eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankifm bank - lokaty › Re: fm bank - lokaty
  • Data: 2012-01-21 06:34:37
    Temat: Re: fm bank - lokaty
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "tygrysek" jfd725$8db$...@i...gazeta.pl

    > Jak pamiętam, dostałem numer konta, przelałem, dostałem potwierdzenie, po terminie
    zwrócili mi kasę powiększoną o odsetki. Brak
    > podglądu, chyba, że przez infolinie (nie sprawdzałem).

    : czy to w ogole jest bank dzialajacy w oparciu
    : o polska licencje bankowa?

    Tak. (o ile można to nazywać licencjami)

    : wiarygodny?

    Nie. [ciekawe, po co mu jakaś wiarygodnść... mądry
    człowiek nie ufa nikomu]

    Jakby kogoś okradli, byłoby o tym głośno i na grupach, i być
    może poza grupami. :) Ale to wcale nie oznacza, że są wiarygodni.
    Jak im powierzysz swój szmal, zapewne odzyskasz go z odsetkami
    zgodnie z umową, o ile nie będzie tragedii typu wojna domowa
    czy mieszkaniowa lub rezydencyjna... ;) A jeśli nawet takowa
    wojna by była -- inne banki też Ci nie oddadzą. :) Może nawet
    w razie bijatyki ten bank odda szybciej niż inne. :)

    Na pewno (przynajmniej na razie) to lepszy bank niż niżej wymienione:

    PeKaO, ING, Sygma, Getin...

    Getin okradnie prawie na pewno. :) A jeśli już z jakiegoś powodu
    nie zdoła okraść, to choćby oszuka. :) Lukas też kradł, mącił,
    oszukiwał... PeKaO kiedyś dążył do przejmowania majątku swoich
    co lepszych (i naiwniejszych) klientów. :) I chyba celował
    w firmy telekomunikacyjne, do których o zgrozo ktoś i zaliczał
    firmę, której byłem współwłaścicielem. Sygma to drobne złodziejaszki. :)
    Natomiast ING to typowy, klasyczny przykład zła -- póki są (czy byli)
    w potrzebie (gdy startowali jako Śląski -- gniecenie aferą akcyjną)
    prosili o łaskę, o miłosierdzie, łasili się jak kot... A gdy stanęli
    na nogi, skakali (czy raczej starali się skakać -- bo jednak kota
    zawsze można strzepnąć silnym uderzeniem) do gardła!

    Klasyczne zło jest podobne do cwanego kiciusia. Najpierw łasi
    się, później pozwala się karmić, aż wreszcie skacze do gardła
    i zagryza swego dobrodzieja, gdy ten zastanawia się nad sensem
    dłuższego karmienia...

    -=-

    Może nie każdy kiciuś taki jest. Na przykład ja mam teraz takiego,
    który mi nie skacze do mego gardła. :) Ale drapie, gdy nie chcę go
    zabierać ze sobą w podróże... ;) Raz nawet zademonstrował swoją
    przebiegłość -- gdy okazywałem niemrawość, pojechał sam, beze
    mnie do Czech!!! No, ale koty tak mają -- są po prostu różne. :)
    Ważne, że wrócił cały i zdrowy, choć z brzuszkiem, dzięki czemu
    może być teraz dłużej na chodzie bez jedzenia. ;)

    -=-

    Jeśli chcesz bezproblemowy bank, to chyba mBank jest dobry -- do
    czasu, gdy nie napotykasz na niespodziewanki. Ale że nie ma róży
    bez dymu, czy jakoś podobnie -- gdy wszystko jest OK, regularne
    odsetki niekoniecznie są wysokie a regularne prowizje
    niekoniecznie są niskie.

    Dla mnie dobrym do %% jest meritum. Tyle tylko, że interfejs WWW
    chodzi bardzo powoli (w wypadku dobrych klientów) lub wcale. ;)
    Ale poza tym -- OK. :)

    Najuczciwszym jest chyba Polbank, ale bałagan tam straszny,
    zwłaszcza obieg bezgotówkowy jest powalony. :) Kilka razy
    usiłowali mnie oszukać, ale marnie im szło. Widać, że nie
    w tym kierunku się szkolili... Amatorszczyzna w zestawieniu
    z rasowymi, zawodowymi oszustami -- Getinem, ING, Sygmą, Lukasem czy PeKaO...


    Najlepsze karty kredytowe daje chyba Citi. :)
    A najsmaczniejsze (bo częste) wiśnie -- BZ WBK.


    Zaś najspokojniej jest chyba w PKO BP SA.
    To taki bank dla ciamajdowatych -- troszczący się o klientów lepiej
    niż oni sami o siebie. Oczywiście za tę troskę coś sobie bankierzy
    liczą, ale i do dobrze, bo co to za praca, za którą pracownik nie
    bierze zapłaty?! To wyzysk, nieuczciwość...


    -=-

    IMO takiego czegoś jak niewypłacalność banku w Polsce nam nie grozi.
    Co najwyżej jakieś drobne oszustwa typu nienależne pobranie opłaty.
    Prawdziwe okantowanie nadejść może z innej strony. I raczej trudno
    przed tym uchronić się. Europie teraz brakuje bilionów euro. Ktoś
    musi spłacać, ktoś musi utrzymywać biednych... Kto? Bogaci! A że
    teraz i Włosi są biedni, i Portugalczycy, i Hiszpanie, i Grecy,
    a nawet Francuzi i Niemcy są biedni ;) a Polacy są bogaci, ;)
    więc chyba słusznie uczynią wszyscy Europejczycy, sięgając po
    nasze dobra -- niepierwszy już raz w historii Europy. :)

    Na razie płacimy na przykład wysokimi cenami paliwa.
    Mnie te ceny dobijają! Weźmy wczorajszy dzień -- chcę
    zaparkować w (a jakże!) parku, aby połazić, pobiegać...
    A tu pełno samochodów stoi!! W środku dnia!!! Zamiast
    jechać samochodami do pracy -- Polacy pozostawiają je
    na parkingach!!! Jak tak można?! Co?! -- nie wiedzą, że
    ja chcę tam zaparkować? No i w ogóle wszystko się plącze,
    bo w najgorszym szczycie :) prawie nie ma samochodów...
    I człowiek myśli, że jest noc lub późny wieczór...
    A że jest jasno -- myśli, że jest środek lata, nie zimy...
    Albo że cofnął czas o 25 lat, kiedy było luźno na drogach...


    Płacimy ujemnym przyrostem naturalnym. Ludzie żenią się
    i wychodzą za mąż, bo 20 lat temu by dobrobyt, ale nie
    chcę mieć dzieci, bo nie chcą patrzeć na ich nędzę. Jak
    nie z głodu będą marły pociechy, to z braku opieki
    lekarskiej czy z braku leków, z braku dobrych szkół,
    braku mieszkań itd...

    Nie chcą, aby ich dzieci były trute brakiem kominów czy
    leczone wersjami trialowymi, gdy na każde badanie (na przykład
    tomografię czy rezonans magnetyczny) trzeba czekać wiele miesięcy...

    Co do banków -- ponoć mamy kupować te, które kiedyś sprzedaliśmy.
    Tyle, że sprzedaliśmy je w czasie, gdy zarabialiśmy po $ 2000 na
    łebka rocznie a kupować będziemy jako najbogatsi w Europie,
    a może i na świecie, bo Hamerykańce też ponoć biedują. :)

    Sprzedaliśmy bardzo tanio, opłacając pozyskanymi tą drogą
    pieniędzmi (; ciężką pracę ;) tych, którzy sprzedawali, :)
    a kupimy drogo, płacąc hojnie, jako rzekomi milionerzy -- na
    przykład zwiększonym VATem dziecięcych ubranek czy wysoką akcyzą paliwową...

    -=-

    Ponoć my i Węgrzy mamy być ukarani za zbrodnie wojenne.
    My za to, że z obojętnością patrzyliśmy na holocaust,
    a Węgrzy za to, że uczestniczyli ochoczo w tymże Holocauście.
    Ja niestety nie mam zdjęć przedstawiających mnie z brodą...
    Tak więc porzuciłem swoją nadzieję. ;) Mogę co najwyżej obciąć
    coś sobie -- ale czy to pomoże? ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1