eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJeszcze zdolności kredytowej :-( › Re: Jeszcze zdolności kredytowej :-(
  • Data: 2002-06-27 10:33:48
    Temat: Re: Jeszcze zdolności kredytowej :-(
    Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Pawel Kierski" <p...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    news:afep0s$3lf$1@news.polbox.pl...
    > Użytkownik Kamil Jońca <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:afeof2$skc$...@n...tpi.pl...
    > [...]
    > > > A może zebrał na mieszkanie, nie ma pracy (albo dorywczo coś
    dorobi)
    > > > i potrzebuje kredytu na bieżące opłaty? A bank się będzie potem woził
    > > > z odzyskiwaniem... Bank uważa, że łatwiej ew. wejść na pensję.
    > > I oczywiście z pracy jest trudno wylecieć, na co wtedy wejdzie bank?
    >
    > Policzy odsetki i spróbuje odzyskać później. Po za tym z pracy
    > nie wylewają Cię z dnia na dzień. W zaświadczeniach jest zazwyczaj
    > "pracownik nie jest na okresie próbnym ani w trakcie wypowiedzenia",
    > czyli co najmniej dwie-trzy pensje dostanie. Dzięki minimalnym spłatom

    A to jest bzdura - znam co najmniej kilka przypadków, gdzie delikwenta
    wywalono _dyscyplinarnie_ ze sfingowanego powodu aby
    a) "zapobiec" okresowi wypowiedzenia
    b) nie płacić odprawy

    > daje to koło 50% limitu spłacone na pewno. A jak będą problemy -
    > wystawia tytuł egzekucyjny (o którym też pewnie mowa w umowie)...
    >
    > > Poza tym, nie zaznaczyłem wyraźnie, ale chodzi mi o kartę
    kredytową.Limit
    > > kilka KPLN. Wyjaśnij mi proszę dlaczego umowa o pracę
    _w_tym_kontekście_
    > > jest lepsza od zabezpiecznia?
    >
    > Taki produkt. Dla banku to nieduże pieniądze i koszty zabezpieczania
    > (np. wpisy do hipoteki) są zbyt duże. Taki mały kredyt woli rozliczać
    > na bieżąco. Może po prostu weź pożyczkę pod zastaw mieszkania?
    Eeee, coś kręcisz. ;-)
    Wpisu do hipoteki nie trzeba robić od razu.

    KK jest chyba na na bieżąco monitorowana? Tak trudno będzie zauważy
    że delikwent własnie wpadł w niedozowolony dług i wtedy podjąc "stanowcze"
    kroki. Różnica między limitem a wartością mieszkania jest chyba na tyle
    duża, ze
    bank i tak wyjdzie na swoje.

    KJ


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1