eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiInteligo zmiana %% ;) › Re: Inteligo zmiana %% ;)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Inteligo zmiana %% ;)
    Date: Wed, 19 Mar 2003 21:09:49 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 59
    Sender: m...@p...onet.pl@chello062179062116.chello.pl
    Message-ID: <b5aims$s1e$1@news.onet.pl>
    References: <b59cls$mrr$1@news.onet.pl> <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello062179062116.chello.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1048104476 28718 62.179.62.116 (19 Mar 2003 20:07:56 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 19 Mar 2003 20:07:56 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:232503
    [ ukryj nagłówki ]

    > Wydaje mi się, że dla banków mających nadpłynność też ma; pożyczają
    > innym bankom wg. WIBORu lub u nich lokują wg. WIBIDu; oba wskażniki
    > spadają. Oczywiście masz częściowo rację bo mają jeszcze inne
    > możliwości likwidacji nadpłynności. Jednak wtedy oprocentowanie
    > jest też zbliżone do tych wskażników. Tensor1

    No pozostaje pytanie czy te inne banki sa takie skore do pozyczania od
    innych bankow. W sumie przeciez nie tak dawnio NBP wprowadzilo stope
    depozytyowa - i to pewnie dlatego, ze bla potrzebna - bo banki nie
    mialy za bardzo gdzie lokowac tych pieniedzy.

    Ja patrze natomiast na to wszystko tak:
    80% oszczednosci ulokowanych w Polsce jest w bankach i panuje duza
    nadplynnosc.
    W przeciagu kilku lat zmieni sie ta struktura na korzysc np funduszy
    inwestycyjnych - ale tu taz uwaga - Polska to europa, a nie anglosaski
    system finansowy oparty na gieldzie (i tutaj np pojawia sie problem -
    jak ja mowie, ze w Polsce nie ma nic o PR finansow (ogolnie osobnej
    publikacji tez nie ma - ale bede mogl sciemniac ;) - to mi zaraz daja
    przykklad ksiazke o takim tytule, nie majac pojecia, ze to dotyczy sie
    Anglii - czyli zupeeeeelnie innego systemu bankowego). No tak - ale w
    koncu sie zmieni - jesli pojdzie gospodarka do przodu (a mam nadzieje,
    ze w koncu kiedys pojdzie ;) to kasa na inwestycje bedzie potrzebna.

    Co do bankow wirtualnych - wbrew poczatkowym zalozeniem na rynku moze
    dzialac tylko ograniczona ilosc takowych bankow. To po pierwsze. Po
    drugie sukces takich bankow determinuje jak sie okazuje obecnosc
    duzego, znanego inwestora (moze to byc duzy bank, instytucja
    finansowa - ubezpieczyciel, czy znana firma uslugowa itp). Banki
    pojawiajace sie znikad nie maja szans. Jesli do tego dodamy, ze wg.
    badan Jupitera w 2007 roku bedzie 51% uzytkownikow kont bankowych
    on-line - a przeciez banki wirtualne z definicji powinny lepiej
    poruszac sie w promocji, obsludze itp w Internecie - moze to byc
    wyznacznikiem przyszlego sukcesu i rozwoju instytucji, ktore obecnie
    sa wlascicielami takich bankow (no taki PKO BP ;).
    dlatego tak bardzo nie przekreslabym tych bankow jak ty to robisz - bo
    one maja swoje miejsce na rynku.
    Polska to kraj specyfinczy - z mala iloscia bankow - ale juz w USA
    jest ich.... 10 tysiecy (a nie tak dawno w latach bodaj 80-tych bylo
    ich 14 tysiecy - ale szok inflacyjny i duzo udzielonych pozyczek
    hipotecznych na stale oprocentowanie przetrzebilo ich szeregi). Ilosc
    bankow w krajach zachodnioeuropejskich tez jest duza. Fakt, ze
    dominuje kilka najwiekszych bankow, ale male, lokalne radza sobie
    calkiem calkiem - przyklad Niemiec, gdzie banki landowe, nie
    nastawione na zysk sa w soejj ilosci potega. Dlatego - wbrew pozorom
    wraz z bogaceniem sie spoleczenstwa, wraz z rosnaca liczba osob
    korzystajacych z internetu, wraz ze zmniejszeniem kosztow budowania
    nowej marki banki wirtualne moga miec swoja druga mlodosc i byc moze
    jeszcze cos tam powstanie.
    Aczkolwiek - raczej nie strikte wirtualne, co opartne na modelu
    Multibanku lub nowego banku Lukasiewicza. Duzo samnoobslugoweych
    oddzialow blisko klienta + doslownie kilka oddzialow w centum miasta +
    baaardzo rozwiniete kanaly elektroniczne. I takich bankow moze byc
    pelno i moga skutecznie podgryzac kolosow. W sensie stricto
    definivcyjnym nie beda to banki wirtualne, ale w proporcji
    wykonywanych uslug - jak najbardziej.
    I mysle, ze to jest ten model.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1