Ugh!
Puscilem sobie rano przelew przez BSKOnLine i jak zwykle po pracy poszedlem
do oddzialu zeby mi wydrukowali potwierdzenie. Jakiez bylo moje zdziwienie,
kiedy Pani Niedysponentka powiedziala mi, ze nie robia takich rzeczy.
Powiedzialem jej, ze juz nie raz robilem cos takiego, byla wielce zdziwiona.
Skonsultowala sie z Kolegami Niedysponentami, Panem Dyrektorem i
stwierdzila, ze taka usluga jest platna 10zl! Na moje stwierdzenie, ze
specjalnie swego czasu dzwonilem do oddzialu, zeby sie dowiedzic czy
istnieje taka mozliwosc (z reszta zasugerowana mi na grupie) i ile kosztuje
i odpowiedziano mi "oczywiscie mozna i jest to bezplatne" znow odparla, ze
byla u Pana Dyrektora i on stwierdzil, ze jest to potwierdzenie dokumentu
ksiegowego i kosztuje 10zl. Spienilem sie i kazalem w takim razie zamknac
konto, co tez grzecznie Pani uczynila, wyplacila pozostale saldo, zniszczyla
karte, dala do podpisania papierki i konto zostalo zamkniete. Koniec mojej
przygody ze Slaskim. Juz od pewnego czasu sie zastanawialem, czy by go nie
zmienic na cos innego, ale oddzial mam praktycznie pod nosem i bankomaty w
dosc sensownych miejscach. Problemem bylo od zawsze to, ze oddzial otwarty
tylko do 17, w soboty zamkniety i jak chcialem cos zalatwic, to trzeba bylo
z pracy na zapalenie pluc biegac, zeby zdazyc przed zamknieciem. Dodatkowo
oprocentowanie konta nedzne, kredyty drogie (jeszcze co prawda nie byly mi
potrzebne). W koncu pod wplywem impulsu konto zamknalem. Trzeba bedzie
poszukac innego marmurka. W tej chwili mam konto w mBanku i Inteligo.
Przydalo by sie jeszcze cos do rozliczen (jakis marmurek), ktory wysyla do
domu wyciagi i kopie wykonanych przelewow, w miare tani w prowadzeniu
(jakies konto studenta czy cos w tym rodzaju), z dostepem przez net i bogata
siec bankomatow. Moze pomozecie cos wybrac?

--
pzdr
Pedroz [BB]