eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › bezpieczenstwo kart kredytowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 31. Data: 2002-05-27 15:21:59
    Temat: Re: bezpieczenstwo kart kredytowych
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    > W takich, które wyglądają na nieprawdziwe - nie :-)
    > A w prawdziwych zawsze zasłaniam klawiaturę przy wklepywaniu PINu...

    postepujesz zatem rozwaznie, ale czasem jak sie ma cos w rekach a pod
    bankomatem kaluza to trudno zaslaniac :-(

    pozdrawiam

    romekk


  • 32. Data: 2002-05-28 09:15:19
    Temat: Re: bezpieczenstwo kart kredytowych
    Od: j...@c...pl (Jacek Osiecki)

    Dnia 27 May 2002 15:21:59 GMT, Roman Kubik napisał(a):
    >> W takich, które wyglądają na nieprawdziwe - nie :-)
    >> A w prawdziwych zawsze zasłaniam klawiaturę przy wklepywaniu PINu...

    >postepujesz zatem rozwaznie, ale czasem jak sie ma cos w rekach a pod
    >bankomatem kaluza to trudno zaslaniac :-(

    Bankomatów u nas dostatek - nie ten, to inny :-)

    Zachowuję się może jak paranoik, ale przynajmniej nie muszę się bać o fraudy
    ;-)

    Pozdruffka,
    --
    Jacek Osiecki
    j...@c...pl
    GG: 1522172


  • 33. Data: 2002-05-28 11:31:17
    Temat: Re: bezpieczenstwo kart kredytowych
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    >>postepujesz zatem rozwaznie, ale czasem jak sie ma cos w rekach a pod
    >>bankomatem kaluza to trudno zaslaniac :-(

    > Bankomatów u nas dostatek - nie ten, to inny :-)

    to mylne wrazanie mieszkancow kilku duzych miast i to spacerujacych
    po centrum. jak ktos zyje wokolo swojego blokowiska, to nawet 2 km od centrum
    Warszawy nie moze narzekac na nadmiar bankomatow...

    > Zachowuję się może jak paranoik, ale przynajmniej nie muszę się bać o fraudy
    > ;-)

    bac sie musisz. jak juz wszedzie benda pin-pady w marketach, to chyba nie
    bedziesz prosil kasjerki i kilku klientow za Toba o rozejscie sie?
    jak bedziesz pin wbijal kilka razy w tygodniu, to w koncu ktos komu
    bedzie zalezalo podpatrzy go. moze pochodzi za Toba pare dni i na podstawie
    ruchow _ramienia_ x kilka obseracji wywnioskuje co tam prawie na pewno
    wbijasz.... a jak nie to operator kamery przemyslowej w jakims Geantcie
    tez moze Cie namierzyc.

    ja tam pinow nie lubie jak nie wiem co, wole podpis - zawsze moge
    go zakwestionowac (w kazdym razie tak sie ludze :->).

    pozdrawiam

    romekk


  • 34. Data: 2002-05-28 20:30:36
    Temat: Re: bezpieczenstwo kart kredytowych
    Od: j...@c...pl (Jacek Osiecki)

    Dnia 28 May 2002 11:31:17 GMT, Roman Kubik napisał(a):
    >>>postepujesz zatem rozwaznie, ale czasem jak sie ma cos w rekach a pod
    >>>bankomatem kaluza to trudno zaslaniac :-(

    >> Bankomatów u nas dostatek - nie ten, to inny :-)

    >to mylne wrazanie mieszkancow kilku duzych miast i to spacerujacych
    >po centrum. jak ktos zyje wokolo swojego blokowiska, to nawet 2 km od centrum
    >Warszawy nie moze narzekac na nadmiar bankomatow...

    Z reguły jakieś drobniaki "na chleb" do sklepiku osiedlowego mam. A jak mam
    robić większe zakupy - idę/jadę do większego sklepu, gdzie mogę płacić
    wypukłą kartą...

    >> Zachowuję się może jak paranoik, ale przynajmniej nie muszę się bać o fraudy
    >> ;-)

    >bac sie musisz. jak juz wszedzie benda pin-pady w marketach, to chyba nie
    >bedziesz prosil kasjerki i kilku klientow za Toba o rozejscie sie?

    To i tak nigdy nie wyciągnę do zapłaty electrona, tylko właśnie kartę
    wypukłą - która autoryzowana będzie podpisem a nie PINem...

    >jak bedziesz pin wbijal kilka razy w tygodniu, to w koncu ktos komu
    >bedzie zalezalo podpatrzy go.

    Nie sądzę :-)
    > moze pochodzi za Toba pare dni i na podstawie
    >ruchow _ramienia_ x kilka obseracji wywnioskuje co tam prawie na pewno
    >wbijasz.... a jak nie to operator kamery przemyslowej w jakims Geantcie
    >tez moze Cie namierzyc.

    Mam taki głupi zwyczaj, że nawet w bankomacie symuluję wiele naciśnięć
    klawiszy i "krążę" po klawiaturce... może copperfield by faktycznie
    wyczaił... :-)

    >ja tam pinow nie lubie jak nie wiem co, wole podpis - zawsze moge
    >go zakwestionowac (w kazdym razie tak sie ludze :->).

    Witam w klubie :-D

    Pozdruffka,
    --
    Jacek Osiecki
    j...@c...pl
    GG: 1522172


  • 35. Data: 2002-05-31 07:41:38
    Temat: Re: bezpieczenstwo kart kredytowych
    Od: Robson <r...@N...onet.pl>

    Dnia Tue, 28 May 2002 20:30:36 +0000 (UTC), j...@c...pl (Jacek
    Osiecki) napisał/a:

    >>bac sie musisz. jak juz wszedzie benda pin-pady w marketach, to chyba nie
    >>bedziesz prosil kasjerki i kilku klientow za Toba o rozejscie sie?
    >
    >To i tak nigdy nie wyciągnę do zapłaty electrona, tylko właśnie kartę
    >wypukłą - która autoryzowana będzie podpisem a nie PINem...

    Czy autoryzacja wypukłej karty zawsze przebiega za pomocą podpisu? Czy
    ma tu znaczenie fakt, jaka jest to karta? (debetowa czy charge)?
    Pytam, bo od 2 lat tylko raz nią płaciłem, kiedy VisaElectron "nie
    chciała się zautoryzować", więc doświadczenia mi tu brak :-)
    Pozdrowienia,
    Robson

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1