eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCzy warto ING Bank Śląski? › Re: Czy warto ING Bank Śląski?
  • Data: 2002-01-13 00:05:48
    Temat: Re: Czy warto ING Bank Śląski?
    Od: "Daniellus" <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    1/ tak mozna zlozyc w ten sposob dyspozycje (skrzynka, list) > ALE JEZELI
    NIE BEDZIE SIE ZGADZAL WZOR PODPISU > POLECENIE NIE ZOSTANIE ZREALIZOWANE!!!
    (komentarz dotyczyl linkow przedstawionych przez thewind)

    2/ sprawa tabeli oplat byla juz tutaj komentowana > prowizja nie ulegla
    zmianie, podwyzszono minimalna wielkosc > komentarz dotyczyl innej kwestii,
    a mianowicie sposobu infprmowania o niej klientow
    > 4/ wszystkie reklamacje sa czytane, analizowane i przesylane sa odpowiedzi
    > do klientow

    3/ skoro dyrektor cos zaproponowal > znaczy czytal, co potwierdza moja teze

    Pracownik w ING BSK często nie ma wpływu na nic! Bankiem rządzi komputer!
    KONTRA: bankiem rzadza ludzie i zasada zdrowego rozsadku jest nadrzedna; to
    pracownik zna klienta, on jego sprawy opiniuje i to on rozpoznaje a potem
    zaspokaja jego tzw. potrzeby, a komputer w tym tylko pomaga (zreszta bardzo
    dobry scentralizowany system)

    W listopadzie 2000 r złożyłem wniosek o limit kredytowy. System nie pobrał
    prowizji wtedy , tylko... w lipcu 2001 r., w rocznicę założenia ROR-u. No i
    pracownicy nic na to nie poradzą, bo to komputer, ten-tego i oni nic nie
    mogą. A odszukać mojego wniosku, żeby sprawdzić datę złożenia, nie chciało
    im się.
    KONTRA: i tak jak pisalem -blad jednostki, zle wprowadzono do systemu date
    pobrania prowizji, a potem wykazano sie totalna glupota i to jest wlasnie to
    niestosowanie sie do procedur


    Chociaż jeśli pracownik już ma na coś wpływ, to rzeczywiście procedur
    trzyma się jak zatwardzenie dupy. Gdy zasięgałem języka, jakie mam szanse na
    otrzymanie limitu zadłużenia zaraz po otwarciu konta, to Pani Naczelnik
    długo i życzliwie szukała pisma, w którym doczytała się, że dyrektor
    oddziału może podjąć decyzję o jego wcześniejszym przyznaniu. Jak założyłem
    konto, to pojawily się klapki na oczach: istotne były 3 miesiące, historia
    innego rachunku, wpływy tylko z tytułu zatrudnienia/emerytury/stypendium.
    KONTRA: znow niekompetencja jednostki (o ktorej wyzej), ale procedury sa po
    to by ich przestrzegac, a indywidualne podejscie do problemu moze byc
    zrealizowane na wyzszych szczeblach, wplywy brane pod uwage przy udzielaniu
    produktow kredytowych > nie ulegly zmianie (zawsze brano pod uwage stale
    wplywy z tytulu wynagrodzenia, renty, stypendium) i tylko jezeli to byly
    wplaty wlasne trzeba bylo je udokumentowac

    Dla odmiany: kiedy starałem się o VC WBK, do uzyskania kredytu
    kilkakrotnie wyższego niż limit zadłużenia w BSK wystarczyło zaświadczenie o
    dochodach i zrzuty ekranów z Telepekao i mBanku.
    KONTRA: po pierwsze: starales sie o inny produkt ( inne zasady
    funkcjonowanie > produkt przeznaczony dla klienta stalego i obcego)
    po drugie: no w koncu pokazales zaswiadczenie o zarobkach
    > wiec po co burza w ING > mozna bylo zrobic to samo
    po trzecie: te zrzuty byly nie wiem po co > gdyz nie
    przedstawialy zadnej wartosci (bez potwierdzen z banku) > wiec zarzadano od
    ciebie jeszcze za duzo
    po czwarte: z tego co wiem, to w INGu sa duze limity
    przyznawane, albo proponuja inne formy kredytowania ( karta kredytowa,
    pozyczka odnawialna, czy gotowkowa)

    wiec Wielmozny Panie > wiecej szacunku, gdyz nie opowiadam bzdur

    daniellus




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1