eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › oszustwo na allegro
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 41

  • 21. Data: 2005-01-13 13:38:37
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: "Paweł" <p...@d...pl>

    Banki sprawdzają dopiero zgodnośś danych osobowych i adresowych po
    przekroczeniu określonej kwoty. Np. dla Kredyt Banku jest to chyba kwota
    pow. 3000 zł. Nie są w stanie sprawdzać wszystkich przelewów bo wydłużałoby
    to czas ich realizacji. Jednak możemy złożyć reklamacje w przpadku gdy
    nastapiła pomyłka i przelew nie powinien trafić tam gdzie trafił.

    Pozdrawiam


    "ptrk" <k...@p...onet.pl> napisał(a):
    > No i stało się, to co kiedyś stać się musiało. Właściwie biorąc pod uwagę

    >
    > rachunek prawdopodobieństwa, to i tak dziwne, że dopiero teraz. W każdym
    > razie
    > trafiłem na allegro na oszusta, który podszywa się pod swą byłą żonę, jak

    > w
    > międzyczasie udało mi się ustalić. Generalnie sprawa wygląda standardowo
    > - forsę
    > wpłaciłem, przesyłki nie dostałem, gościu w międzyczasie znikł, a jego
    > konto
    > zostało zawieszone. Tyle że jest numer konta w Eurobanku, na który
    > przelałem
    > pieniądze. Co ciekawe, jako imię i nazwisko właściciela podał on
    > niezgodnie z
    > prawdą dane swej byłej żony, a wpłata mimo wszystko została przez bank
    > zaakceptowana - chociaż nie zgadzały się imię i nazwisko właściciela. O
    > tym wiem
    > bezpośrednio z Eurobanku, gdzie mi powiedziano, że to konto nie należy do

    >
    > kobiety, której dane on podał - i o dziwo powiedziano mi również, że to
    > nie
    > stanowi przeszkody, by pieniądze mogły wpłynąć. Zdziwiło mnie to co nie
    > miara,
    > zawsze byłem przekonany, że w takim wypadku przelew wraca, a imię i
    > nazwisko
    > właściciela są zabezpieczeniem, by nie pomylić którejś z licznych
    > cyferek. A tu
    > się okazuje, że są tylko nic nie znaczącym ozdobnikiem.
    > I tu pytanie do Was: czy to jest zgodne z prawem bankowym? I czy jest
    > szansa na
    > dojście do gościa poprzez to konto? Mi się sprawa wydaje dość grubymi
    > nićmi
    > szyta, a gościu robi wrażenie początkującego cwaniaczka, skoro posługuje
    > się
    > normalnym kontem bankowym zamiast wysłać cegłę za pobraniem. Co Wy o tym
    >
    > sądzicie?
    > Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc
    > piotrek
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl




  • 22. Data: 2005-01-13 13:55:44
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>

    Michał 'Amra' Macierzyński napisał(a):

    > Aha - zawsze przeciez mozna robic przelew poczta ;) Zeby go odebrac
    > rzeba sie wylegitymowac dowodem. Wiec - ja serio nie widze problemu

    Dobrze mówi, wódki mu dajcie!
    :-)


  • 23. Data: 2005-01-13 14:02:59
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info> wrote:
    > Dobrze mówi, wódki mu dajcie!
    > :-)

    A chetnie. W sumie moze tez byc piwo ;)

    --
    Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRnews.pl
    Banki, karty, konta oraz public relations.
    Zadbaj o swoje pieniądze!


  • 24. Data: 2005-01-13 18:25:27
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: Łukasz Cielecki <m...@p...onet.pl>

    Krzysztof Halasa napisał(a):

    >>długo mam wymieniać?
    >>o literówkach nie wspominając...
    >
    > Takie rzeczy byly zalatwiane przez komputery 20 lat temu, domyslam sie
    > ze teraz trudniej im nie jest.

    Tu chodzi o to, że jeśli taki system przepuszczałby za mało to mnóstwo
    przelewów by było cofanych. I tu klienci pewnie by generowali olbrzymie
    ilości skarg - kto wie czy nie obijałoby się to o sądy. Trzeba też
    pamiętać, że firmy często zmieniają adresy co tylko potęgowałoby bałagan
    (ze dwa lata temu płaciłem TP SA w Legnicy, później we Wrocławiu, a
    teraz idzie to do Poznania - oczywiście za ten sam numer telefonu).
    Ty natomiast proponujesz by system puszczał dużo. Dla przykładu
    proponujesz żeby "TPSA" było traktowane tak samo jak "Telekomunikacja
    Polska S.A.". A ileż to zarejestrować "TPSA" (skrót od "Towary dla PSA"
    na ten przykład)? I tu dopiero mamy pole do nadużyć. Z jednej strony
    wdrażany za ciężkie pieniądze system, a z drugiej strony jednak
    strasznie dziurawy. Dlatego uważam, że już lepiej zostać przy tym co się ma.

    Pozdrawiam!


  • 25. Data: 2005-01-13 21:08:24
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info> writes:

    >> Takie rzeczy byly zalatwiane przez komputery 20 lat temu, domyslam sie
    >> ze teraz trudniej im nie jest.
    >
    > No ale jakoś tego nie wprowadzono. Jakieś powody chyba istnieją?

    Ja nie twierdze ze nie wprowadzono. Mam wrazenie ze kiedys byl zapis
    ze do pewnej kwoty mozna tego nie robic (1000 zl?). Osobiscie
    zdazalo mi sie widziec przelewy odrzucone ze wzgledu na niezgodnosc
    danych beneficjenta. Mozliwe, ze wraz z NRB juz sie tego w praktyce
    w ogole nie weryfikuje, nie wiem (wiem, ze sa pomysly zeby z tego
    zrezygnowac calkowicie).

    > Jeśli jednak taka opcja byłaby wdrażana - to dobrze byłoby, gdybyw
    > jednym standardzie, może np. właśnie we współpracy z KIR. A nie wolna
    > amerykanka - każdy robi jak mu się podoba.

    Generalnie sprawa sprowadza sie do dosc prostego algorytmu oraz ew.
    pomocy automatu bialkowego, z zapamietywaniem efektow tej pomocy.
    Tak wiec banki nie maja tu specjalnie wielkiego wyboru.

    > PS ktoś się orientuje jak jest w krajach UE po prowadzeniu IBAN?
    > Weryfikowany jest sam numer, czy dane też?

    Generalnie zalezy to chyba od kraju, bankow, oraz od sposobu
    wykonania rozliczenia. Ale wiem ze bledne dane moga spowodowac
    odrzucenie. Czy musza? Bardzo watpie.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 26. Data: 2005-01-13 21:19:38
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> writes:

    > Ale ja nie rozumiem - dlaczego wszyscy chca przerzucac koszty takiego
    > wdrozenia na banki? Niby czemu?
    > Jesli ktos chce oszukac to i tak oszukac - i prosze o podstawy prawne,
    > ze to bank ma odpowiadac za udana probe oszustwa.

    Oszustwo to zupelnie inna sprawa, oszust moze przeciez zalozyc konto
    na podstawie podrobionych dokumentow i nazwisko bedzie sie zgadzac.

    Natomiast tu chodzi raczej o zabezpieczenie interesu bankow.

    > Technicznie ja sobie tego nie wyobrazam - a ktos kto o tym pisze chyba
    > tylko sobie gdyba.

    To naprawde prosty problem z punktu widzenia systemu.

    > Co z bankami spoldzielczymi itp.

    A wiesz jak sie odbywa rozliczanie transakcji w BS? Nie wiem, moze
    teraz w duzych BS jest inaczej, ale normalnie wszystko bylo robione
    recznie (nawet jesli same dane o kliencie byly w komputerze, to
    dane o przelewach byly wydrukowane w banku, ktory dokonywal rozliczenia
    Elixir albo nawet pochodzily z Syberii). Oczywiscie, moglo sie zdazyc
    ze ktos nie zauwazyl ze sie nazwiska nie zgadzaja.

    > Przeciez ten sam system musialby byc w kazdym banku. Przy kilku
    > milionach przelewow - to jest jakies zakopywanie sie.

    Wez pod uwage fakt, ze sa banki wieksze i mniejsze. Przypuszczalnie
    wiekszosc przelewow jest wykonywana pomiedzy wzglednie niewielka
    czescia bankow.

    > No chyba, ze
    > chodzi takim ludziom, zeby przelew szedl tydzien albo wiecej.

    A mogl tyle isc. Aczkolwiek z innych powodow.

    > A wlasnie - wiele instytucji - np telekomy juz dawno odeszly od
    > potrzeby wrowadzania danych - liczy sie subkonto klienta - i kto tam
    > wplaci - to juz firmy nie obchodzi. Dziala dobrze - wiec po cholere
    > komplikoac sobie zycie dla jakiegos promila promili wszystkich
    > przelewow?

    Dziala dobrze przy malych sumach.

    A teraz wyobraz sobie, ze ktos wypelni formularz swoimi danymi,
    i tylko przeleje pieniadze na konto zwiazane z inna osoba.
    Jak myslisz, kto wtedy moze miec roszczenia do kogo i o co?

    > Ktos kto optuje za takim roziwazanim moze podac szacunkowe koszty

    Nikt takiego rozwiazania nie wprowadzi (jesli tego nie zrobil).

    > Aha - zawsze przeciez mozna robic przelew poczta ;) Zeby go odebrac
    > rzeba sie wylegitymowac dowodem. Wiec - ja serio nie widze problemu

    Nie wiem co to przelew poczta, ale jesli masz na mysli przekaz
    pocztowy, to do jego odebrania dowod (przynajmniej w praktyce) nie
    jest potrzebny. Wystarczy byc w domu. Nie wiem oczywiscie co by
    bylo przy duzej sumie, nikt normalny takiej poczta nie wysyla chyba.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 27. Data: 2005-01-13 21:27:34
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Łukasz Cielecki <m...@p...onet.pl> writes:

    > Tu chodzi o to, że jeśli taki system przepuszczałby za mało to mnóstwo
    > przelewów by było cofanych. I tu klienci pewnie by generowali
    > olbrzymie ilości skarg - kto wie czy nie obijałoby się to o
    > sądy.

    Dlatego jest ostateczna instancja, tzn. pracownik.

    > Trzeba też pamiętać, że firmy często zmieniają adresy co tylko
    > potęgowałoby bałagan (ze dwa lata temu płaciłem TP SA w Legnicy,
    > później we Wrocławiu, a teraz idzie to do Poznania - oczywiście za ten
    > sam numer telefonu).

    Mam wrazenie ze adresy nigdy nie byly sprawdzane. Albo nie slyszalem
    o tym (gdy wszystkie przelewy byly ksiegowane recznie, to wiele moglo
    zalezec od pracownika - byly np. takie rzeczy, ze pracownik dzwonil
    do klienta (wlasnego banku, tzn. do beneficjenta) z prosba
    o wyjasnienie).

    Np. moglo byc tak ze bank zatrzymal przelew, bo w tytule stalo
    "zaplata za rachunek", a konto bylo osobiste. Tyle ze chodzilo
    o rachunek do umowy - zlecenia. A oni tam tego nie wiedzieli.

    > Ty natomiast proponujesz by system puszczał dużo.

    Nie, ja - malo ze niczego takiego nie proponuje - to w ogole jestem
    przekonany, ze albo bank taki mechanizm ma (i wtedy nie ma sensu
    sie nad tym zastanawiac), albo nie ma, i wtedy juz nie zdazy miec.

    > Dla przykładu
    > proponujesz żeby "TPSA" było traktowane tak samo jak "Telekomunikacja
    > Polska S.A.". A ileż to zarejestrować "TPSA" (skrót od "Towary dla
    > PSA" na ten przykład)? I tu dopiero mamy pole do nadużyć.

    ??? Nazwa sie zgadza, jaka jest szansa ze placac rachunek telefoniczny
    zaplacisz dostawcy psiej karmy?

    Nie widze problemu. To nie sluzy do zapobiegania naduzyciom,
    zwlaszcza naduzyciom osoby wplacajacej prawdziwe wlasne pieniadze.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 28. Data: 2005-01-13 21:50:05
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: Łukasz Cielecki <m...@p...onet.pl>

    Krzysztof Halasa napisał(a):

    >>Tu chodzi o to, że jeśli taki system przepuszczałby za mało to mnóstwo
    >>przelewów by było cofanych. I tu klienci pewnie by generowali
    >>olbrzymie ilości skarg - kto wie czy nie obijałoby się to o
    >>sądy.
    >
    > Dlatego jest ostateczna instancja, tzn. pracownik.

    Już to tu było mówione. To oznacza wzrost kosztów i czasu przelewu. Nie
    wiem przy jakim % przelewów musiałby zadziałać mechanizm białkowy, ale
    obstawiałbym, że byłby to znaczący odsetek (przypuszczenie na podstawie
    przeglądania rzeczywistych danych przelewów).

    >>Dla przykładu
    >>proponujesz żeby "TPSA" było traktowane tak samo jak "Telekomunikacja
    >>Polska S.A.". A ileż to zarejestrować "TPSA" (skrót od "Towary dla
    >>PSA" na ten przykład)? I tu dopiero mamy pole do nadużyć.
    >
    > ??? Nazwa sie zgadza, jaka jest szansa ze placac rachunek telefoniczny
    > zaplacisz dostawcy psiej karmy?

    Nigdy nie słyszałeś o podkładaniu do skrzynek fałszywych rachunków za
    telefon? To miał być przykład na to, że i przy kontroli nazwy adresata
    przelewu takie wały mogłby istnieć. Zwłaszcza gdy zaczniemy dopuszczać
    mutacje podstawowej nazwy (sam pisałeś, że w takim systemie trzebaby
    dopuszczać takie mutacje). No więc komuś podmieniają rachunek za
    telefon. Konto nie jest Telekomunikacji, ale fikcyjnej firmy TPSA (tej
    od psów). Ktoś wpisuje na przelewie fałszywy numer i pisze tylko TPSA
    (myśląc o Telekomunikacji). W tym momencie system przelewów korzystając
    z tych algorytmów, które to niby już od 20 lat są stwierdza, że
    Telekomunikacja Polska S.A. = TPSA i puszcza przelew. Wniosek - o d***
    rozbić taką kontrolę.


  • 29. Data: 2005-01-14 00:51:29
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Łukasz Cielecki <m...@p...onet.pl> writes:

    > Już to tu było mówione. To oznacza wzrost kosztów i czasu
    > przelewu.

    Nie. Co najwyzej rezygnacja z tego moglaby oznaczac zmniejszenie
    kosztow.

    > Nigdy nie słyszałeś o podkładaniu do skrzynek fałszywych rachunków za
    > telefon? To miał być przykład na to, że i przy kontroli nazwy adresata
    > przelewu takie wały mogłby istnieć.

    Oczywiscie. Bo to nie do tego sluzy.

    > Zwłaszcza gdy zaczniemy dopuszczać
    > mutacje podstawowej nazwy (sam pisałeś, że w takim systemie trzebaby
    > dopuszczać takie mutacje).

    Nie pisalem. Ale to nieistotne.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 30. Data: 2005-01-14 07:43:57
    Temat: Re: oszustwo na allegro
    Od: "Seba" <b...@w...gazeta.pl>


    > Ja nie twierdze ze nie wprowadzono. Mam wrazenie ze kiedys byl zapis
    > ze do pewnej kwoty mozna tego nie robic (1000 zl?). Osobiscie
    > zdazalo mi sie widziec przelewy odrzucone ze wzgledu na niezgodnosc
    > danych beneficjenta. Mozliwe, ze wraz z NRB juz sie tego w praktyce
    > w ogole nie weryfikuje, nie wiem (wiem, ze sa pomysly zeby z tego
    > zrezygnowac calkowicie).

    Przed NRB ręczne księgowanie było normą, bo jeśli zgadzał się numer banku
    odbiorcy a był błąd w numerze konta (czego oczywiście bank nadawca nie był
    wtedy w stanie wychwycić) to żuczki w banku odbiorcy miały za zadanie na
    podstawie danych w polu odbiorca przelewu ustalic kto naprawde tym odbiorca
    być powinien




strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1