-
Data: 2008-12-27 23:07:44
Temat: Re: [Prasowka] Upadlosc konsumencka
Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Mithos wrote:
> Adam Płaszczyca pisze:
>> Cóz, taki system działa w USA i w Kanadzie i chyba w kilku innych krajach
>> (UK?). Tam jest to jeszcze propstsze, z tego co wiem - upadłośc idzie tak
>> samo przez sąd, majątek zostaje przeznaczony na spłatę tego, co sie da, a
>> wpis do rejestrów idzie na 7 lat.
>
> A czy tam (USA) nie jest tak, że zabiera się cały majątek, następnie
> przeznacza go na spłatę długów ale później już nie ma żadnych rat aby
> spłacić resztę ?
i tak i nie.
Są dwa rodzaje bankructwa.
Jedno z nich, rzeczywiście kończy się tak jak piszesz. Zabiera się
wszystko sprzedaje i przeznacza na pokrycie długów.
Ten proces trwa około roku i przez ten czas zabierają ci wszystko co
masz lub będziesz w tym czasie miał.
Po tym czasie resztę długów szlag trafił i zaczynasz goły i wesoły jak
terminator.
Z tym, że sąd nie zgodzi się na takie bankructwo jeśli masz stałe
dochody powyżej jakieś tam średniej.
Drugi typ bankructwa, to taki, że dochodzi do ugody i przez pewien okres
czasu do 5 lat spłacasz długi. Jesteś jak małe dziecko, które nie ma
kontroli nad własnym majątkiem, sąd decyduje jak i z czego będzie dług
spłacony, starając się zachować jak najwięcej twojego majątku i jak
najwięcej spłacić. oczywiście jak za dużo jest do spłacenia to tez nic
nie zostanie. Plus tego jest taki, że wszelkiego rodzaju roszczenia
zostają zamrożone i przez te 5 lat już nie naratają, ale co się
uzbierało trzeba spłacić.
To tak bardzo ogólnie, każdy stan ma swoje własne prawo.
> W takiej sytuacji to ma sens, bo po utracie wszystkiego
> nie zaczyna się z "bonusem" w postaci (jak można sie spodziewać) bardzo
> wysokich rat przez kilka lat.
jak wysoki tego nikt nie wie, narazie nie ma praktyki
>
> Przecież chodzi o to aby dłużnik w zamian za utratę życia zyskał
> cokolwiek (w domyśle nie musiał spłacać wszystkiego).
>
> W polskim przypadku to wygląda tak, że dłużnik traci cały majątek,
> pozostały długi tak czy inaczej musi spłacać w ratach przez 5 lat i w
> zasadzie nic mu to nie daje, bo tak czy inaczej musi wszystkim, wszystko
> zwrócić.
Nie. Te 5 lat to nie jest rozłożenie całego długu / 60 miesiecy.
To jest konkretna kwota miesięcznie. Ile się przez 5 lat spłaci tyle się
spłaci, reszta przepadła. Więc się zdecydowanie zyskuje.
Następne wpisy z tego wątku
- 27.12.08 23:31 Adam Płaszczyca
- 27.12.08 23:26 Adam Płaszczyca
- 27.12.08 23:30 Adam Płaszczyca
- 27.12.08 23:30 Adam Płaszczyca
- 28.12.08 03:03 witek
- 28.12.08 09:09 Radek Wroclawski
- 28.12.08 10:08 krzysztofsf
- 28.12.08 09:58 Szymon
- 28.12.08 10:34 Wojciech Bancer
- 28.12.08 11:22 MK
- 28.12.08 11:23 Adam Płaszczyca
- 28.12.08 11:39 Wojciech Bancer
- 28.12.08 11:52 MK
- 28.12.08 12:05 Wojciech Bancer
- 28.12.08 16:02 witek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Ekspert Zdalnej Obsługi Klienta Zamożnego
- wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- Millenium czyli DEBILE bankowości
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Re: Prawo móżdżek...
- frankowicze odcinek NNN
- O wisienkach
- zysk NBP
- Dostałem nową kartę
- Velobank -- KK Mastercard
- cyrk Kometa
- uczcie się Anglicy
- no w końcu zadzwonił wnuczek
Najnowsze wątki
- 2024-05-27 Ekspert Zdalnej Obsługi Klienta Zamożnego
- 2024-05-18 wojna wojno a kredyt trzeba spłacać
- 2024-05-16 Citi... zmiany warunków umowy o kartę kredytową Citibank?
- 2024-05-15 Millenium czyli DEBILE bankowości
- 2024-05-07 Chess
- 2024-05-07 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-06 Re: Prawo móżdżek...
- 2024-04-29 frankowicze odcinek NNN
- 2024-04-25 O wisienkach
- 2024-04-25 zysk NBP
- 2024-04-23 Dostałem nową kartę
- 2024-04-22 Velobank -- KK Mastercard
- 2024-04-21 cyrk Kometa
- 2024-04-19 uczcie się Anglicy
- 2024-04-16 no w końcu zadzwonił wnuczek