W dniu 18.03.2022 o 20:49, J.F pisze:
>> To zależy od tego, kto relacjonuje. Prawda jest pewnie gdzieś pośrodku.
> Dzis TVPiS podaje, ze 87% Rosjan popiera dzialania na Ukrainie,
> a 75% "popiera" nuklearn atak na Polske.

Trudno mi się do tych danych odnieść. Zastanawiam się, jak oni te dane
gromadzili. Tak, czy siak pewną nadzieję daje to, że decyzje o ataku
nuklearnym raczej w referendum nie będą podejmować. Pewną nadzieję daje
również konstatacja, że w sumie PiS-owi na rękę jest wykazywanie, jacy
ci Rosjanie są straszni. Większa zasługa, jak to ogarnął.

Co do poparcia działań na Ukrainie, to wpływ na to może mieć przekaz
wiadomości w ich mediach. Nie wiemy tak naprawdę, co wiedzą Rosjanie i
na jakiej podstawie udzielają (bądź nie) poparcia. 87% poparcie bardziej
świadczy o skutecznej polityce informacyjnej Putina, niż o złej woli
Rosjan. No i o nieskuteczności informowania Rosjan przez nas.

Zresztą nie wiadomo, jakie byłoby u nas poparcie dla Ukrainy, jakby nie
określony przekaz u nas. Generalnie, to teraz nikt prawdy nie pisze.
Pewnym jest, że Rosja chciała przez zaskoczenie zmienić władze Ukrainy i
im się to nie udało. Nie udało się nie z tego powodu, ze Ukraina jest
szczególnie silna. Nie udało, bo po prostu nikomu to nie było na rękę.
Ukraina dostała wsparcie w broni ppanc i plot na takim poziomie, że
przerosło to po prostu Rosjan. Armia rosyjska spokojnie mogła wygrać w
jakiejś walnej bitwie, ale trafili na partyzantkę. Nie są w stanie
zwalczyć każdego piechura taszczącego wyrzutnię rakiet. Próbując do nich
strzelać walą w ludność cywilną. To nie dość, że nie odnosi skutku
wojskowego, to jeszcze wzmaga opór innych krajów oraz samych Ukraińców.

To, ze kolumny stoją, to nie tylko - moim zdaniem - wynik braku paliwa,
ale również tego, ze nie mają gdzie jechać i po co. Przecież koło tych
pojazdów nie widać żołnierzy. Żołnierze poszli walczyć. po co mają puste
transportery jechać dalej? O ile czołgi i BWP są pojazdami, których
miejsce jest na styku walczących, to transportery MT-LB, czy ciężarówki
już nie.

--
Robert Tomasik.