eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwProf. Gomułka - 2014r. to optymalny czas wejścia do strefy EURO › Re: Prof. Gomułka - 2014r. to optymalny czas wejścia do strefy EURO
  • Data: 2009-02-27 14:34:55
    Temat: Re: Prof. Gomułka - 2014r. to optymalny czas wejścia do strefy EURO
    Od: totus <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Adam Filip wrote:

    > "ArturVF500" <a...@o...pl> pisze:
    >
    >> Użytkownik "Greg" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:go8k2h$7e6$1@inews.gazeta.pl...
    >>> Użytkownik " XXL" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:go8ct8$ie7$1@inews.gazeta.pl...
    >>>
    >>>
    >>>> Atakowany przez M.Olejnik dlaczego jeszcze kilka miesięcy temu rząd
    >>>> zakładał
    >>>> wzrost PKB w 2009r. na poziomie +3,7% a obecnie ok. +1% min.Rostowski
    >>>> wyjaśniał, że rząd Niemiec też kilka miesięcy temu zakładał, że
    >>>> dynamika PKB
    >>>> wyniesie w 2009r. około zera a teraz już mówi się o -5%.
    >>>
    >>> Ale odpowie kiedyś na to pytanie czy już zawsze będzie zasłaniał się
    >>> Germanią?
    >>
    >> no przecież odpowiedział
    >
    > Nie odpowiedział.
    >
    > To że budżet był planowany (początkowo) z takimi wskaźnikami jest
    > zrozumiałe. To że wszedł pod obrady z Sejmu z takimi wskaźnikami
    > tylko trochę mniej.
    > To że budżet *wyszedł* z Sejmu z takimi wskaźnikami wtedy kiedy wyszedł
    > oraz to że minister *finansów* ma bezdyskusyjne opóźnienie w objawieniu
    > że parametry budżetu są już do dupy oraz wydaje się unikać podawania
    > konkretnych dat *dziennych* w dyskusji o tym kiedy się zorientował że
    > budżet jest już do dupy nie buduje zaufania co do jego profesjonalizmu.
    > [Chociaż i tak lepiej że ruszył się w lutym a nie w środku drugiego
    > [kwartału]
    >
    > Jednym z istotnych składników obecnego kryzysu jest kryzys zaufania.
    > Styl dyskusji ministra finansów o tym problemie nie buduje zaufania
    > (IMHO).
    >
    >> i dodatkowo poparł przykładem; kilka miesięcy temu była deko inna
    >> sytuacja...
    >
    > Była. I to tłumaczony że "niektórzy" za długo trzymali rękę w nocniku?
    > Kilka miesięcy temu było lato a teraz jest zima. Czy to tłumaczy
    > nieprzygotowanie drogowców do odśnieżania? Nadejście zimy nie było
    > "nieprzewidywalnym zdarzeniem".
    >
    > Centrum dyskusji jest zarzut o *skalę* opóźnienia ministra finansów w
    > łapaniu synchronizacji z rzeczywistością. Czy jest ona "w granicach
    > normy" dla *profesjonalnego* ministra finansów?
    > Może i jest ale z pewnością jest to już *bardzo* dyskusyjne.
    >

    Jest jeszcze scenariusz, którego nie bierzesz pod uwagę. Opisane przez
    ciebie działanie było podjęte z pełną wiedza i premedytacją po to by
    opóźnić reakcję ludzi płochliwych, niezorientowanych. Ciekawsze by było
    wiedzieć nie czego rząd nie powiedział ale czego nie zrobił bo się za późno
    zorientował w sytuacji.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1