eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 21. Data: 2025-10-08 10:52:55
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 07 Oct 2025 21:50:28 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> No ale kupiłes krypto, i Ty masz krypto, a ktoś inny twoje dolary.
    >> I jak teraz zainwestować ponownie?
    >> Możesz sprzedać swoje krypto i kupić inne, mozesz wymienić
    >> krypto-krypto, może kupić nabywca ... ale jak sprzedał,
    >> to po co ma kupować?
    >
    > Raczej ktoś, kto sprzedał krypto, może kupić bułki itp., a piekarz kupi
    > krypto.

    Ale pisałeś o nieograniczonym popycie.
    Popyt może i nieograniczony, ale ilość prawdziwych pieniędzy u
    inwestorow-spekulantów jednak ograniczona ..

    J.


  • 22. Data: 2025-10-08 12:26:07
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 07 Oct 2025 21:44:48 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> A co to jest inwestycja?
    >> W obligacje? Z nadzieją, że wykupią, z procentem?
    >
    > To jest nowomowa.
    > Spekulacja nie zwiększa ilości "dóbr".
    > Inwestycja - zwiększa. Np. inwestując w fabrykę, produkujesz coś, ilość
    > dóbr się zwiększa. Państwo może wydrukować więcej pieniędzy, bo jest na
    > nie nowe pokrycie itd.

    No, może dodrukować i bez pokrycia :-)

    >> W zasadzie tak, ale zauważ, że w innych walutach można mówić w obie
    >> strony - miec $1000, kupić złotówki, sprzedać, i liczyć, że będzie się
    >> miało $1500.
    >
    > To prawda, dlatego należy uwzględnić inflację, siłę nabywczą itd.
    >
    >> Jak to na każdej giełdzie - spadnie cena akcji Orlenu, część przegapi,
    >> część pomyśli "to chwilowe",
    >> a część "to początek większego spadku - sprzedaję".
    >
    > Tyle że cena akcji powinna mieć coś wspólnego z np. wartością majątku
    > firmy, ze spodziewanymi zyskami itd. To nie jest nic podobnego.

    Powinna. Ale nie zawsze ma. Albo ja za głupi jestem, żeby to zobaczyć
    :-)

    >> Ale - gdzieś tu było tak, że początkowo ten koszt "górników" był
    >> mniejszy.
    >
    > Tak jest mniejszy, raz większy. Problem w tym, że jest duży. Co to za
    > pieniądz, w którym wytworzenie banknotów kosztuje większość wartości?
    > To jest bez sensu w takim układzie.

    Hm...
    -nie tak to było na początku pomyślane,
    -prąd może być z OZE - czyli w zasadzie z powietrza, a krypropieniądze
    zostają :-)

    - ... to bardzo dobry pieniądz, niczym z prawdziwego złota :-)

    >> W sumie tak jak ze złotem i innymi - były łatwe złoża, złoto było
    >> tanie. Teraz są kosztowne złoża - i cena rośnie.
    >
    > Owszem, ale złoto jest potrzebne, w szczególności jubilerom
    > i w elektronice. Po drugie, koszty wydobycia nie rosną z ceną złota.

    No, powiedziałbym, że cena złota rośnie z kosztem wydobycia.
    Ale nie całkiem - często bardziej :-)

    >>> Wiem, normalnie zapłacą następni chętni (nie górnicy, którzy już swoje
    >>> 200 zł skonsumowali).
    >>
    >> Albo nie skonsumowali, trzymają i czekają na wzrost.
    >
    > No ale to prawdziwe 200 zł, nie w BTC. Raczej nie mają interesu w tym,
    > by robić interwencyjny skup BTC.

    Jesli wierzą we wzrost ... to czemu nie :-)

    >> IMO - już było różnie - zobacz pełną historię
    >> https://www.google.com/finance/quote/BTC-USD?sa=X
    >
    > Nie widzę tu niczego, co by sugerowało wielki odwrót. Cena może
    > gwałtownie spadać nawet przy małych fluktuacjach popytu.

    Gwałtownie i mocno, ale potem jakoś wraca.

    >> Jak najbardziej, ale podobnie jest z innymi giełdowymi spekulacjami.
    >> Tylko tam spadek do zera rzadko grozi.
    >
    > Właśnie. Aczkolwiek przy bańkach jest niewiele lepiej niż z BTC. Słaba
    > pociecha w tym, że zostanie np. 20%.

    J.


  • 23. Data: 2025-10-08 17:18:34
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    >> Tak jest mniejszy, raz większy. Problem w tym, że jest duży. Co to za
    >> pieniądz, w którym wytworzenie banknotów kosztuje większość wartości?
    >> To jest bez sensu w takim układzie.
    >
    > Hm...
    > -nie tak to było na początku pomyślane,

    Właśnie to było tak pomyślane. To była jedna z głównych "zalet", jeśli
    nie największa.

    > -prąd może być z OZE - czyli w zasadzie z powietrza, a krypropieniądze
    > zostają :-)

    Ci od OZE by się mogli nieco zdziwić.

    > - ... to bardzo dobry pieniądz, niczym z prawdziwego złota :-)

    Zakładam że to ironia.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 24. Data: 2025-10-08 21:53:41
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > Ale pisałeś o nieograniczonym popycie.
    > Popyt może i nieograniczony, ale ilość prawdziwych pieniędzy u
    > inwestorow-spekulantów jednak ograniczona ..

    To jasne, ale to absolutnie nie jest coś takiego, że "kapitalizacja BTC"
    ma coś wspólnego z ilością prawdziwych tzw. "zainwestowanych" pieniędzy.

    A w rzeczywistości jest znacznie gorzej niż byłoby przy "zwykłej" 100%
    piramidzie (nie żebym taką kojarzył, zwykle nie są 100%). W "zwykłej"
    piramidzie większości wpływów się nie przepala na pusto, chociaż typowo
    pewnie zostają ukradzione. A tu po prostu kupuje się za nie energię
    (i sprzęt), którą następnie się przepala i jedyne co z tego pozostaje,
    to CO2 i odpady.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 25. Data: 2025-10-09 11:09:23
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Wed, 08 Oct 2025 21:53:41 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> Ale pisałeś o nieograniczonym popycie.
    >> Popyt może i nieograniczony, ale ilość prawdziwych pieniędzy u
    >> inwestorow-spekulantów jednak ograniczona ..
    >
    > To jasne, ale to absolutnie nie jest coś takiego, że "kapitalizacja BTC"
    > ma coś wspólnego z ilością prawdziwych tzw. "zainwestowanych" pieniędzy.

    Jak narzekasz, że krypowaluta nie może być droższa, niz koszt jej
    wytworzenia ... to jakby jest :-)

    Nadwyzka jest w tych starych bitcoinach, które ktos wyprodukował dawno
    temu tanio, albo w innych kryptowalutach, które być może też są
    produkowane tanio.

    > A w rzeczywistości jest znacznie gorzej niż byłoby przy "zwykłej" 100%
    > piramidzie (nie żebym taką kojarzył, zwykle nie są 100%). W "zwykłej"
    > piramidzie większości wpływów się nie przepala na pusto, chociaż typowo
    > pewnie zostają ukradzione.

    Jaki był zwrot koncowy z Amber Gold ?

    > A tu po prostu kupuje się za nie energię
    > (i sprzęt), którą następnie się przepala i jedyne co z tego pozostaje,
    > to CO2 i odpady.

    Jakby tak.

    A jednak popyt jest, ludzie myslą, że wartość pójdzie w górę ...
    wartosc wyrażona w prawdziwym pieniądzu :-)

    J.


  • 26. Data: 2025-10-09 21:09:36
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > Jak narzekasz, że krypowaluta nie może być droższa, niz koszt jej
    > wytworzenia ... to jakby jest :-)

    Nie narzekam na to.
    Aczkolwiek koszt wytworzenia jest absurdalny. Wytworzenie waluty powinno
    być jak najtańsze, wtedy spełnia ona swoją rolę.
    Jakby tak w tradycyjnym banku, takim np. fenickim, ktoś miał wystawić
    kwit depozytowy na 10 kur i 5 kaczek, i miałby przy produkcji tego kwitu
    spędzić tydzień - przecież to niedorzeczne.

    > Nadwyzka jest w tych starych bitcoinach, które ktos wyprodukował dawno
    > temu tanio,

    ...albo nawet praktycznie za darmo (kopanie BTC to jest skrót myślowy,
    właściciel systemu zarezerwował sobie kilka procent możliwych BTC bez
    żadnego uciążliwego kopania). Jak to w systemach piramidowych -
    właściciel ma na tym zarobić.

    > albo w innych kryptowalutach, które być może też są
    > produkowane tanio.

    Pisałem tylko o BTC.

    >> A w rzeczywistości jest znacznie gorzej niż byłoby przy "zwykłej" 100%
    >> piramidzie (nie żebym taką kojarzył, zwykle nie są 100%). W "zwykłej"
    >> piramidzie większości wpływów się nie przepala na pusto, chociaż typowo
    >> pewnie zostają ukradzione.
    >
    > Jaki był zwrot koncowy z Amber Gold ?

    Nie wiem czy był jakiś. Ale, zdaje się, mieli majątek typu 10% wkładów.
    Syndyk pewnie wydał.

    > A jednak popyt jest, ludzie myslą, że wartość pójdzie w górę ...
    > wartosc wyrażona w prawdziwym pieniądzu :-)

    Myślisz że czego dotyczą te opisy:
    "...był typem oszustwa inwestycyjnego, w którym zwroty z inwestycji nie
    były wypłacane z zysków wygenerowanych w ramach samej inwestycji lub
    aktywności gospodarczej, ale z własnych środków inwestorów, lub środków
    wpłaconych przez kolejnych inwestorów, którzy byli werbowani za pomocą
    atrakcyjnej, ale fikcyjnej koncepcji inwestycyjnej (tzw. fasadowego
    modelu biznesowego)"

    No fakt, nie wiem czy tu jest oszustwo. Niektórzy oszukują samych
    siebie, ale to nie o takie oszustwo chodzi. Z drugiej strony, jak ktoś
    czuje się oszukany, bo nie wiedział że CHF ma zmienny kurs, to pewnie tu
    będzie podobnie.

    "struktura finansowa, w której zysk konkretnego uczestnika jest
    bezpośrednio uzależniony od wpłat późniejszych uczestników, stojących
    niejako niżej w tej strukturze"

    "należy ustalić, czy finansowanie wynagrodzenie uzyskiwanym przez
    dotychczasowych uczestników jest uzależnione ,,głównie" lub ,,przede
    wszystkim" od świadczeń wnoszonych przez nowych uczestników systemu"

    "określił, że nieuczciwą, a więc zakazaną, praktyką rynkową jest
    ,,zakładanie, prowadzenie lub propagowanie systemów promocyjnych typu
    X, w ramach których konsument wykonuje świadczenie w zamian za możliwość
    otrzymania korzyści materialnych, które są uzależnione przede wszystkim
    od wprowadzenia innych konsumentów do systemu, a nie od sprzedaży lub
    konsumpcji produktów""

    Przypomnę, że tu w ogóle nie ma żadnych produktów - BTC itp. to waluta,
    nie produkt, który się za tę walutę kupuje. Korzyści dla wcześniejszych
    uczestników są finansowane WYŁĄCZNIE z wpłat kolejnych.

    "Mechanizm działania X polega na pozyskiwaniu przez ich założycieli jak
    największej liczby uczestników, którzy - zachęceni obiecywanymi zyskami
    - wpłacają im pieniądze. W praktyce rzadko są świadczone usługi
    finansowe. Organizatorzy namawiają zwykle uczestników piramidy
    finansowej do werbowania kolejnych osób. Z tego powodu piramidy
    finansowe są z góry skazane na upadek, bowiem system wymaga lawinowego
    dopływu nowych uczestników, a taka możliwość jest ograniczona"

    "Struktura X istnieje zatem dopóki suma wycofywanych przez uczestników
    pieniędzy jest niewielka w stosunku do napływających do systemu nowych
    środków. Zgodne z ustaleniami wypłaty środków pierwszym uczestnikom
    X usypiają czujność kolejnych, liczących na rzekomo łatwe, pewne
    i wysokie zyski. Im bardziej organizatorom udaje się wydłużyć okres
    nowych wpłat i im więcej ma ona poziomów, tym więcej uczestników jest
    poszkodowanych w chwili jej upadku - często tracą oni większość lub
    nawet całość powierzonych środków".

    "Klasyczne X można poznać po tym, że otwarcie wskazują na to, że jedynym
    źródłem zysków uczestników są wpłaty od kolejnych osób.

    "Bardzo często zdarza się, że uczestnicy orientują się, że zostali
    oszukani dopiero wówczas, gdy organizator ma trudność w regulowaniu
    zobowiązań lub wręcz wtedy, gdy piramida upada".

    Tu nawet nie ma żadnego organizatora, którego można obciążyć
    odpowiedzialnością.

    "W Rosji dużą popularnością cieszyły się [] Mawrodi wymyślił wirtualną
    walutę nazwaną MAWRA, na którą przeliczano pieniądze, przekazywane w
    pełnej konspiracji przez uczestników piramidy (wartość tej waluty
    zależała od kondycji piramidy i była tym wyższa, im wyższe były nowe
    wpłaty)"

    Przecież to wszystko już było nie raz. Różnica jest taka, że teraz skala
    jest większa, i wszystkim zarządzają komputery.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 27. Data: 2025-10-10 14:39:30
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 09 Oct 2025 21:09:36 +0200, Krzysztof Hałasa wrote:
    > "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
    >> Jak narzekasz, że krypowaluta nie może być droższa, niz koszt jej
    >> wytworzenia ... to jakby jest :-)
    >
    > Nie narzekam na to.
    > Aczkolwiek koszt wytworzenia jest absurdalny. Wytworzenie waluty powinno
    > być jak najtańsze, wtedy spełnia ona swoją rolę.

    Złoto się sprawdzało przez wiele wieków.

    A jak wytworzenie będzie tanie, to musi być kontrolowane przez państwo
    lub inną, godną zaufania organizację - bo inaczej, to sobie sam
    wyprodukujesz krypto .. i nic nie będzie warte.

    > Jakby tak w tradycyjnym banku, takim np. fenickim, ktoś miał wystawić
    > kwit depozytowy na 10 kur i 5 kaczek, i miałby przy produkcji tego kwitu
    > spędzić tydzień - przecież to niedorzeczne.

    Patrz pieniądz złoty/srerbny - może nie tak całkiem bez sensu.
    taka raz wytworzona moneta może latami służyć w obrocie gospodarczym.

    >> Nadwyzka jest w tych starych bitcoinach, które ktos wyprodukował dawno
    >> temu tanio,
    > ...albo nawet praktycznie za darmo (kopanie BTC to jest skrót myślowy,
    > właściciel systemu zarezerwował sobie kilka procent możliwych BTC bez
    > żadnego uciążliwego kopania). Jak to w systemach piramidowych -
    > właściciel ma na tym zarobić.

    Nie wiem, czy to miał na myśli, biorąc pod uwagę, że można było
    "kopać" do woli.

    >> albo w innych kryptowalutach, które być może też są
    >> produkowane tanio.
    > Pisałem tylko o BTC.

    To duża wartość BTC bierze się też z ograniczonej dostępności.
    I to na poziomie systemowym - nikt tu nie wyda dekretu, żeby więcej
    wydrukować.


    >>> A w rzeczywistości jest znacznie gorzej niż byłoby przy "zwykłej" 100%
    >>> piramidzie (nie żebym taką kojarzył, zwykle nie są 100%). W "zwykłej"
    >>> piramidzie większości wpływów się nie przepala na pusto, chociaż typowo
    >>> pewnie zostają ukradzione.
    >>
    >> Jaki był zwrot koncowy z Amber Gold ?
    >
    > Nie wiem czy był jakiś. Ale, zdaje się, mieli majątek typu 10% wkładów.
    > Syndyk pewnie wydał.

    Pewnie tak - zostało niewiele, syndyk wydał ... na swoje wynagrodzenie
    :-)

    >> A jednak popyt jest, ludzie myslą, że wartość pójdzie w górę ...
    >> wartosc wyrażona w prawdziwym pieniądzu :-)
    >
    > Myślisz że czego dotyczą te opisy:
    > "...był typem oszustwa inwestycyjnego, w którym zwroty z inwestycji nie
    > były wypłacane z zysków wygenerowanych w ramach samej inwestycji lub
    > aktywności gospodarczej, ale z własnych środków inwestorów, lub środków
    > wpłaconych przez kolejnych inwestorów, którzy byli werbowani za pomocą
    > atrakcyjnej, ale fikcyjnej koncepcji inwestycyjnej (tzw. fasadowego
    > modelu biznesowego)"

    Amber Gold? Bo chyba nie BTC :-)

    > No fakt, nie wiem czy tu jest oszustwo. Niektórzy oszukują samych
    > siebie, ale to nie o takie oszustwo chodzi.

    Przy AmG był jakis właściciel, który namawiał do wpłaty pieniędzy, i
    obiecywał, że będą dobrze zainwestowane

    > Z drugiej strony, jak ktoś
    > czuje się oszukany, bo nie wiedział że CHF ma zmienny kurs, to pewnie tu
    > będzie podobnie.
    >
    > "struktura finansowa, w której zysk konkretnego uczestnika jest
    > bezpośrednio uzależniony od wpłat późniejszych uczestników, stojących
    > niejako niżej w tej strukturze"

    To nadal o AG? Bo tam duże pieniądze zniknęły ... ciekawe gdzie.

    > "należy ustalić, czy finansowanie wynagrodzenie uzyskiwanym przez
    > dotychczasowych uczestników jest uzależnione ,,głównie" lub ,,przede
    > wszystkim" od świadczeń wnoszonych przez nowych uczestników systemu"
    >
    > "określił, że nieuczciwą, a więc zakazaną, praktyką rynkową jest
    > ,,zakładanie, prowadzenie lub propagowanie systemów promocyjnych typu
    > X, w ramach których konsument wykonuje świadczenie w zamian za możliwość
    > otrzymania korzyści materialnych, które są uzależnione przede wszystkim
    > od wprowadzenia innych konsumentów do systemu, a nie od sprzedaży lub
    > konsumpcji produktów""
    >
    > Przypomnę, że tu w ogóle nie ma żadnych produktów - BTC itp. to waluta,
    > nie produkt, który się za tę walutę kupuje. Korzyści dla wcześniejszych
    > uczestników są finansowane WYŁĄCZNIE z wpłat kolejnych.

    Lub nazywasz to "produktem"

    > "Mechanizm działania X polega na pozyskiwaniu przez ich założycieli jak
    > największej liczby uczestników, którzy - zachęceni obiecywanymi zyskami
    > - wpłacają im pieniądze.

    A przy BTC - jakby nie. Tzn nie ma tych założycieli, którzy ciągną
    zyski.

    > W praktyce rzadko są świadczone usługi
    > finansowe. Organizatorzy namawiają zwykle uczestników piramidy
    > finansowej do werbowania kolejnych osób. Z tego powodu piramidy
    > finansowe są z góry skazane na upadek, bowiem system wymaga lawinowego
    > dopływu nowych uczestników, a taka możliwość jest ograniczona"
    >
    > "Struktura X istnieje zatem dopóki suma wycofywanych przez uczestników
    > pieniędzy jest niewielka w stosunku do napływających do systemu nowych
    > środków. Zgodne z ustaleniami wypłaty środków pierwszym uczestnikom
    > X usypiają czujność kolejnych, liczących na rzekomo łatwe, pewne
    > i wysokie zyski. Im bardziej organizatorom udaje się wydłużyć okres
    > nowych wpłat i im więcej ma ona poziomów, tym więcej uczestników jest
    > poszkodowanych w chwili jej upadku - często tracą oni większość lub
    > nawet całość powierzonych środków".
    >
    > "Klasyczne X można poznać po tym, że otwarcie wskazują na to, że jedynym
    > źródłem zysków uczestników są wpłaty od kolejnych osób.

    A AmG ponoć inwestowało.

    > "Bardzo często zdarza się, że uczestnicy orientują się, że zostali
    > oszukani dopiero wówczas, gdy organizator ma trudność w regulowaniu
    > zobowiązań lub wręcz wtedy, gdy piramida upada".
    >
    > Tu nawet nie ma żadnego organizatora, którego można obciążyć
    > odpowiedzialnością.

    > "W Rosji dużą popularnością cieszyły się [] Mawrodi wymyślił wirtualną
    > walutę nazwaną MAWRA, na którą przeliczano pieniądze, przekazywane w
    > pełnej konspiracji przez uczestników piramidy (wartość tej waluty
    > zależała od kondycji piramidy i była tym wyższa, im wyższe były nowe
    > wpłaty)"
    >
    > Przecież to wszystko już było nie raz. Różnica jest taka, że teraz skala
    > jest większa, i wszystkim zarządzają komputery.

    I jakby nie ma tych organizatorów. Klienci sami sobie organizują :-)

    Ale czyż podobnie nie ma tych wszystkich giełdach?

    J.


  • 28. Data: 2025-10-10 16:34:53
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Krzysztof Hałasa <k...@p...waw.pl>

    "J.F" <j...@p...onet.pl> writes:

    > Złoto się sprawdzało przez wiele wieków.

    Ale złoto nie jest walutą, lecz towarem. Wymiana na złoto to jest
    barter. Złoto ma swoją wartość "wewnętrzną", której nie mają żadne
    kryptowaluty (ani zwykłe waluty).

    > A jak wytworzenie będzie tanie, to musi być kontrolowane przez państwo
    > lub inną, godną zaufania organizację - bo inaczej, to sobie sam
    > wyprodukujesz krypto .. i nic nie będzie warte.

    Przecież jest bardzo wiele kryptowalut. Mają różne "wyceny".

    > Patrz pieniądz złoty/srerbny - może nie tak całkiem bez sensu.
    > taka raz wytworzona moneta może latami służyć w obrocie gospodarczym.

    Upieram się, że to całkiem bez sensu. Owszem, lepiej gdy moneta jest
    trwalsza - ale też lepiej, gdy jej produkcja jest tańsza.
    A tu duże koszty wytworzenia są przedstawiane jako (główna chyba)
    zaleta.

    > Nie wiem, czy to miał na myśli, biorąc pod uwagę, że można było
    > "kopać" do woli.

    Efekt jest w każdym razie taki, jak w każdej piramidzie.

    > To duża wartość BTC bierze się też z ograniczonej dostępności.
    > I to na poziomie systemowym - nikt tu nie wyda dekretu, żeby więcej
    > wydrukować.

    To prawda, ale to, że czegoś jest mało, nie oznacza automatycznie, że to
    coś ma wartość (w tym przypadku wiadomo, że nie ma żadnej wartości innej
    niż tylko spekulacyjna).

    >> "Mechanizm działania X polega na pozyskiwaniu przez ich założycieli jak
    >> największej liczby uczestników, którzy - zachęceni obiecywanymi zyskami
    >> - wpłacają im pieniądze.
    >
    > A przy BTC - jakby nie. Tzn nie ma tych założycieli, którzy ciągną
    > zyski.

    Nie widzisz ich?
    Oczywiście że są założyciele, tyle że zwykle nie znamy ich nazwisk.
    Trudno się dziwić, przecież muszą sobie zdawać sprawę z tego, że takie
    mechanizmy w wielu krajach są nielegalne.

    > I jakby nie ma tych organizatorów. Klienci sami sobie organizują :-)
    >
    > Ale czyż podobnie nie ma tych wszystkich giełdach?

    Te cytaty doskonale pasują i do AG, i do BTC.
    Natomiast z organizatorami jest ciekawiej. Owszem, są organizatorzy
    (osoby, które zapewniły sobie na początku znaczną część puli
    "pieniędzy"). Ale "klienci", poprzez zakup udziałów, również stają się
    w pewnym stopniu organizatorami. I to też jest wspólne dla wielu
    systemów piramidowych (chociaż akurat dla AG nie, ściśle rzecz biorąc to
    nie była piramida, tylko schemat Ponziego).

    Nieprawdą jest, że na wszystkich giełdach jest podobnie.
    Ale na wielu rzeczywiście jest - raz na jakiś czas widzimy efekty.
    --
    Krzysztof Hałasa


  • 29. Data: 2025-10-11 01:18:49
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 10 paź 2025 o 16:34, Krzysztof Hałasa pisze:

    >> To duża wartość BTC bierze się też z ograniczonej dostępności.
    >> I to na poziomie systemowym - nikt tu nie wyda dekretu, żeby więcej
    >> wydrukować.

    > To prawda, ale to, że czegoś jest mało, nie oznacza automatycznie, że to
    > coś ma wartość (w tym przypadku wiadomo, że nie ma żadnej wartości innej
    > niż tylko spekulacyjna).

    Ktoś może mieć mało rozumu -- czy wówczas swój rozum ceni wysoko?... ;)
    [zazwyczaj tak] Czy inni ów rozum cenią wysoko?... [niekoniecznie...]


    Zmniejszanie ilości/liczb ogrodowych chwastów nie podnosi wartości... ;)

    >>> "Mechanizm działania X polega na pozyskiwaniu przez ich założycieli jak
    >>> największej liczby uczestników, którzy - zachęceni obiecywanymi zyskami
    >>> - wpłacają im pieniądze.

    >> A przy BTC - jakby nie. Tzn nie ma tych założycieli, którzy ciągną
    >> zyski.

    Jakżeż nie ma?! Tanio ,,wyprodukowali'' sobie masy tego czegoś...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 30. Data: 2025-10-11 01:29:10
    Temat: Re: Mentzen: Nie macie pojęcia o kryptowalutach, a chcecie decydować o ich przyszłości!
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 10 paź 2025 o 14:39, J.F pisze:

    > A jak wytworzenie będzie tanie, to musi być kontrolowane przez państwo
    > lub inną, godną zaufania organizację - bo inaczej, to sobie sam
    > wyprodukujesz krypto .. i nic nie będzie warte.

    Początkowe BTC ,,wydobyto'' chyba bardzo tanio...
    [jak z naftową ropą... kiedyś sama wypływała; później trzeba było
    dłubnąć; teraz wydobycie jest bardzo drogie a koszty stale rosną...
    początkowo grunt pod BTC był sypkim piachem pustynnym; później
    teren był: wałkowany, ubijany, rozdeptywany, udeptywany -- stąd
    ta rosnąca trudność w wydobyciu BTC?... tak zwane utarte szlaki?...]

    Pomijając drobne ;) fluktuacje czy czasowe zapaści -- BTC drożeje...
    Nic w tym dziwnego -- jest użyteczny i w ograniczonej ilości...
    Darowizny są zazwyczaj opodatkowane (w RP można darować sporo bez
    podatku bliskiej rodzinie pod warunkiem zgłoszenia...) i kontrolowane
    przez państwowe władze, ale kryptowalutowe transakcje są poza zasięgiem
    władczych oczu...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1