On Sat, 12 Mar 2005 12:52:47 +0100, Jarek Andrzejewski
<j...@d...com.pl> wrote:

>>to sobie zmienili rozklad w listopadzie i wywalili budapeszt mimo ze
>>mial latac do marca (a kasy zwrocili mniej niz zaplacilem)
>
>zgodziłeś się?

wiesz, formalnie zwrocili tyle samo. w koronach slowackich. a ze przez
miesiac kursy sie zmienily i dostalem mniej zlotowek, no coz... :)
olalem to, nie chcialo mi sie walczyc o 20 pare zlotych. moj czas jest
cenniejszy.

G.

do góry

Piotr Gralak napisał(a):

>>Hm, też się zdzwiwiłem, jak zapłaciłem za opłaty lotniskowe i podatki
>>136 PLN w Katowicach, a 160 PLN w Budapeszcie. Trochę dużo... ale tylko
>>Wizz lata na tej trasie.
> wlasnie mam wykupiony taki lot za niedlugo.

O, to mi może podpowiesz ;-) Nigdy nie leciałem z Pyrzowic i nie wiem,
jak się tam dostać z Krakowa przy założeniu, że nie mam własnego
samochodu i nie ma mnie kto odwieźć? Jest jakiś BUS, ale tam i z
powrotem kosztuje bagatela 75PLN. Dodatkowe utrudnienie to to, że
samolot z Budapesztu ląduje o 22:00. Jakiś pomysł? :-)

--
Marek

do góry

On Sat, 12 Mar 2005 16:53:29 +0100, MarekM
<m...@w...interia.i-to.pl> wrote:

>O, to mi może podpowiesz ;-) Nigdy nie leciałem z Pyrzowic i nie wiem,
>jak się tam dostać z Krakowa przy założeniu, że nie mam własnego
>samochodu i nie ma mnie kto odwieźć? Jest jakiś BUS, ale tam i z
>powrotem kosztuje bagatela 75PLN. Dodatkowe utrudnienie to to, że
>samolot z Budapesztu ląduje o 22:00. Jakiś pomysł? :-)

jeszcze nie rozwiazalem tego problemu, ale poki co mam 2 koncepcje -
wlasnie wspomniany wyzej bus albo wlasny samochod zaparkowany na
platnym zapewne parkingu.
pociesz sie, ze ja bede sie musial dostac do wawy, choc nocleg w domu
rodzinnym w krakowie tez wchodzi w gre :)

G.

do góry

> O, to mi może podpowiesz ;-) Nigdy nie leciałem z Pyrzowic i nie wiem, jak się tam
dostać z Krakowa przy założeniu, że nie mam
> własnego samochodu i nie ma mnie kto odwieźć? Jest jakiś BUS, ale tam i z powrotem
kosztuje bagatela 75PLN. Dodatkowe utrudnienie
> to to, że samolot z Budapesztu ląduje o 22:00. Jakiś pomysł? :-)


Czy mowisz o tym busie, ktory mozna zarezerwowac za posrednictwem
WizzAir - z firmy Matusiak bodajze? Jesli o ten chodzi to zdecydowanie
polecam. Korzystalem na trasie Katowice-Pyrzowice i z powrotem po
tygodniu, mile autka, punktualnie, sympatycznie. No i cena 25 zl
w obie strony (acz skasowali mnie 27,50... stary numer z przeliczeniem
przez HUF albo EUR...). Z Krakowa chyba jest wlasnie 75, ale jesli dla
Was bez roznicy czy dojechac do Krakowa czy do Katowic to chyba jest
to lepsze (bo tansze :-)) rozwiazanie.

Wlasny samochod wychodzi drogo - rozwazalem taka opcje i wyszlo mi
ok 100+ zl za tydzien parkingu. Ale nie pamietam w tej chwili cennika.


--
Pozdrawiam,
Wilczek

do góry

> jeszcze nie rozwiazalem tego problemu, ale poki co mam 2 koncepcje -
> wlasnie wspomniany wyzej bus albo wlasny samochod zaparkowany na
> platnym zapewne parkingu.

Bardziej oplaca sie bus, zwlaszcza jesli z Katowic, jesli pociagi
z Wawy tam sie zatrzymuja.

> pociesz sie, ze ja bede sie musial dostac do wawy, choc nocleg w domu
> rodzinnym w krakowie tez wchodzi w gre :)

Pociesze Was, ze majac wylot do Mediolanu o 7:55 musialem wyjechac
z Poznania ok 22... takie polaczenia...


--
Pozdrawiam,
Wilczek

do góry

Wilczek napisał(a):

>> O, to mi może podpowiesz ;-) Nigdy nie leciałem z Pyrzowic i nie
>> wiem, jak się tam dostać z Krakowa przy założeniu, że nie mam
>> własnego samochodu i nie ma mnie kto odwieźć? Jest jakiś BUS, ale
>> tam i z powrotem kosztuje bagatela 75PLN. Dodatkowe utrudnienie to
>> to, że samolot z Budapesztu ląduje o 22:00. Jakiś pomysł? :-)
> Czy mowisz o tym busie, ktory mozna zarezerwowac za posrednictwem
> WizzAir - z firmy Matusiak bodajze?

Tak, zgadza się. Choć jest jeszcze jedna firma jeżdżąca z Krakowa do
Pyrzowic, tylko że mają nieco drożej (2*39zł) i chyba mniej kursów
(musiałbym czekać na lotnisku 2 godziny po przylocie zamiast pół).

> Z Krakowa chyba jest wlasnie 75, ale jesli dla Was bez roznicy czy
> dojechac do Krakowa czy do Katowic to chyba jest to lepsze (bo tansze
> :-)) rozwiazanie.

Ja wyjeżdżam z Krakowa i na początku kombinowałem, żeby do Katowic
jechać pociągiem, a z Katowic "czymś" na lotnisko. Ale właściwie nie ma
wielkiego wyboru tego "czegoś", więc musiałbym i tak wsiąść do BUSa,
który wyjeżdża z Krakowa, tylko że w Katowicach. I na całej operacji
zaoszczędziłbym jakieś 15zł dokładając dodatkowe przesiadki i ze dwie
godziny czekania, więc jedynym sensownym rozwiązaniem jest bus
bezpośrednio z Krakowa.

> Wlasny samochod wychodzi drogo - rozwazalem taka opcje i wyszlo mi ok
> 100+ zl za tydzien parkingu. Ale nie pamietam w tej chwili cennika.

Brr... ale i tak nie mam samochodu :-)

--
Marek

do góry

On Sat, 12 Mar 2005 21:31:53 +0100, "Wilczek" <w...@k...pl>
wrote:

>Bardziej oplaca sie bus, zwlaszcza jesli z Katowic, jesli pociagi
>z Wawy tam sie zatrzymuja.

no way, wszystkie pociagi z wawy omijaja katowice szerokim lukiem, a
jak juz musza przejechac to na pelnym gazie :-)))

G.

do góry

Piotr Gralak napisał:
> Wilczek napisał:
>
>>Bardziej oplaca sie bus, zwlaszcza jesli z Katowic, jesli pociagi
>>z Wawy tam sie zatrzymuja.
>
> no way, wszystkie pociagi z wawy omijaja katowice szerokim lukiem, a
> jak juz musza przejechac to na pelnym gazie :-)))

No bez przesadyzmu ;-)

K.

do góry