Drugi miesiac nie place kart kredytowa Citi a bank nie obciaza mojej karty
kredytowej oplata za Pakiet Bezpieczenstwa (6.5zl/misiac). W zwiazku z
powyzszym zastanawiam sie:
- na jakiej podstawie bankm zaniechal pobierania oplat
- czy karta jest chroniona zgodnie z zakresem pakietu

PS. Podoba mi sie to, poniewaz jest to moja karta zapasowa i przypadkowo
okazalo sie, ze mniej kosztuje jej utrzymanie

do góry

Użytkownik "janko" <m325@o2._NO_SPAM_.pl> napisał w wiadomości
news:3f5203c9@news.home.net.pl...
> Drugi miesiac nie place kart kredytowa Citi a bank nie obciaza mojej karty
> kredytowej oplata za Pakiet Bezpieczenstwa (6.5zl/misiac). W zwiazku z
> powyzszym zastanawiam sie:
> - na jakiej podstawie bankm zaniechal pobierania oplat
> - czy karta jest chroniona zgodnie z zakresem pakietu

nie korzystasz, wiec nie jest ci potrzebny pakiet bezpieczenstwa. jak tylko
wykonasz jakas transakcje, chocby na 1 grosz, to citi pobierze 6,50 zl.

> PS. Podoba mi sie to, poniewaz jest to moja karta zapasowa i przypadkowo
> okazalo sie, ze mniej kosztuje jej utrzymanie

zebys po roku sie nie zdziwil:) no i to boskie oprocentowanie (prawie 40%),
podczas, gdy inne banki maja polowe tego. przeliczales kiedys jaka to daje
roznice?

do góry

rena wrote:
>
> zebys po roku sie nie zdziwil:) no i to boskie oprocentowanie (prawie 40%),
> podczas, gdy inne banki maja polowe tego. przeliczales kiedys jaka to daje
> roznice?
>

A dopuszczasz możliwość, że ktoś nie korzysta z kredytu na karcie? Bo na
tej liście to pewnie większość.
Nie obraź się, ale:
Może tak przez rok - dwa zacisnęła byś zęby i wyszła z tego głębokiego
dołka finansowego w jakim jesteś odkąd zaczęłaś tu pisać?
Wtedy żyje się duzo prościej. A jesli jesteś nałogowcem uzależnionym od
kupowania, to to się daje leczyć (poważnie). Pierwszy krok to oddanie
wszystkich kart kredytowych i życie tylko za to co się ma.

Szczerze życzę powodzenia

Tomek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

Użytkownik "Tomasz Staszewski" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
news:3F522A02.10700@poczta.fm...

> Może tak przez rok - dwa zacisnęła byś zęby i wyszła z tego głębokiego
> dołka finansowego w jakim jesteś odkąd zaczęłaś tu pisać?
> Wtedy żyje się duzo prościej. A jesli jesteś nałogowcem uzależnionym od
> kupowania, to to się daje leczyć (poważnie). Pierwszy krok to oddanie
> wszystkich kart kredytowych i życie tylko za to co się ma.

buhaaa. nalogowo kupilam...mieszkanie. stad powstaly moje zadluzenia. nie
jestem w dolku finansowym, mam sie calkiem niezle, wiesz? trudno sie nie
wkurzyc na to, co tu napisales, skoro chamsko sie wpieprzasz w moje zycie i
wyciagasz bledne wnioski na forum grupy. grupa dyskusyjna sluzy do
dyskutowania, nie kazdy splaca zadluzenie w terminie, chyba wolno mi bylo
wypowiedziec swoje zdanie na temat produktow citi?!

do góry

rena wrote:
>
> buhaaa. nalogowo kupilam...mieszkanie. stad powstaly moje zadluzenia. nie
> jestem w dolku finansowym, mam sie calkiem niezle, wiesz? trudno sie nie
> wkurzyc na to, co tu napisales, skoro chamsko sie wpieprzasz w moje zycie i
> wyciagasz bledne wnioski na forum grupy. grupa dyskusyjna sluzy do
> dyskutowania, nie kazdy splaca zadluzenie w terminie, chyba wolno mi bylo
> wypowiedziec swoje zdanie na temat produktow citi?!
>

1. Przepraszam
2. Widzisz gdzieś chamstwo? Bo ja autentycznie chciałem pomóc.
3. W innym wątku piszesz o rozterkach związanych z wykorzystaniem na
maxa linii kredytowej. Jako, że w Twoich postach motywy takie przewijają
się odkąd pamiętam to pojawiły się u mnie takie podejrzenia jakie się
pojawiły. Bo nawet jeśli kupiłaś mieszkanie i ciągle kojarzę Cię z
życiem na granicy dopuszczalnego zadłużenia to znaczy, że tego
mieszkania nie spłacasz.
4. Korzystanie z kredytu na karcie kredytowej jest wyrazem desperacji.
5. Mam kolegę (przyjaciela), który jest w takiej sytuacji i dlatego
jestem wyczulony na objawy. On też twierdzi, że panuje nad swoim
zadłużeniem.

pozdrawiam serdecznie

Tomek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> 4. Korzystanie z kredytu na karcie kredytowej jest wyrazem desperacji.
Korzystanie z kredytu na karcie nie jest wyrazem desperacji tylko glupoty,
totalnej glupoty

do góry

Zosia Samosia wrote:
>> 4. Korzystanie z kredytu na karcie kredytowej jest wyrazem
>> desperacji.
> Korzystanie z kredytu na karcie nie jest wyrazem desperacji tylko
> glupoty, totalnej glupoty

Niekoniecznie :-))) W mbanku na karcie mam 19 %, gdybym miała linię
kredytową w ror w Pekao to też by było 19 %. Więc?


--
Pozdrowienia,
Glenn

do góry

Tylko ze w mBanku lub Multi mozesz miec duzo nizej oprocentowana linie.
Wiec? Bylby to kolejny przejaw glupoty.

Użytkownik "Glenn" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:biurr9$5dv$1@inews.gazeta.pl...
> Zosia Samosia wrote:
> >> 4. Korzystanie z kredytu na karcie kredytowej jest wyrazem
> >> desperacji.
> > Korzystanie z kredytu na karcie nie jest wyrazem desperacji tylko
> > glupoty, totalnej glupoty
>
> Niekoniecznie :-))) W mbanku na karcie mam 19 %, gdybym miała linię
> kredytową w ror w Pekao to też by było 19 %. Więc?
>
>
> --
> Pozdrowienia,
> Glenn
>
>
>

do góry

Darek wrote:
> Tylko ze w mBanku lub Multi mozesz miec duzo nizej oprocentowana
> linie. Wiec? Bylby to kolejny przejaw glupoty.

Owszem, ale teza, że samo w sobie korzystanie z kredytu na KK jest głupotą
po porównaniu z linią kredytową w Pekao już się nie broni :-))) Więc ;-) ?


--
Pozdrowienia,
Glenn

do góry

"Glenn" <g...@g...pl> wrote in message
news:biuuip$for$1@inews.gazeta.pl...
> Darek wrote:
> > Tylko ze w mBanku lub Multi mozesz miec duzo nizej oprocentowana
> > linie. Wiec? Bylby to kolejny przejaw glupoty.
>
> Owszem, ale teza, że samo w sobie korzystanie z kredytu na KK jest głupotą
> po porównaniu z linią kredytową w Pekao już się nie broni :-))) Więc ;-) ?
>
Musze przyznac Ci racje. Ale umowmy sie ze (mBank/MultiBank) to
wyjatek potwierdzjacy regole ;-))

Pozdrawiam

do góry