eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiTeraz to dopiero polecą % › Re: Teraz to dopiero polecą %
  • Data: 2015-08-08 17:08:21
    Temat: Re: Teraz to dopiero polecą %
    Od: osa <w...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-08-08 o 15:41, Wojciech Bancer pisze:
    > To z drugiej strony, profesjonalista (jakim jest bank) powinien lepiej skalkulować
    > ryzyko i go nie udzielać. Czemu teraz nie udzielają? Hm? Kiedy kurs jest korzystny?
    > Ja bym się pisał _teraz_ na kredyt w CHF, pisałbym się i 2 lata temu kiedy sam
    brałem.
    > Wtedy dostałem możliwości tylko "w złotówkach", chociaż sam zarabiam w wielu
    walutach
    > (PLN, EUR, USD i GBP).

    Nie udzielają bo im się to widocznie nie opłaca... i mają do tego święte
    prawo.

    > Błagam Cię, klient nie ma "wyboru", a w 2007/2008 retoryka była jasna.
    > "W CHF pana stac/stać na więcej, w zł nie stać". I to _banki_ napędzały
    > boom na tego typu kredyty, nie klienci.

    Skoro mnie nie stać w PLN i nie chcę ryzykować to nie biorę kredytu i
    czekam aż magiczna "zdolność" będzie. A ludzie brali choćby w CHF bo
    przecież "kto nie kupił wtedy nieruchomości (na kredyt) ten przegrał życie".

    Ale to wynika z podejścia człowieka do zaspokajania potrzeb. Jeden
    poczekam aż go będzie stać, inny weźmie kredyt bo MUSI coś mieć (dom,
    samochód, telefon...).

    > Póki co idzie to przez senat, nie jest nic przesądzone.

    Tak... ale widać jaka jest tendencja - banki złe, kredytobiorca
    niewinny, bo leming skreśla na karcie wyborczej.

    > A tymczasem _obecny_ stan prawny jest taki, że to _klient_ ponosi
    > całe ryzyko. Całe. Calusieńkie. Mimo że to banki _świadomie_ doprowadzały
    > do wybierania kredytów w CHF.

    Doprowadzały bo... taka rola m. in. banku. Nikt tych ludzi nie zmuszał
    do brania kredytów, a czasem mam wrażenie, że ludziom próbuje się wmówić
    że tak właśnie jest.

    >
    >>> Bo nie stać ich było by kupić za gotówkę, duh.
    >>> Bo nie chieli mieszkać z rodzicami.
    >>
    >> A więc za chciejstwo jednych płacą inni? Przez wieki był model rodzin
    >> wielopokoleniowych mieszkających pod jednym dachem i to działało więc
    >
    > Mieszkasz z rodzicami?

    Nie widzę związku.

    >
    >> "młodzi" mogą mieszkać ze "starymi", naprawdę nie muszą kupować na kredy
    >> nieruchomości, na które ich nie stać. Ja to bym chciał polecieć na
    >> księżyc...
    >
    > Naprawdę nie widzisz rozróżnienia?
    > Już nie mówiąc o tym, że w naszym interesie jest zapewnić młodym sensowną
    gospodarkę
    > mieszkaniową, bo ktoś te dzieci musi robić!

    Ale w tym wszystim nie chodzi o politykę mieszkaniową bo jeśli by tak
    było to dlaczego nie dopłacać wszystkim z kredytami? A jedynie tym
    którzy ryzykowali i przez ostatnie lata kpili z tych, którzy wykazując
    rozsądek brali kredyty w PLN.

    >
    > Ale polityka rodzinna/mieszkaniowa to nie jest czyjeś chciejstwo.
    > Moim zdaniem akurat w tym temacie warto dopłacać tym uboższym, czy młodym.
    >

    Zgoda. Dopłacajmy _wszystkim_ młodym i/lub uboższym którzy chcą "iść na
    swoje". I co mamy? MdM aby wesprzeć banki i deweloperów. Bo czemu tym
    młodym z gotówką też nie dołożyć jak chcą założyć rodzinę albo chcą
    mieszkać w centrum miasta a deweloper budował na zadupiu lub w ogóle w
    ich miejscu nie ma dewelopera.

    >>> Nie. Inni (wszyscy) płacą, za nieodpowiedzialną gospodarkę mieszkaniową państwa.
    >>> Tylko tyle i aż tyle.
    >>
    >> No ja widzę grupę która to chce żeby to im płacono za ich własne błędy
    >> wynikające po części (!) z błędów państwa. I grupy (ci z kredytami PLN i
    >> bez kredytów) którzy mają płacić na tych pierwszych.
    >
    > Błędy to popełniły co najwyżej banki, czyli profesjonaliści.

    Popełniały udzielając kredytów osobom które ich nie powinny dostać.
    Tyle. Bez względu na walutę i cel. Więc pomagajmy wszystkim którzy mają
    kredyty a mieć ich nie powinni. Frankowicze nie są jakimiś wybrańcami.

    > No kurde, serio wierzysz że masz taaaaki wielki wybór idąc do banku?
    > To weź teraz kredyt w EUR.

    Nie wiem jaki był wybór bo się nie interesowałem kredytami hipotecznymi
    bo akceptuję tylko KK (dla wygody). Wiem że zawsze był wybór: mogli nie
    uczestniczyć w grze hazardowej pt. kredyt denominowany walutą w której
    nie uzyskuje się dochodu.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1