Zastanawiam się na rezygnacją z dotychczasowego ubezpieczyciela
OC+AC samochodu. Sprawdziłem ofertę w mBanku, powypełniałem
formularze i wyszło mi kilka propozycji. Czy ktoś z grupowiczów
korzystał z ubezpieczycieli: "mDirect Hestia" lub "Benefia
mDirect Hestia". Chodzi mi o to czy w praniu się to sprawdza, w
razie jakiejś draki itp. Po prostu o opinie z życia, bo w
informacjach z banku wygląda mi na ok.

do góry

On Fri, 21 May 2010 05:57:07 +0000 (UTC), ab wrote:

> Zastanawiam się na rezygnacją z dotychczasowego ubezpieczyciela
> OC+AC samochodu.

NTG

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki

do góry

Użytkownik "ab" <a...@i...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9D7F50E435421abed58igo1wrocpl@127.0.0.1...
> Zastanawiam się na rezygnacją z dotychczasowego ubezpieczyciela
> OC+AC samochodu. Sprawdziłem ofertę w mBanku, powypełniałem
> formularze i wyszło mi kilka propozycji. Czy ktoś z grupowiczów
> korzystał z ubezpieczycieli: "mDirect Hestia" lub "Benefia
> mDirect Hestia". Chodzi mi o to czy w praniu się to sprawdza, w
> razie jakiejś draki itp. Po prostu o opinie z życia, bo w
> informacjach z banku wygląda mi na ok.
>

Ja miałem takie ubezpiecznie w Benefii, poza korzystaniem z asisstance nie
byłem specjalnie wymagającym klientem, więc w sprawie draki się nie wypowiem
;-) asisstance zadziałało dośc sprawnie i bez problemów, ponieważ w tym roku
ich oferta bardzo się pogorszyła najwieksze problemy miałem przy zakończeniu
umowy, oni majądziwny zapis w OWU, że umowę AC (sic!) trzeba wypowiedzieć
conajmniej miesiąc wczesniej inaczej przedłuża się z automatu na następny
rok. A kto miesiąc wcześniej mysli o ubezpieczeniu. Ale po poszczuciu ich
prawnikiem wycofali się z tego wymogu. Generalnie jak we wszystkich
"direct'ach" problem jest w komunikacji, i mbankowa niekompetencja mlinek.

pozdrawiam
yossarian

do góry

Marcin Mokrzycki pisze:
> On Fri, 21 May 2010 05:57:07 +0000 (UTC), ab wrote:
>
>> Zastanawiam się na rezygnacją z dotychczasowego ubezpieczyciela
>> OC+AC samochodu.
>
> NTG
>

Ja nie ta, jak ta?

Rozróżnij OC i AC. Jeśli chcesz tylko OC, to reguła jest prosta - bierz
to, co najtańsze. To haracz i nic poza tym, więc staraj się zapłacić jak
najmniej. Ten w którego walniesz będzie miał ew. problem. (I dobrze mu
tak! Mógł siedzieć w domu, to byłoby luźniej na drodze)
AC - czytaj bardzo dokładnie, przez lupę, porównuj, analizuj. A na
koniec przyjmij do wiadomości, że i tak Cię wydutkają i najlepiej nie
bierz AC. Odłóż tę kwotę na półkę (tj na lokatę) i zobacz jak na tym
wyjdziesz.


--

Tnx. Pzdr. Pyrtek

do góry

Dnia Fri, 21 May 2010 14:54:37 +0200, Pyrtek napisał(a):

>>> Zastanawiam się na rezygnacją z dotychczasowego ubezpieczyciela
>>> OC+AC samochodu.
>>
>> NTG
>
> Ja nie ta, jak ta?

Większe szanse na odpowiedź będzie mieć na PMS.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

korzystalem z hdi mbankowej przez 3 lata, teraz z benefii od 2
miesiecy bo tansza skladke na nowe auto policzyli...
z tym ze mam tylko OC, nie wiem jak w razie czego ale wyszlo mi ze u
nich najtaniej i w ratach miesiecznych wiec nie odczuwam mojej oplaty
za 3 litrowy silnik tak dotkliwie :)

do góry

On 2010-05-21 07:57, ab wrote:
> Zastanawiam się na rezygnacją z dotychczasowego ubezpieczyciela
> OC+AC samochodu. Sprawdziłem ofertę w mBanku, powypełniałem
> formularze i wyszło mi kilka propozycji. Czy ktoś z grupowiczów
> korzystał z ubezpieczycieli: "mDirect Hestia" lub "Benefia
> mDirect Hestia". Chodzi mi o to czy w praniu się to sprawdza, w
> razie jakiejś draki itp. Po prostu o opinie z życia, bo w
> informacjach z banku wygląda mi na ok.

Mam nieszczęście posiadać polisę AC w Benefii przez Multibank.
Nieszczęście dlatego, że miałem konieczność skorzystania z tegoż
ubezpieczenia w zeszłym roku.
Większego bałaganu przy likwidacji szkody nie widziałem nigdy :( Benefia
oszczędza na czym może i wynajmuje do likwidacji kontraktorów. Ja
trafiłem na takich, którzy numeru rejestracyjnego nie potrafili dobrze
przepisać :( Likwidacja trwała wieki i była średnio profesjonalna...
O dziwo infolinia BRE Ubezpieczenia i Multilinia chętnie przyjmowały
skargi i nawet coś zdziałali, bo mi się chwalili w warsztacie, że im się
likwidator skarżył :)

Jeśli chodzi o OC, rób jak inni piszą - bierz najtańsze. Dla OC wymogi
określone są prawnie i nie bardzo ubezpieczyciel ma szansę kombinować. W
przypadku AC dokładnie czytaj OWU, bo niektórzy ubezpieczyciele sobie w
kulki lecą z wyłączeniami...

Pozdrawiam,
G.

do góry

Pyrtek wrote:

> Rozróżnij OC i AC. Jeśli chcesz tylko OC, to reguła jest prosta -
> bierz to, co najtańsze. To haracz i nic poza tym, więc staraj się
> zapłacić jak najmniej. Ten w którego walniesz będzie miał ew. problem.

BTW właśnie dlatego branie OC w Link4 jest niemoralne :)
W końcu coś temu gościowi wisisz.

--
Pzdr.
Mega

do góry

Uzytkownik "sunwick" <s...@W...op.pl> napisal w wiadomosci
news:nnsdv59ue6pb091pulpo4luuhmmc1kprnr@4ax.com...
> korzystalem z hdi mbankowej przez 3 lata, teraz z benefii od 2
> miesiecy bo tansza skladke na nowe auto policzyli...
> z tym ze mam tylko OC, nie wiem jak w razie czego ale wyszlo mi ze u
> nich najtaniej i w ratach miesiecznych wiec nie odczuwam mojej oplaty
> za 3 litrowy silnik tak dotkliwie :)

mbankiem sie nie oplaca
mbank bez nw wyliczyl mi tyle, co samo hdi z nw

do góry

W dniu 2010-05-21 07:57, ab pisze:
> Zastanawiam się na rezygnacją z dotychczasowego ubezpieczyciela
> OC+AC samochodu. Sprawdziłem ofertę w mBanku, powypełniałem
> formularze i wyszło mi kilka propozycji. Czy ktoś z grupowiczów
> korzystał z ubezpieczycieli: "mDirect Hestia" lub "Benefia
> mDirect Hestia". Chodzi mi o to czy w praniu się to sprawdza, w
> razie jakiejś draki itp. Po prostu o opinie z życia, bo w
> informacjach z banku wygląda mi na ok.

Ja jakiś miesiąc temu kupiłem u nich ubezpieczenie (OC i AC). Wyszło
prawie dwa razy taniej niż w LINK4 i innych. Wcześniej miałem auto
ubezpieczane gdzie indziej i niestety byłem na tyle niezadowolony, że w
zasadzie stwierdziłem iż "gorzej być nie może". Biorąc doświadczenia
moich znajomych i rodziny stwierdziłem, że bezsensu jest cokolwiek
przepłacać, bo w zasadzie każda firma gdzie ktoś miał ubezpieczenie i
"coś" się stało okazywała się do dupy.


--
Mithos

do góry