eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiKto i kiedy? › Re: Kto i kiedy?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!newsfeed.g
    azeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Kto i kiedy?
    Date: Tue, 17 Feb 2004 22:56:05 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 137
    Sender: r...@p...onet.pl@pc156.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
    Message-ID: <c0u37j$iq5$1@news.onet.pl>
    References: <c086he$rf6$1@inews.gazeta.pl> <c088of$13d$1@panorama.wcss.wroc.pl>
    <c08r5o$e70$1@news.onet.pl> <m...@d...pm.waw.pl>
    <c0girp$9et$9@news.onet.pl> <m...@d...pm.waw.pl>
    <c0lm6t$6me$2@news.onet.pl> <m...@d...pm.waw.pl>
    <c0oake$sft$13@news.onet.pl> <m...@d...pm.waw.pl>
    <c0qm9s$asm$5@news.onet.pl> <m...@d...pm.waw.pl>
    NNTP-Posting-Host: pc156.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1077055539 19269 217.99.219.156 (17 Feb 2004 22:05:39 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 17 Feb 2004 22:05:39 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    User-Agent: Hamster/2.0.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:286051
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:m3y8r2cv48.fsf@defiant.pm.waw.pl...

    > > Widzę problem z podstawą naliczenia odsetek. Umownych naliczyć nie
    można,
    > > bo umowa żadna ich nie wiąże obecnie. Ustawowych też nie bardzo, bo
    termin
    > > zapłaty wszak w tym wypadku biegnie od wezwania do zapłaty -
    skutecznie
    > > doręczonego.
    >
    > Nie, termin zaplaty jest (domyslam sie) podany w umowie z bankiem, na
    > podstawie ktorej zostala przeprowadzona transakcja. Zakladajac
    > oczywiscie ze nie jest to fraud. Z tym ze zapewne (ale sprawdz w umowie)
    > rozwiazanie umowy skutkuje natychmiastowa wymagalnoscia splaty
    > zadluzenia (lacznie z zadluzeniem, o ktorym bank jeszcze nie wie),
    > i od tego momentu klient placi odsetki ustawowe. Analogicznie, jesli
    > bank bedzie ociagal sie z wyplata srodkow klienta (ze swojej winy),
    > sam musi zaplacic odsetki ustawowe.

    Ale umowa nie obowiązuje z chwilą jej rozwiązania. Mamy analogiczny
    problem, jak z umowami o zakazie konkurencji wpisanymi w umowę o pracę. Z
    tym, że nie jestem do końca pewien, bo to dość kontrowersyjna kwestia.
    Zresztą przyznaję Ci w sumie rację, bo mój punkt widzenia jest nie do
    obrony. Umowa mogła i przestać wiązać strony,, ale zobowiązania zostały.

    Tak, czy inaczej termin odsetek moim zdaniem płynie od chwili powstania
    obowiązku zapłaty, a obowiązek zapłaty nastaje w tym wypadku z chwilą
    doręczenia wezwania do zapłaty. Gdyby było inaczej, to bank celowo by
    wysyłał te wezwania po półtorej roku. Przecież zamykając konto, do którego
    używałeś karty płatniczej nigdy nie masz pewności, że rozliczyłeś
    wszystkie transakcje. No chyba, że ktoś ich robi naprawdę mało i
    monitoruje to drobiazgowo.
    >
    > A to bedzie bezpodstawne? Cos tego nie widzę.

    Moim zdaniem będzie bezpodstawne, bo kwota nie jest bezsporna. Po za tym w
    celu wysłania danych do BIK wymagana jest Twoja zgoda. Ta zgoda jest z
    reguły zawarta w regulaminie lub umowie, no ale umowę rozwiązaliśmy, a
    więc i zgoda przestała obowiązywać.

    > Ale wiem - nawet gdyby, to - nic nie będzie.

    Tu bym mocno polemizował. Gdyby się okazało, że wpisano dane bezprawnie,
    to odpowiednio pieniacze podejście pokrzywdzonego może spowodować spore
    zamieszanie.
    >
    > To dziala zupelnie inaczej. Wyobraz sobie taka sytuacje, ze np. bank
    > wypowiada komus umowe kredytu - czy Twoim zdaniem jest to rownoznaczne
    > z sytuacja, w ktorej ta umowa nigdy nie zostala zawarta? A moze wtedy
    > bank nie moze kogos wpisac do BIKu itp? Bo to juz nie jest klient
    > tego banku :-)
    >
    > Bez zartow. [...]

    Chyba masz rację. Nie pomyślałem o tym w ten sposób. Wszak wypowiedzenie
    umowy kredytowej, to też de facto zerwanie umowy. No ale mimo wszystko do
    BIK-u można tylko bezsporne należności zgłaszać, a tutaj chwilowo
    należność jest sporna. Jak wypowiadasz kredyt, to nie ma wątpliwości. A
    przy takiej transakcji kartą płatniczą rozliczanej nagle po kilku
    miesiącach, to można się zastanawiać. Ja bym nie zaryzykował.

    > Gdzie tu masz cos takiego???

    Zakładam, że pracownik banku popełnia przestępstwo, o czym niżej.
    >
    > > Niezależnie od tego, że oczywiście w uproszczeniu myślałem o
    > > odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za wysłanie wyssanych z palca
    > > informacji do BIK-u.
    >
    > Tyle ze tu caly czas mamy prawdziwe informacje, nie jakas fikcje.
    > To nie bank chce wyludzic pieniadze od klientki chyba?

    No chwilowo nie wiemy. Jeśli czegoś nie mylę, to w umowach pomiędzy
    akceptantami kart płatniczych a bankami są terminy przedstawiania
    transakcji. Wydaje mi się, że to trzy miesiące. Pytający pisze coś o pół
    roku. No termin tej akceptacji wiąże akceptanta i bank, a nie klienta, dla
    którego przedawnienie wynosi chyba dwa lata. Tym nie mniej przedstawienie
    kwoty do akceptacji po pół roku wzbudza moje podejrzenie i powinno również
    wzbudzić podejrzenie pracownika banku.

    Nie mam zbyt bogatego doświadczenia w transakcjach kartami za granicą, ale
    kilka razy mi się zdarzyło i nie przypominam sobie, by na wyciągu
    znajdowało się później, niż w dwa miesiące. Tak, czy inaczej procedura
    obsługi karty przewiduje termin 2 tygodni (nie wiem, czy we wszystkich
    bankach taki) na złożenie reklamacji. Termin ten jest liczony od wysłania
    wyciągu z operacji (choć powien od doręczenia). Dokąd umowa wiąże
    klientkę, dotąd ma ona obowiązek podawać aktualny adres, a korespondencję
    wysłaną na dotychczasowy można uznać za doręczoną naciągając zresztą
    trochę prawo, ale w granicach rozsądku. Po rozwiązaniu umowy klientka może
    jednak w dobrej wierze nie zrealizować tego obowiązku. I tu zaczyna się
    moim zdaniem kłopot banku. Uważam, że nie może on tego rozliczenia uznać
    za bezsporne, dokąd nie dostarczy wyciągu.
    >
    > > Bo coś mi się zdaje, że wezwie bank do podania adresu
    > > dłużnika.
    >
    > Masz racje - wydaje Ci sie :-)

    Zapomniałem, że bankowe tytuły wykonacze żądzą się swoimi prawami.
    >
    > Nie jestem bankiem. Podstawowe pytanie - w jakim panstwie bedzie
    mieszkac?

    No właśnie. Później umiarkowany kłopot ze znalezieniem adresu. No i cała
    reszta. Moim zdaniem wszystko zależy od rzędu kwoty.


    * * *

    No i teraz konkluzja moja po lekturze Twojej wypowiedzi w całości. Jeśli
    prawdą jest, że procedura wygląda w ten sposób, że bank niemal
    automatycznie dostaje klauzulę wykonalności na swój tytuł, a jest prawdą,
    bo teraz przejrzałem kilka ustaw i faktycznie tak to wygląda w świetle
    prawa bankowego, to z jednej strony jest to ułatwienie dla banku, ale z
    drugiej strony spora odpowiedzialność. Moim zdaniem, gdyby się okazało, że
    wystawili bankowy tytuł egzekucyjny na sporną należność, to popełniają
    przestępstwo. Zastanawiam się czy poświadczenia nieprawdy (bo poświadczają
    nieprawdę w dokumencie), czy wyłudzenia poświadczenia nieprawdy (bo
    wyłudzają klauzulę wykonalności). Tu pewności nie mam, ale kwalifikacja
    prawna akurat nie jest w tym momencie najważniejsza. A to się robi
    sytuacja gardła trochę.

    Zauważ, że jednak procedura obsługi karty płatniczej przewiduje te
    wyciągi, reklamacje i w sumie bez jej przeprowadzenia kwota bezsporna nie
    jest. Moim zdaniem nie można na nią w tym wypadku BTE wystawić. Dla bytu
    przestępstwa konieczne było by udowodnienie osobie wystawiającej tytuł
    wykonawczy, że niedopełniła prawem przewidzianych czynności w celu
    ustalenia stanu faktycznego przed wydaniem dokumentu. W mojej ocenie
    skuteczne doręczenie wyciągu z operacji jest jedną z takich czynności.
    Oczywistym warunkiem imputowania popełnienia przestępstwa jest
    stwierdzenie faktu, że transakcja miała charakter oszukańczy. No bo jeśli
    nawet wystawią BTE z pominięciem procedury, ale okaże się, że stwierdza
    prawdę, to od strony karnej będzie wszystko w porządku. Pytanie, czy komuś
    w banku nie zadrży ręka, bo stawka jest dla niego personalnie wysoka.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1