eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › W jak windykacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 78

  • 21. Data: 2006-08-18 16:18:05
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>

    > Jednak odwrocmy sytuacje. Mowisz o podejerzniu wyludzenia.
    > A czy bank, ktory ma obowiazek sprawdzic zdolnosc
    > kredytowa klienta nie dopusza sie przestepstwa, jesli na przyklad
    > udziela kredytu osobie ktora ma 600 zl netto a rata wynosi 400 zl
    > przy czym osoba ma jeszcze 3 inne kredyty?

    Nie, bank nie ma obowiązku sprawdzić zdolności kredytowej. Może ufać
    klientowi i wydać mu kredyt (często w KK) jedynie na podstawie deklaracji
    stałych dochodów. Ale to klient składając wniosek ZOBOWIĄZUJE się spłacać
    kredyt. Bank nie wie czy za miesiąc/rok Twoje sytuacja się nie poprawi i z
    tych 600zł nie zrobi się 6000. Weź np. kredyt hipoteczny na 30 lat. Bank ma
    odpowiadać za to, że za 23 lata, 4 miesiące i 5 dni stracę pracę na
    przykład?

    > Albo przyklad z wczoraj. Przyszla do mnie klientka
    > ktora ma 870 zl netto emerytury i... 6 kredytow w Lukasie!!!

    Jeśli płaci w terminie to może mieć i 60. Gdy nie płaci - wówczas pewnie nie
    tylko Lukas jej nie da, ale też będzie odnotowana w BIK.

    > Jakim prawem bank udzielil tylu kredytow osobie
    > ktora ma tak niskie uposazenie i juz w momencie brania
    > trzeciego kredytu nie miala zdolnosci platniczej?

    A takim, że podpisując umowę zobowiązała się spłacać. Równie dobrze można
    byłoby skarżyć dealera aut, który za ów kredyt sprzedał samochód (jakim
    prawem, skoro benzyna już prawie 5zł?). Albo czy TP SA ma badać zdolność
    kredytową do zapłacenia rachunku? I to rachunku na ile? 100 czy może 10000,
    bo i takie pewnie mają? A może to wina TP SA, że klient wydzwonił?

    > Na szczescie sa instutucje do ktorych mozna banki
    > skarzyc...

    No... z takimi argumentami to bardzo wątpię czy coś więcej uda Ci się
    uzyskać niż tylko wyrazy współczucia...



  • 22. Data: 2006-08-18 16:18:07
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: Miroo <m...@C...LETTERSpl>

    Date: Fri, 18 Aug 2006 18:09:15 +0200, name: Szymon:

    >> Jeżeli ludzie są na tyle naiwni że dają "na przejazd" windykatorowi, to
    >> żadne bankructwo konsumenckie im nie pomoże.
    >
    > Niekoniecznie. Lukas ma w cenniku "wyjazd interwencyjny do klienta - 50zł".
    > Podpisując umowę zgadzasz się również na TOiP.

    A taki gość "interwencyjny" nie musi wystawić pokwitowania?

    --
    Pozdrawiam
    Miroo (http://miroo.ovh.org)


  • 23. Data: 2006-08-18 16:20:54
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: "I.b" <p...@p...com>


    > Na szczescie sa instutucje do ktorych mozna banki
    > skarzyc...

    Sa w Polsce takowe?
    A mozesz podac jakies dobre instytucje, nie powiazane z bankami?



  • 24. Data: 2006-08-18 16:21:17
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    > Ci ludzie wpadli w petle kredytowa. Ale trudno
    > aby syty zrozumial glodnego.

    Ale z czyjej winy? Co do tego ma upadlosc konsumencka? Przeciez to nie wina
    bankow, ze ludzie nia maja pracy, maja niskie renty, musza pracowac na
    czarno. Ok - windykatorzy jak komornicy skurw.... w wiekszosci. Ale czy nie
    za duzo tam wnioskow nieuprawnionych? Slyszales (czytales) o zaostrzeniu
    ostatnim upadlosci w USA? Wszysy traktuja ja jako swiety graal. A przeciez
    wiekszosc dlugow ludzi o ktorych mowimy to oplaty w spoldzielniach, za
    media, etc. Kredyty bankowe sa brane na przezycie do pierwszego - banki
    pozyczaja (jeszcze). Za chwile ci ludzie beda skazani na szara strefe. To
    jest realny scenariusz.


  • 25. Data: 2006-08-18 16:23:50
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: "I.b" <p...@p...com>


    > Ok - co wiesz o upadlosci konsumenckiej w Niemczech czy w Finlandii? A
    > moze
    > w UK?
    > Wiesz ze dzieki tej upadlosci konsumenckiej w UK banki chca... wprowadzic
    > oplaty za konta - czyli wszyscy doloza sie do tego, ze inni sobie
    > "upadaja".

    Podaj link z jakims potwierdzxeniem tego, bo piszesz bzdury wymyslone znow
    przez jakis nieznajacych jezyka polakow.

    > Nie mozna grajac na uczuciach pisac o upadlosci konsumenckiej. Przeciez
    > przedstawione przez ciebnie przypadki nadaja sie do opieki socjalnej, a
    > nie niegodziwosci bankow. Wejdzie ustawa o upadlosci konsumenckiej i banki
    > w ogole nie beda pozyczac pieniedzy takim ludziom, albo kaza przyprowadzic
    > 5 zyrantow. Patrzac globalnie odpowiesz kto na tym wiecej staci, a kto
    > zyska?

    Globalne pytanie to czy bank ma obowiazek sprawdzac komu ile daje czy nie?
    Bo jak mi bank zaoferuje 10 milionow funtow pozyczki to wezme bez zmruzenia
    oka. A potem niech se w leby strzelaja jak mam im to oddac. Bo to byl ich
    psi obowiazek sprawdzic w co "inwestuja" pieniadze.




  • 26. Data: 2006-08-18 16:25:23
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: "Darek" <n...@p...maila.pl>

    Ale ty pierdolisz głupoty.......


    Darek



  • 27. Data: 2006-08-18 16:26:38
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: "I.b" <p...@p...com>


    >> jak paru nie wróci z roboty to sie uspokoją ;)
    >
    >
    > Oni tacy kozacy i kowboje zwykle tylko do starszych
    > osob. Ciekawe dlaczego? :)

    Nie wiem jak windykator, ale za komornikiem stoi caly aparat prawa i sa
    nietyklani.
    Znam kilka przypadkow naruszenia prawa przez komornika i to karnego a mimo
    wszystko i tak to druga osoba byla za to sadzona bo "utrudniala" - niedawno
    byl przypadek, gdzie komornik potracil kobiete zekomo ukrywajaca sie przed
    nim...i to byl jedyny sposob na jeje zatrzymanie! Sad oskarzyl kobiete za
    utrudnianie pracy komornikowi i nakazal jej pojkrycie kosztow zwiazanych z
    uszkodzeniem pojazdu komornika....
    Polska to kraj trzeciego swiata... juz nawet Czeczenia nas wyprzeda
    cywilizacyjnie...



  • 28. Data: 2006-08-18 16:27:44
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: "Szymon" <vivacity@wytnij_epf.pl>

    > A czyja jest to wina? To bank ma obowiazek [mial za prl-u i ma w kazdym
    > cywilizowanym kraju] sprawdzic i zweryfikowac, czy pozyczajac osobie x
    kase
    > osoba x bedzie w stanie ja oddac! Inaczej dzialaja organizacje mafijne,
    one
    > pozyczaja bez pytania o zdolnosc kredytowa...

    Rozumiem, że życzysz sobie powrotu do PRLu... Tylko po co wówczas w ogóle
    pieniądze, skoro nie bardzo było co za nie kupić w "wesołych" czasach.

    > Bank ma pod opieka pieniadze swoich klientow, twoje jak sadze twz i
    > zadowolony jestes z tlumaczenia banku, ze podnoszenie oplat i prowizji
    jest
    > spowodowane poprzez niewyplacalnych klientow? Czy cieszy cie i masz
    szacunek
    > do takiego gospodarza twoimi pieniedzmi ktory ma w dupie komu i ile
    pozycza,
    > bo i tak TY zaplacisz za to.

    Nie do mnie należy kreowanie polityki banku. Jeśli popełnia błędy - podnosi
    ceny, a ja zmieniam go na inny. To proste. Na zasadzie analogii nie
    analizuję biznes-planu piekarni, bo kupuję bułki, mleczarni i tysiąca innych
    instytucji.

    > Kiedy to dotrze do swiadomosci polakow, ze to na reke bankom wmawianie i
    > zwalanie winy na klientow nie placacych w terminach...

    Jesteś niesamowity.

    > Zastanow sie, ktos kto ma prace stala dobre dochody, wizje przyszlosci
    > bierze kredyt i nagle po paru miesiacach firma pada... uwazasz, ze taki
    gosc
    > to naciagacz? Dlaczego bank nie przewidzial, ze jego firma moze sie
    rozsypac
    > i mimo tego dal mu twoje pieniadze?

    Proponujesz wróżki na etatach w dziale kredytowym? Jeśli masz taką zdolność
    przewidywania do zachęcam do Lotto, czy jakichś tam zakładów sportowych.
    Jest oczywistym, iż każdy kredyt jest oparty na zaufaniu obu stron i czasami
    to zaufanie bywa nadszarpnięte. Nie ma kredytu bez ryzyka. Ale trzeba
    MYŚLEĆ. Znam ludzi, którzy mieli pewne dochody, a mimo to hipoteczny wzięli
    na 10 lat. Spłacili w rok i 7 miesięcy. Po co brali na 10 lat? Ano MYŚLELI i
    wkalkulowali ryzyko typu wyjątkowa sytuacja rodzinna. Weź pod uwagę, iż bank
    przewidują możliwość wcześniejszej spłaty, ostatnio pojawiło się dla KK
    nawet skip payment, min. 5% itp. itd. Gdyby owi ludzie wzięli kredyty
    sensownie nie byłoby problemu.



  • 29. Data: 2006-08-18 16:27:45
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    > Albo przyklad z wczoraj. Przyszla do mnie klientka
    > ktora ma 870 zl netto emerytury i... 6 kredytow w Lukasie!!!
    > Jakim prawem bank udzielil tylu kredytow osobie
    > ktora ma tak niskie uposazenie i juz w momencie brania
    > trzeciego kredytu nie miala zdolnosci platniczej?
    >
    > Na szczescie sa instutucje do ktorych mozna banki
    > skarzyc...

    Sluchaj - albo mamy liberalizm i kazdy odpowiada za siebie, albo robi to
    panstwo. No chyba, ze sie te wszystkie Lukasy, GE Money Banki dogadaja i
    ustala wspolny kodeks, tak jak to firmy z rynku consumer finance zrobily na
    Zachodzie.
    Wybacz, ale to bank ma byc jak ojciec dla corki i mowic, przepraszam, ale
    nie splaci Pani tego? Wiadomo jak jest - sam o tym piszesz - na czarno
    ludzie sobie dorabiaja.
    I teraz zobacz o co postulujesz - banki scisle stosuja sie do twoich
    wytycznych - pieniedzy nie udzielaja wszystkim jak leci, ktoprzy sie nie
    zalapuja. Kto traci, kto zyskuje. Co zrobia ci ludzie, ktorzy pilnie
    potrzebuja pieniedzy, a banki im nie dadza.
    a) ukradna
    b) pozycza w szarej strefie
    c) wyprzedaja wszystko
    d) beda sie modlic
    e) wpisz co chcesz.


  • 30. Data: 2006-08-18 16:30:06
    Temat: Re: W jak windykacja
    Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>

    > Jesli bedzie normalna ustawa upadlosciowa na wzor amerykanskiej,
    > to oczywiscie ze nie.

    Khem - normalna? Wiesz, ze w USA tym wszystkim zajmuja sie sady? Przy
    naszych zawalonych sprawami jak to sobie wyobrazasz? Jesli juz piszesz o
    upadlosci - pisz o modelu francuskim, dwustopniowym.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1