eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 31. Data: 2010-11-21 00:16:37
    Temat: Re: ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
    Od: Michal <n...@n...org>

    W dniu 19.11.2010 14:47, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > : Twoje wypowiedzi na
    > : usenecie niestety nie wyglądają do końca "normalnie",
    >
    > Proszę o zacytowanie tych wypowiedzi. :)

    Chociażby cały Twój post.

    > Co do autorytetu -- Hitler był autorytetem nie mniejszym niż Jan Paweł II.

    Tak? Według jakiego kryterium, psychotyku? Jedyne rozsądne kryterium
    TAKIEGO porównania (JP II vs A. Hitler) to... ilość wyznawców tego
    autorytetu.
    Tyle, że Katolików jest na świecie przynajmniej kilkaset milionów, czy
    tylu było Niemców nazistowskich (i wszystkich innych nazistów dla
    których A. Hitler był "autorytetem")?

    No, ale to już nie dociera. Przykre. W ramach przebłysku realnego
    świata, odpowiedz sobie na pytania pomocnicze:
    - Ile osób straciło zdrowie lub życie w wyniku działań JP II a Hitlera?
    Tylko bez majaczących wywodów nt. tego, że JP II rzekomo kogoś zabił bo
    nauczał nie tak jak trzeba, OK?
    - Czy JP II kogkolwiek zmuszał, przemocą, do wdrożenia swojego
    nauczania? A Hitler?
    - Jak zapamiętano JP II a jak Hitlera (generalnie- psychotyczni
    frustraci z Białegostoku się nie liczą w porównaniu)?

    I JEŚLI nadal stawiasz znak równości między tymi dwoma osobami, to
    jesteś nie tylko frustratem ale też niestety idiotą. Naprawdę mi przykro.

    > : A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?
    >
    > Szerszy od kogo lub szerszy od czego? :) hm ;)
    > Pytam poważnie -- nie ,,zbijam z pantałyku'', nie drażnię Cię,
    > nie wyśmiewam się (poza hm na końcu) -- chcę poznać treść tego
    > zdania/pytania, jego zawartość -- co masz na swej myśli pytając mnie
    >
    > M: A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?
    >
    > I... Poza czym? :) I to tez poważne pytanie.

    Czytanie ze zrozumieniem się kłania (gdybyś posiadł tę umiejętność, to
    pewnie tego pytania by nie było jak i całej dyskusji)- pisałeś o
    "wlewaniu nauki" więc do tego się odniosłem.

    > W istocie jesteś owieczką :) kogoś, z kim rozmawiałem w czasie wakacji.

    Za przeproszeniem g***o o mnie wiesz.

    > A ja -- muszę dotrzeć nie do ,,skóry'' (czarnej czy białej) ale głębiej. :)
    > Ja chcę, aby do Polaków dotarło, że JPII to zwykła kanalia jakich wiele. :)

    "Ja chcę, aby do Polaków dotarło, że Leszek Ciszewski to psychotyk,
    jakich mało :)"
    I co?

    > Żył cudzym kosztem, krzywił sumienia, zniewalał, cofał nas do czasów
    > średniowiecza...

    Skoro dla Ciebie autorytetem nie był, to skąd to "nas" cofał? Ciebie jak
    widać nie cofał, co najwyżej innych ludzi. A od innych się proszę
    odstosunkować, łaskawie.

    > Zauważ -- Wałęsa czy Mandela i Jan Paweł II. Ci pierwsi dostali pokojowe
    > nagrody Nobla. :)
    > A nasz rodak? On nie dostał... A ponoć tyle uczynił dla pokoju!!! Czarny
    > Obama -- dostał!
    >
    > Ci od Nobla to idioci? :)

    Od tego pokojowego- raczej tak. A już na pewno z nadania politycznego i
    najczęściej lewackiego. Bo jak inaczej wytłumaczyć przyznanie tej
    nagrody p. B. Obamie?

    > A jeśli nie dostał (ja stawiam na to, że jednak nie dawali mu) to czy ci
    > od tej nagrody są idiotami, ateistami, anty-Polakami, satanistami,
    > komuchami?... Jak myślisz? :)

    I co? To czy ktoś jest autorytetem uzależniasz teraz od tego, czy
    otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla? Jakieś jeszcze "dowody"?

    Widzisz- doczytałem całość Twoich słabej jakości wypocin, natomiast
    wybacz, ale nie mam zamiaru nadal o TYM dyskutować. Pozostańmy
    faktycznie przy bankach. Czas oceni- poglądy Twoje oraz JP II. Kto jak
    zostanie zapamiętany, oceni historia :) Archiwum newsów także. Mnie
    chodziło tylko o to, żeby ktoś przeglądający archiwum pbb na 100 lat
    widział, że byli tacy, którzy sprzeciwiali się takim "poglądom".

    Zdrowia życzę (oraz bezawaryjnej eksploatacji Volvo). *EOT* z mojej strony.

    Michał


  • 32. Data: 2010-11-21 01:34:34
    Temat: Re: ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
    Od: "T.F." <t...@u...wp.pl>

    On 16/11/2010 23:42, pmlb wrote:

    > ... bo masz przelew jednodniowy to
    > banki sa cudowne.

    w czasach FPS (faster payments service) 'przelew jednodniowy' to epoka
    kamienia lupanego

    --
    T.F.


  • 33. Data: 2010-11-21 02:25:06
    Temat: Re: ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Michal" 4ce864e5$0$22804$6...@n...neostrada.pl

    > Proszę o zacytowanie tych wypowiedzi. :)

    : Chociażby cały Twój post.

    Który? Wysłałem wiele postów. :)

    > Co do autorytetu -- Hitler był autorytetem nie mniejszym niż Jan Paweł II.

    : Tak?

    Tak. :)

    : Według jakiego kryterium, psychotyku?

    Kto to jest psychotyk? :) (wg Ciebie -- kto to jest?)

    : Jedyne rozsądne kryterium TAKIEGO porównania
    : (JP II vs A. Hitler) to... ilość wyznawców
    : tego autorytetu.

    Tu na pewno wygrywa Hitler. :) Oczywiście nie teraz, gdy
    przegrał wojnę, ale wtedy, gdy jeszcze był wodzem wygrywającym.
    (dał ludziom pracę, nadzieję, jednoczył Niemcy, ponoć nawet
    zapobiegał rozlewowi krwi)

    Jest takie przysłowie -- sukces ma wielu ojców podczas
    gdy porażka jest sierotą lub choćby bękartem. :)


    : Tyle, że Katolików jest na świecie przynajmniej kilkaset milionów,
    : czy tylu było Niemców nazistowskich (i wszystkich innych nazistów
    : dla których A. Hitler był "autorytetem")?

    Rzymskich katolików (a JPII był biskupem Rzymu i głową Kościoła
    rzymskokatolickiego, nie katolickiego w ogóle) jest ponoć miliard.
    Hitlerowcy też byli tego wyznania. I Cyganie, których Hitler mordował
    jak żydów -- także. :)

    A czcili Hitlera także Anglicy (anglikańscy -- oczywiście przed
    wrześniem 1939 roku) i inne nacje. :) Podobnie było ze Stalinem,
    którego i Amerykanie, i Anglicy uważali za wielkiego wodza, gdy
    dzielili Europę (albo i świat) w czasie II wojny światowej!!!

    : No, ale to już nie dociera.

    Co nie dociera? :) I gdzie nie dociera? Lub -- do kogo nie dociera?
    Piszesz do kogoś, czy do własnych myśli?

    : Przykre. W ramach przebłysku realnego świata, odpowiedz sobie na pytania
    pomocnicze:

    : - Ile osób straciło zdrowie lub życie w wyniku działań JP II a Hitlera?

    Dobre pytanie, ale ja nie znam odpowiedzi. :)
    Hitler nie zabraniał mordowania, JPII krzywił
    sumienia i uczył braku szacunku do ludzi.

    Postawy podobne -- w swych skutkach.

    Już teraz słyszę oskarżenia kierowane pod adresem pewnych osób,
    które celowo zaniechały swoich obowiązków, co przyprawiło mnie
    o śmierć. Nie bronię zaniedbujących :) i nie oskarżam ich, :)
    albowiem nie jestem mocny w tej materii -- problem w tym,
    że zaniedbanie dyktowane było ,,wolą Kościoła'' kierowanego
    przez JPII.

    Gdybym umarł w wyniku tych zaniedbań -- byłbym ofiarą
    JPII i jego nauki czy nie? Jak myślisz? A jeśli bym był,
    jakakolwiek statystyka by to zanotowała poza taka jak moja
    własna czy Twoja?

    Ilu jest podobnych do mnie?! Kto ich liczy? Ilu przeżyło a ilu
    ludzi umarło przedwcześnie właśnie dlatego, że tak chciał JPII? :)





    : Tylko bez majaczących wywodów nt. tego, że JP II rzekomo kogoś zabił bo
    : nauczał nie tak jak trzeba, OK?

    A kogo Hitler zabił własnymi rękami? Zapewne nikogo, poza swoim psem. ;)
    (pies nie jest kimś -- stąd mrużenie oka w uśmieszku)
    Bronią JPII była jego nauka. Twoje pięści w czasie ulicznej (karczemnej)
    bijatyki to tylko ręce, ale pięści Gołoty w takiej sytuacji stają się już
    narzędziem zbrodni. (aby było jasne -- nie twierdzę, że Gołota brał udział
    w takich bijatykach; posłużył mi jako przykład pięściarza, nie rozrabiaki)

    : - Czy JP II kogkolwiek zmuszał, przemocą, do wdrożenia swojego nauczania?

    Tak. :) Mnie. Posługiwał się przy tym osobą swego honorowego prałata,
    ówczesnego proboszcza mojej ówczesnej parafii, [osobą] księdza
    Stanisława Rabiczko. :)

    : A Hitler?

    Żył tak dawno, że nie wiem. :) Zapewne tak. :)
    JPII żył w tym samym czasie, w którym i ja żyłem.

    Nie mam ochoty na bronienie Hitlera. :)

    : - Jak zapamiętano JP II a jak Hitlera (generalnie- psychotyczni
    : frustraci z Białegostoku się nie liczą w porównaniu)?

    Używasz słów, których znaczenia nie chcesz mi wyjaśnić. Albo tych
    słów nie używaj, albo nie rozmawiaj ze mną -- bo nie można rozmawiać
    z kimś, kto nie rozumie słów używanych w rozmowie, albo mi wyjaśnij
    sens tych słów. :)

    Niestety mniemam/uważam, że Ty nie znasz tego, co kryje się pod tym słowem. :)

    : I JEŚLI nadal stawiasz znak równości między tymi dwoma osobami,
    : to jesteś nie tylko frustratem ale też niestety idiotą. Naprawdę mi przykro.






    > : A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?

    > Szerszy od kogo lub szerszy od czego? :) hm ;)
    > Pytam poważnie -- nie ,,zbijam z pantałyku'', nie drażnię Cię,
    > nie wyśmiewam się (poza hm na końcu) -- chcę poznać treść tego
    > zdania/pytania, jego zawartość -- co masz na swej myśli pytając mnie

    > M: A poza tym może nauczanie JP II ma szerszy kontekst, hm?

    > I... Poza czym? :) I to tez poważne pytanie.

    : Czytanie ze zrozumieniem się kłania (gdybyś posiadł tę umiejętność, to
    : pewnie tego pytania by nie było jak i całej dyskusji)- pisałeś o
    : "wlewaniu nauki" więc do tego się odniosłem.

    Napisz konkretnie coś na kształt:


    A poza WATYKANEM może nauczanie JP II ma szerszy kontekst NIŻ TRZYMETROWY, hm?


    Napisz dokładnie, co masz na swej myśli. :)


    > W istocie jesteś owieczką :) kogoś, z kim rozmawiałem w czasie wakacji.

    : Za przeproszeniem g***o o mnie wiesz.


    Dlaczego zaraz gówno. Uważam Cię za człowieka. :)
    Owieczka -- to w przenośni. :) Ludzie (ludzie są dziwni) chcą, bym pisał. :)
    Do pisania potrzebuję rozmówców. :) Takich -- jak Ty. :)


    > A ja -- muszę dotrzeć nie do ,,skóry'' (czarnej czy białej) ale głębiej. :)
    > Ja chcę, aby do Polaków dotarło, że JPII to zwykła kanalia jakich wiele. :)

    : "Ja chcę, aby do Polaków dotarło, że Leszek Ciszewski to psychotyk,
    : jakich mało :)"
    : I co?

    Nadal brak wyjaśnienia sensu słowa psychotyk.

    > Żył cudzym kosztem, krzywił sumienia, zniewalał, cofał nas do czasów
    średniowiecza...

    : Skoro dla Ciebie autorytetem nie był, to skąd to "nas" cofał?

    Może był? Ponadto [ponad to, że może był autorytetem] -- można kogoś
    krzywdzić i jednocześnie nie być dla tego kogoś żadnym autorytetem.

    Mogę tłuc Cię w głowę młotkiem i jednocześnie nie być dla Ciebie
    żadnym autorytetem.

    : Ciebie jak widać nie cofał, co najwyżej innych ludzi.
    : A od innych się proszę odstosunkować, łaskawie.


    Czy ja z Tobą kopuluję? :) (lub z kimś innym?)
    Cóż za niecne oskarżenia!!! :)


    Wprawdzie radzą mi:

    "wiatrak" ic65h1$ek7$...@n...news.atman.pl

    > [..] Chyba musisz zje...ć kobitke w placówce.

    ale IMO źle celują. :) Nie jestem ani płatnym jebakiem
    (od tego są specjalne DOSy -- Domy Pomocy Seksualnej)
    ani filantropem. :) Innymi słowy -- nie jestem aż tak
    wrażliwy na ludzką krzywdę [niedopieszczenia]. :)



    > Zauważ -- Wałęsa czy Mandela i Jan Paweł II. Ci pierwsi dostali pokojowe
    > nagrody Nobla. :)
    > A nasz rodak? On nie dostał... A ponoć tyle uczynił dla pokoju!!! Czarny
    > Obama -- dostał!

    ========================================
    || ||
    || E> Ci od Nobla to idioci? :) ||
    || ||
    || M: Od tego pokojowego- raczej tak. ||
    || ||
    ========================================

    Możemy cofnąć Twoją wypowiedź. :) Chcesz? :)
    Uznamy, że miałeś zły sen, który sprawił, iż... Pomyliłeś się... ;)

    Ale wówczas pozostanie nadal otwarta sprawa braku pokojowego Nobla...

    : A już na pewno z nadania politycznego i najczęściej lewackiego.
    : Bo jak inaczej wytłumaczyć przyznanie tej nagrody p. B. Obamie?

    Obama czyni przyjaciółmi Ameryki ludzi wrogo nastawionych do Ameryki.
    Zapobiega powstawaniu konfliktu światowego -- pomiędzy Ameryką (i jej
    przyjaciółmi, w tym i Polską) a światem islamu.


    Chiny wyłaniają się z mroku jako potęga gospodarcza.
    Ani chińska, ani muzułmańska wiara nie jest ,,naszą''.
    Jednoczesny konflikt Ameryki z dwiema potęgami światowymi miałby jeden koniec --
    koniec Chrześcijaństwa. :)

    Obama, prowadząc mądrze swoją politykę, gasi ów konflikt.


    Rzymscy katolicy to miliard. Wszystkich Chrześcijan jest jeszcze więcej.
    Ale chyba sam pojmujesz, że co czwarty człowiek to... Chińczyk...
    A i muzułmanów jest dużo...

    Pomijając już kwestie humanitarne -- Chrześcijaństwa
    nie stać na jednoczesną wojnę z resztą świata! Wojna
    Ameryki z Arabami (czy muzułmanami w ogóle) mogłaby być
    militarną klęską Ameryki, ale jednoczesna wojna z wszelkimi
    innowiercami :) byłaby stuprocentową klęską Ameryki i jej sprzymierzeńców. :)


    > A jeśli nie dostał (ja stawiam na to, że jednak nie dawali mu) to czy ci od tej
    nagrody są idiotami, ateistami, anty-Polakami,
    > satanistami,
    > komuchami?... Jak myślisz? :)

    : I co? To czy ktoś jest autorytetem uzależniasz teraz od tego, czy
    : otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla? Jakieś jeszcze "dowody"?

    Nie twierdzę, że JPII nie cieszył się autorytetem. Twierdzę, że Hitler też
    cieszył się autorytetem -- nie mniejszym. Michał :) Kawecki też cieszył się
    autorytetem. Sam MicroSoft przyczynił się do powstania tego autorytetu. Ale
    to właśnie ludzie tacy jak ja (nie ;) chwaląc się) obalili ten autorytet. :)

    BTW Kaweckiego... Właśnie docierają do mnie wieści o śmierci kogoś,
    komu Kawecki zawdzięcza :) swoje miejsce w M$. :) Z niepojętego dla
    mnie powodu uważają niektórzy, że ja cieszę się śmiercią tej osoby. :)

    A mnie -- ta osoba w ogóle nie interesuje. :)




    : Widzisz- doczytałem całość Twoich słabej jakości wypocin, natomiast wybacz,

    Wybaczam w ciemno. :)

    : ale nie mam zamiaru nadal o TYM dyskutować.

    O czym? :) O doczytaniu? O wypocinach? O czym nie zamierzasz ze mną dyskutować? :)
    A może -- o kim? Może -- o JPII nie chcesz dyskutować?

    : Pozostańmy faktycznie przy bankach. Czas oceni- poglądy Twoje oraz JP II.

    Czas i historia. :) Już ocenia. :) I znów skromnie ;) zauważę,
    że JPII umarł na 02 godziny i 23 minuty przed zbawczą niedzielą,
    pierwszą po Wielkanocy -- swoim własnym świętem. :) Pod sigiem
    wyjaśniam wagę tych dwóch liczb. :) Wagę święta -- znajdziesz sam. :)

    : Kto jak zostanie zapamiętany, oceni historia :) Archiwum newsów także.
    : Mnie chodziło tylko o to, żeby ktoś przeglądający archiwum pbb na 100 lat
    : widział, że byli tacy, którzy sprzeciwiali się takim "poglądom".

    Przeczysz sam sobie? Stawiasz siebie w (; szeregach ;) nielicznych?
    Nie schlebiaj mi. :) Jeszcze nie triumfuję. :)

    : Zdrowia życzę (oraz bezawaryjnej eksploatacji Volvo). *EOT* z mojej strony.

    Przycisk (,,pimpek'' zamykający) w tylnych (chyba lewych) drzwiach wystaje
    kilka milimetrów... Drażni mnie to niesłychanie!!! Poza tym, choć samochód
    mruczy ślicznie jak kot, nie liże się -- trzeba go [samochód] sprzątać...


    Pomijam zadrapania od dołu... :) Nie widzę ich na co dzień...
    Podobnie z lusterkiem uszkodzonym przy wyjeżdżaniu z garażu ,,na styk''...
    Lusterko ma wystający kierunkowskaz, którego nie widziałem przy wyjeżdżaniu,
    i którym zaczepiłem o bramę garażu... Kierunkowskaz pracuje poprawnie,
    lusterko też, ale pozostaje świadomość zaczepienia...

    Pomijam też skutki jeżdżenia po lasach -- śladów gałęzi nie widać na lakierze...
    (gorzej z zadrapaniami czynionymi ostrymi przedmiotami)
    I inne drobiazgi, o których mówiłem w serwisie... Też tego nie widać ,,bez lupy''...

    --
    ^ 750 749 ^c 440 438
    | 740 2930 01 739 F|l 430 . 427
    | 730 31 .03 729 E|i 420 02 . 070809 . 416
    P|l 720 04 . 724 V|t 410 30 .01 .04 10 409
    E|/ 710 07 709 |r 400 29 31 03 05 403
    F|m 700 02 *05 080910*690 1|y 390 393


    "Eneuel Leszek" bl8lna$1v$...@f...man.torun.pl


    Chyba przegrałem... Powiedz mi... ;) Czy to tak
    przystoi pobić słabszego? No, lecz nic to... ;)
    Będę ciągnął do końca. ?) Wprawdzie Na pierwszy <--------.
    rzut oka widać, że nie mam szans, :) ale... Ale (
    może jednak jakimś cudem ;) wygram tę grę... ;) )
    (
    -- )
    (`. Przekleństwo rykoszetem (
    ) ) uderza w przeklinającego )
    (.` To Księdza, któren mnie (
    uczył w ogólniaku religii. :) )
    (
    Postscriptum: Jak namalować emotikonem kwaśny uśmiech? )
    Właśnie taki (kwaśny) powinien stać tam, (
    gdzie umieściłem pytajnik przed nawiasem -- w samym ;) )
    środku geometrycznym :) 2?23stosownego prostokąta. -----'

    Owszem, Błażej -- ów pytajnik wskazuje na moją datę urodzenia. :)
    To znaczy niepełną datę, bo brakuje w niej roku urodzenia, jako
    że ów rok pozostać ma ukryty przed ludźmi. :) (Ach! Ci ludzie!!!)

    Do niekumatych obcych: Liczba znaków nad oraz pod znakiem
    zapytania -- oznacza :) miesiąc; liczba znaków przed i po
    tym znaku -- oznacza dzień w miesiącu. ;)


    -===-

    No tak... Oto i numerki: :)

    > .-----------------------------------.
    + | . | -- postawić trochę
    + | citibank | na kartę miłego
    > | .-------. | (w obsługiwaniu
    > | |.-----.| | klientów) Banku
    > | || || |
    + | 6766 1301 0386 2302 |'-----'| |
    > | | .-.-. | |
    > | Leszek Ciszewski |( : )| |
    > | | '-'-' | |
    + | 02/03 02/05 '-------' |
    > '-----------------------------------'


    "Eneuel Leszek" b7ergg$4hu$...@f...man.torun.pl


  • 34. Data: 2010-11-21 09:43:32
    Temat: Re: ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

    [ciach]

    Może pożycz sobie sweterek od Kononowicza
    i kandyduj gdzieś? Na pewno porwiesz tłumy.


  • 35. Data: 2010-11-21 23:47:46
    Temat: Re: ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "cef" 4ce8e884$0$21003$6...@n...neostrada.pl

    > Może pożycz sobie sweterek od Kononowicza
    > i kandyduj gdzieś? Na pewno porwiesz tłumy.

    Sweterek jest przepustką do polityki?
    Carrefour sprzedaje wełniane po 70 złotych.
    JPII chyba nie miał swetrów -- dlatego, że nie był politykiem?

    Mielenie wody młynkiem do kawy nie jest pozbawione sensu, ale
    nakładanie sweterka Konowicza chyba jest absurdem. Konowicz to
    kumpel mego eks-przełożonego, Jerzego Kopani, prof. uniwersytetu, :)
    ateisty pracującego w Katedrze Teologii Katolickiej. :)

    Kopania (jak mi tłumaczono) żyje w światach równoległych. :)
    Dlaczego w równoległych? Bo nijak te światy nie przecinają się ze światem
    rzeczywistym.
    (nie mają z tym światem nic wspólnego) O ile fantazjowanie (zwłaszcza u dzieci) nie
    jest
    niczym złym, o tyle nieumiejętność rozdzielenia światów równoległych (wymyślonych,
    nieprawdziwych, choć być może lokalnie spójnych) od rzeczywistości jest błędem
    fatalnym.

    Swoistą ,,równoległością'' są marzenia senne. Gdy źle się czuję -- miewam sny. :)
    Któregoś razu obudziłem się, śniąc o tym, że mam za niskie ciśnienie powietrza
    w prawym przednim kole samochodu. Ponieważ jechałem do serwisu (w innej sprawie)
    nie pojmowałem, dlaczego jakaś osoba (nie wiem, kto) nakazuje mi pompowanie koła.
    Uważałem, że takim czymś jak pompowanie powinien zająć się serwis. (w istocie
    często sprawdzam ciśnienie kół -- nie uważam tego za jakieś zajęcie poniżające
    mnie, ale sen to sen)

    Po przebudzeniu się pierwszą czynnością było wrócenie do brutalnej rzeczywistości,
    kolejną -- odkrztuszenie :) i zaczerpnięcie powietrza... Tu w wyobraźni stanęła mi
    lekarka, która na moje jednoznaczne pytanie: ,,czy przy bezdechu zawsze następuje
    przebudzenie'' udzieliła jednoznacznej odpowiedzi: ,,zawsze''. :)

    U mnie powrót ze świata marzeń (sennego marzenia -- snu) do świata rzeczywistego
    trwał bardzo krótko. Wiele osób nie potrafi nigdy powrócić do rzeczywistości,
    żyjąc jakimiś błędami. (na przykład po stracie kogoś bliskiego lub czegoś cennego)

    Ponoć (jak mi klarowano) nie tylko Kopania żyje w takich światach nierzeczywistych.
    (nie chcąc, czy nie mogąc, wrócić do rzeczywistości)
    I ponoć właśnie z tego powodu (nie z powodu złego wzroku) nie wolno mu prowadzić
    samochodu. :)

    -=-

    Wracając do porywania... Obawiam się, że porywanie jest czynem zabronionym.

    --
    ^ 750 749 ^c 440 12 łyknąłem już Ventolin
    438
    | 740 2930 01 brak 739 F|l 430 .
    427
    | 730 31 .03 Telfexo 729 E|i 420 02 . 070809 . .
    420
    P|l 720 04 . 724 V|t 410 30 .01 .04 10
    409
    E|/ 710 07 . 709 |r 400 29 31 03 05
    403
    F|m 700 02 *05 08091011*680 1|y 390 11
    396


  • 36. Data: 2010-12-06 21:19:47
    Temat: Re: ZA CO płacić kartą inteligo w sklepie aby maksymalnie zemścić sie finansowo na banku inteligo?
    Od: "pmlb" <b...@d...pl>

    ?

    "T.F." <t...@u...wp.pl> wrote in message
    news:ic9sva$ou5$1@news.onet.pl...
    > On 16/11/2010 23:42, pmlb wrote:
    >
    >> ... bo masz przelew jednodniowy to
    >> banki sa cudowne.
    >
    > w czasach FPS (faster payments service) 'przelew jednodniowy' to epoka
    > kamienia lupanego

    W czasach kiedy karta debetowa (darmowa) mozna zrealizowac platnosc online w
    trybie czasu rzeczywistego, jakiekolwiek przelewy to epoka kamienia
    lupanego.... Ba te platnosi sa bez prowizji.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1