-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
OSTED!not-for-mail
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Re: reklamacje w bankach
Date: Fri, 26 Jun 2015 01:13:41 +0200
Organization: Aleuania-Pueruania
Lines: 227
Message-ID: <mmi1ve$shv$1@node2.news.atman.pl>
References: <mmekds$kru$1@srv13.cyf-kr.edu.pl> <mmfeis$54c$1@node1.news.atman.pl>
<mmgobb$goc$1@srv13.cyf-kr.edu.pl>
Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
NNTP-Posting-Host: c39-026.client.duna.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1435274030 29247 83.151.39.26 (25 Jun 2015 23:13:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Jun 2015 23:13:50 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:614067
[ ukryj nagłówki ]
"MarekZ" mmgobb$goc$...@s...cyf-kr.edu.pl
>> W sądach pracują debile jako sędziowie. Wynik rezonansu magnetycznego to
>> dla sądu ,,subiektywne odczucie'' a słowo biegłego ma moc sprawczą i jest
>> pierwotne jak słowo Boga, od którego wszystko zaczęło się. Leki nie są
>> lekami; jedno/jedyne badanie mówi o pogorszeniu -- jeden punkt rysuje
>> wykres; wypuklina dysku to skolioza itd... Ale to Ty właśnie pokazałeś,
>> gdzie zdaniem wrocławskiego sądu jest siedziba internetu.
> Hehehe, no pamiętam, ta siedziba Internetu to faktycznie był przebój.
> Tamten sąd zawstydził wszystkie inne sądy.
Zauważ, że ów sąd nie pisze:
wszystkie instytucje mają siedzibę w Warszawie
ale wymienia kolejno te instytucje. W moim wypadku biegły nie wymieniał,
ale napisał ,,ogólnie'':
http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/OpiniaU
zupelniajaca_MG_6660.png
Biegły sądowy z zakresu neurologii zapoznał się z uwagami opiniowanego (k-18 akt
sprawy).
Zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa obejmują wypukliny krążków
międzykręgowych jak i pozostałe wymienione przez opiniowanego w piśmie procesowym
zmiany (k-18).
Ten biegły wie o tym, że kłamie, zaś tamten sąd najwyraźniej
uważał naprawdę, że siedziba internetu znajduje się w Warszawie. :)
Pomijam meritum -- jak można uznać, że 'tendencja do tyłozmyku' albo 'rotacja
kręgów' czy 'sklerotyzacja podchrzęstna w stawach' bądź 'osteofitoza kręgów'
dotyczyć może dysków?... :)
http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/DoOpini
iBieglegoSADx.pdf
W moim piśmie brak wad obu lordoz. Ciekawe, czy wady lordoz (spłycenie
przykładowo) to też dyskopatia. Na to pytanie w opinii biegłego brak
odpowiedzi, bo ja pominąłem te problemy. (notabene spłycenie lordozy
lędźwiowej chyba mam w dużym stopniu za sobą -- w efekcie przeprostowywania
kręgosłupa; ciekawe, czy dożyję tego dnia, w którym dotknę rękami podłogi
w wyniku przeprostowywania kręgosłupa)
Pomijam meritum, bo tu chodzi tylko o kamuflaż -- wrzucenie wszystkiego do
jednego wora. Tak wygląda rzetyelnośc biegłego. :) Niby żadna różnica, czy
wymienia wszystko (jak ja) osobno, czy pisze ogólnie, ale zupełnie inaczej
wyglądałby wyrok, w którym zamiast wymieniania poszczególnych instytucji,
znalazłoby się ogólnikowe -- ,,siedzibą ww. instytucji jest Warszawa'.
BTW -- dysk jest miękki, dlatego posądzenie go o powodowanie kręgozmyku
(tyłozmyku czy retrozmyku) jest równie mądre co posądzanie opony o wyginanie felgi.
Takoż z osteofitozą. Osteofity to kostne narośla. Coś jak stalaktyty i stalagmity.
Ponoć rosną, bo na czas nie są odbierane martwe komórki przez chłonką/limfę.
Nie są tak groźne jak wypukliny, bo można je po prostu (; zetrzeć kątówką ;)
(; albo papierem ściernym ;) podczas gdy dysk z wypuklina należałoby
(; wzmocnić cybantem. ;)
http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/_MG16113.jpg
Powyżej fotka z cybantem w roli głównej. :) Nudziło się mi, więc postawiłem.
Cybant spina kolumnę nośną dźwigającą balkony. ;) W istocie oczywiście cybant
nie wzmacnia tej kolumny, ale trzyma stalową linkę bieliźnianą w plastykowej
koszulce, która występuje tutaj w roli linki nośnej.
> Opinie biegłych faktycznie maja w sądach wielka moc, ale chyba tak musi
> być, bo raz: to typowa spychologia, dwa: patrząc pozytywnie to uznanie
> przez sędziego własnej niekompetencji w sprawach merytorycznych.
W moim wypadku oba sądy (Rejonowy i Okręgowy) uznały opinię biegłego za
rzetelną, czyli IMO wzięły na siebie odpowiedzialność za treść opinii.
SR uznał, że wypukliny to inaczej (medycznie) skolioza, co wyraził
w ustnym uzasadnieniu wyroku. :)
http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/prawowy
pukla.mp3
Czym jest wypuklina, możemy poczytać w książkach i w necie.
http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/wypuklina/
https://www.google.pl/search?client=opera&rls=pl&q=w
ypuklina+dysku&sourceid=opera&ie=utf-8&oe=utf-8&chan
nel=suggest&gws_rd=ssl
Pierwszy link:
Jeśli w międzyczasie dojdzie do pęknięcia pierścienia włóknistego - zewnętrznej
"taśmy" łącznotkankowej opasującej jądro miażdżyste - dochodzi do wypukliny,
czyli patologicznego przemieszczenia jądra miażdżystego. Wypuklina, jeśli
skierowana jest ku tyłowi, może uciskać na korzenie nerwowe, co manifestuje
się bólem (rys. 2). Należy zaznaczyć, że niewielka liczba wypuklin daje
dolegliwość, wykazanie obecności wypukliny w badaniu radiologicznym prawie
nigdy nie oznacza konieczności leczenia operacyjnego.
Tak samo widzi to każdy stosowny medyk. (Goździkowa i Kiszowara widzą inaczej)
BTW -- międzyczas ma swoje miejsce w sporcie, dlatego nie warto tego słowa
traktować jak quasineologizm.
-=-
Teraz pytanie: W jaki sposób sąd uznał rzetelność opinii?
Spytał kogoś o zdanie? Sam znał temat i uznał, że biegły pisze prawdę?
Forma wypowiedzi biegłego na pewno nie wskazywała na rzetelność...
(co wykazywałem swoimi pismami)
rzetelność ż V, DCMs. ~ści, blm
<<uczciwość, sumienność, solidność>>
Rzetelność postępowania.
Pracownik, sprzedawca znany z rzetelności.
Jakby nie patrzeć -- 'rzetelny' to inaczej 'uczciwy'...
Ale takich pytań (Jak doszło do ocenienia rzeteoności opinii przez
sąd, ktyóry przecież ,,nie jest lekarzem''?) można stawiać masę.
> Problem powstaje jeżeli debilem jest biegły.
W moim wypadku biegły jest cwany, ale debilem nie jest.
> W krakowskich sądach są ciągłe niedobory biegłych z różnych
> branż, bo znaczna część z nich ma otwarte sprawy karne,
> a wtedy nie mogą wydawać opinii.
Czyli jednak można sądzić biegłego. :) Ale jak sadzić kogoś, kto bełkoce?
myślnik, czyli separator to długa kreska ze spacjami po swych bokach
Myślnik -- kto wie, co on oznacza?...
Myślnik -- zastąpić może niemal wszystko, nawet nic. ;)
Myślnik daje czytelnikowi znak, że warto zrobić pauzę w czytaniu -- aby zastanowić
się nad treścią.
Zastosowań myślnika jest sporo. Ale raczej zawsze jest on SEPARATOREM.
(jak nawias czy przecinek bądź średnik)
dywiz, czyli łącznik to krótka kreska dotykająca tego, co łączy
00-253 Bielsko-Biała zielono-czarny
Dywiz łączy, nie separuje.
Tymczasem dla sądu w Białymstoku separator i łącznik znaczy to samo.
Rozwód czy małżeństw -- jedna chwała. ;)
Gdyby biegły był w swych wypowiedziach jednoznaczny -- mógłbym go
skarżyć za kłamstwa, ale w takim wypadku mogę co najwyżej skarżyć
za bełkotanie. Czy jednak mam prawo do takiego skarżenia, skoro
sąd uznał opinię za rzetelną? ;) (nie zaś za bełkotliwą)
-=-
Sąd uznał za rzetelną opinię opartą o nic. Nawet sędzia uznała, że
biegły **nie może** obrazować badaniami tego, co pisze w opinii. :)
http://leszekc.w.tkb.pl/Overmax/renta/Zespol/Wyrok/n
iemoze.mp3
Jak można taką opinie uznać za rzetelną? Ale idźmy dalej. Skoro biegły
umieścił w swej opinii informację o przyjmowaniu leków -- zapewne uznał
tę informację za ważną/istotną. Skoro napisał, że ,,leków nie przyjmuję,
jedynie witaminy'' a te witaminy to w istocie 'leki wydawane na receptę',
Sąd uznał biegłego za instytucję uznającą specyfiki za leki... (w Polsce
nie biegły na każdej sprawie sądowej ustala, co jest lekiem, ale stosowne
instytucje ustalają...) Co z opinią, gdy uznamy jednak, że nie biegły
decyduje o tym, co jest lekiem, a co nim nie jest? A może ja naprawdę
nie przyjmuję leków? -- skąd zatem biegły to wie? Z internetu lub z TV,
czyli od Goździkowej? ;) Bo ode mnie na pewno wie, że przyjmuję witaminy
z grupy B. Kto zatem ma razcję? A może te leki nie mają związku z układem
nerowywm? Czy zatem nazwa bierze się znikąd? Neurovit:
http://www.doz.pl/leki/p7968-Neurovit
Wskazania:
Leczenie schorzeń nerwów obwodowych różnego pochodzenia, takich
jak polineuropatia, nerwoból i zapalenie nerwów obwodowych.
Skład:
witamina B1 (tiamina)
witamina B6 (pirydoksyna)
witamina B12 (cyjanokobalamina)
Jakby powiedzieć -- nie zużywa materiałów budowlanych, jedynie cegły,
zaprawę, wapno... ;) Ja akurat nie przyjmuję takich końskich dawek,
ale za to przyjmuję witaminy z grupy B stale od lat. Przypisał je
lekarz rodzinny z uwagi na (jak to określił) zwyrodnienia kręgosłupa
objawiające się drętwieniem prawej ręki. Dawki, które przyjmuję,
początkowo budziły grozę ;) wśród lekarzy, teraz uznano, że jednak
to moje życie, więc mam prawo do tych witamin. (bez recepty raczej ;)
nie można ich kupić w Polsce)
IMO -- albo biegły ,,leje wodę'' (o lekach) albo informacja ta (o lekach)
jest ważna. Jeśli jednak jest ważna -- od tego, czy przyjmuję leki, zależy
wynik opinii/sentencja. Czy opinia zawierająca ,,lanie wody'' zasługuje na
miano rzetelnej? Albo oparta o kłamstwa?
Takich kfiatuf jest cała masa.
Dziś w TV Puls był film -- Idiokracja.
Fabuła jakby czerpana z białostockiego sądu? Prawie...
http://tvpuls.pl/filmy/idiokracja
-=-
Na koniec -- grozi mi paraliż w efekcie pękania dysków.
Pękaniom tym można zaradzić tylko w jeden sposób -- oszczędzając te
dyski. (można wymienić uszkodzone dyski na implanty; można z nich
odessać ,,galaretkę'' -- jakby spuścić powietrze z opony z guzem;
można sąsiednie kręgi zmostkować stabilizatorem; można po prostu
nie przesilać kręgosłupa...)
Ale sąd białostocki zawzięcie odmawia mi prawa do karty parkingowej -- abym
musiał szarpać się z wózkiem zakupowym na przysklepowych parkingach (w sklepie
jest równo i nie ma śniegu; na zewnątrz jest różnie -- zwykle nierówno) oraz
nie mógł jeździć samochodem na skróty, na co pozwala karta parkingowa.
Czy w tej sytuacji mogę uznać, że polskie państwo jest zbrodniarzem?
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Najnowsze wątki z tej grupy
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Re: Prawo móżdżek...
- frankowicze odcinek NNN
- O wisienkach
- zysk NBP
- Dostałem nową kartę
- Velobank -- KK Mastercard
- cyrk Kometa
- uczcie się Anglicy
- no w końcu zadzwonił wnuczek
- zbyt silny złoty byłby problemem
- Re: VATafera
- Karta Revolut a Allegro
- VeloBank przejęty przez amerykanski fundusz
- BNP Paribas - jakiś sens?
Najnowsze wątki
- 2024-05-07 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-06 Re: Prawo móżdżek...
- 2024-04-29 frankowicze odcinek NNN
- 2024-04-25 O wisienkach
- 2024-04-25 zysk NBP
- 2024-04-23 Dostałem nową kartę
- 2024-04-22 Velobank -- KK Mastercard
- 2024-04-21 cyrk Kometa
- 2024-04-19 uczcie się Anglicy
- 2024-04-16 no w końcu zadzwonił wnuczek
- 2024-04-11 zbyt silny złoty byłby problemem
- 2024-04-04 Re: VATafera
- 2024-04-04 Karta Revolut a Allegro
- 2024-03-29 VeloBank przejęty przez amerykanski fundusz
- 2024-03-27 BNP Paribas - jakiś sens?