytywne. Jednak wczorajsze zachowanie rynku sugeruje, że kapitulacja części inwestorów została wykorzystana jako okazja do wejścia dla innych, a według rynkowych pogłosek, za popytem na PLN stał kapitał spekulacyjny. Rynki wschodzące pozostają zakładnikiem oczekiwań dotyczących polityki Fed – im wcześniej rozpoczną się podwyżki stóp procentowych, tym większa presja na wyjście kapitału z emerging markets. Wczorajsza dobra postawa walut rynków wschodzących pokazuje, że inwestorzy nie liczą na prędkie zmiany w nastawieniu Fed i w takich warunkach złoty może mieć jeszcze nieco pola do umocnienia.
Wtorkowe kalendarium nie imponuje, choć wygląda ciekawiej niż poniedziałkowe. Przed południem w centrum uwagi znajdzie się wstępny szacunek PKB za pierwszy kwartał z Wielkiej Brytanii (10:30). Konsensus zakłada wyhamowanie dynamiki do 0,5 proc. k/k z 0,6 proc. na koniec 2014 r. Za spowolnieniem przemawiają słabsze odczyty sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej z początku roku. Funt będzie wrażliwy na dane, choć rozpiętość prognoz jest niewielka (0,4-0,6 proc.) i odczyt w tym zakresie nie powinien przynieść gwałtownych skoków kursu. Popołudniowe odczyty z USA mogą zejść na drugi plan, gdyż inwestorzy wyczekują ważniejszych wydarzeń jutro – PKB i FOMC. O 15:00 indeks cen domów S&P/Case-Shiller ma wzrosnąć o 0,7 proc. m/m, a o 16:00 indeks zaufania konsumentów ma wskazać na dalszy wzrost optymizmu gospodarstw domowych (prog. 102,2).
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Konrad Białas / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
EUR/USD - ponad wsparciem (1.3670-1.3690 USD)
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
EUR/USD - testowanie wsparcia w rejonie 1.37 USD
-
Fatalny PMI z Chin
-
EUR/USD – możliwy ruch w rejon 1.38 USD
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań
-
EUR/USD - wciąż w strefie silnej bariery
-
BoJ osłabia japońskiego jena
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)