eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2009-01-17 08:56:29
    Temat: Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
    Od: k...@o...pl

    Brat założył konto zgodnie z informacją z e-maila, czyli wysłał
    zgłoszenie do 27 grudnia, konto założył już po świętach. Trzeba się im
    przypomnieć czy można dalej czekać?

    Natomiast inny wniosek złozony przed świetami o otwarcie konta
    kurierem nadal bez odpowiedzi.


  • 2. Data: 2009-01-17 09:56:21
    Temat: Re: Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
    Od: " Aga" <p...@g...pl>

    OIDP to trzeba bylo zalozyc konto do 24.12.
    Mi przelali te 100zl dopiero po zlozeniu reklamacji, dokladnie wczoraj. A
    juz przy zakladaniu konta przed BN pani sprawdzala czy wszystkie warunki sa
    spelnione i byly.
    pzdr, a.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2009-01-17 10:47:10
    Temat: Re: Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
    Od: "tompod@" <t...@g...com>

    On 17 Sty, 09:56, k...@o...pl wrote:
    > Brat założył konto zgodnie z informacją z e-maila, czyli wysłał
    > zgłoszenie do 27 grudnia, konto założył już po świętach. Trzeba się im
    > przypomnieć czy można dalej czekać?
    >
    > Natomiast inny wniosek złozony przed świetami o otwarcie konta
    > kurierem nadal bez odpowiedzi.

    Ja spełniłem warunki i czekalem dłużej niz przepisowe 7 dni
    _roboczych_.
    Złożyłem reklamację telefoniczną i 100zł pojawiło się po 2 dniach.


  • 4. Data: 2009-01-17 12:12:15
    Temat: Re: Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    k...@o...pl d...@e...goog
    legroups.com

    : Brat założył konto zgodnie z informacją z e-maila, czyli wysłał
    : zgłoszenie do 27 grudnia, konto założył już po świętach. Trzeba się im
    : przypomnieć czy można dalej czekać?

    : Natomiast inny wniosek złozony przed świetami o otwarcie konta
    : kurierem nadal bez odpowiedzi.

    Ja założyłem bez tych 100 złotych, ale powiedziano mi, że jeśli komuś polecę
    ten bank, otrzymam 50 złotych. (a ten, komu polecę, też chyba coś ;) otrzyma)
    Ponadto polecenie lokowania daje dodatkowe promile.

    Nie łatwiej było polecić mi ten bank i skosić 50 złotych?

    Poleciła grupa i grupa mogła otrzymać.
    A że ta grupa poleciła ów bank setkom ludzi,
    można było zgromadzić sporo szmalu na cele grupowe.

    Może warto wybrać ,,władze'', kosić w przyszłości szmal
    za czynności związane z reklama i za te pieniądze bronić
    (w majestacie tak zwanego prawa) krzywdzonych grupowiczów? :) Lobby. :)

    Oczywiście bronić rozsądnie, bez wdawania się w niepotrzebne awantury, pomnażając
    kapitał (przegrany bank, na przykład BZ WBK) opłacałby nie tylko koszty procesów,
    w tym i koszty angażowanych prawników, ale także dorzucałby zadośćuczynienie za
    tracony czas. :)

    Pieniądze lobbystów nie mogłyby być wykorzystywane do niczego poza bronieniem
    grupowiczanek i grupowiczów

    (wszystkich: nowych i starych, weteranów i nowicjuszy; wierzących poprawnie
    i niewierzących w ogóle lub wierzących w złego Boga czy boga; i białych,
    i czarnych, żółtych, czerwonych czy innych mulatów; demokratów i liberałów ;)
    oraz republikanów i PISuarczyków, bezpartyjnych, samoobronnych, niezrzeszonych
    i innych; Polaków i Ruskich, Ukraińców i Białorusinów, Chińczyków i
    Japończyków,
    Wietnamczyków i Koreańczyków -- tych z Północy, ;) i tych z Południa, i
    wszelkich
    innych ludzi w Polsce, należących do wszelkich nacji czy narodowości; wysokich
    i niskich, dorosłych oraz przerosłych i dzieci; kobiety i mężczyzn oraz
    obojnaków
    i innych przebierańców; heteroseksualnych i homoseksualnych -- w protiwpołożnym
    ktoś mógłby być niesłusznie odsuwany od sprawiedliwości pod pretekstem walki
    o czystość seksu czy przekonań)

    przed głupotą banków typu ING Śląski, PeKaO, Sygma, BZ WBK, Lukas iimp...

    Gromadzone pieniądze nie mogłyby być wykorzystywane do innych celów pod żadnym
    pozorem.
    Złożone by były na koncie grupowym w banku, który by był uważany za uczciwie
    pracujący
    (banków takich, i kont, może być wiele) i byłyby uruchamiane **tylko** bezgotówkowo,
    za
    zgodą grupy (1*) w celu prowadzenia sądowych debat. :) Grupa nie mogłaby odmówić
    nikomu
    pomocy prawnej w jakimkolwiek słusznym sporze z jakimkolwiek bankiem bez względu na
    pozycję banku czy innych lobbystów, :) z tym że odrzucane by były wnioski o poparcie
    dopiero (i tylko) wówczas, gdy spór byłby na pewno przegrany przez grupę. (2*)

    Wygrywający przekazywałby bezwzględnie wygraną (pomniejszoną o przedmiot sporu) na
    rzecz lobby...

    Lobby nie mogłoby (znowu -- pod żadnym pozorem) przyjmować jakichkolwiek darowizn :)
    a wszelkie
    wpłaty musiałyby być dokonywane bez udziału surowców wtórnych, tak aby możliwe było
    śledzenie
    losów i dróg tych pieniędzy... :) (jeśliby ktoś chciał dotować lobby, musiałby wejść
    w słuszny
    spór z jakimś bankiem i wygrać proces)

    Każdy mógłby świadczyć nieodpłatnie usługi na rzecz lobby -- na przykład użyczając
    miejsca na serwerach czy lokalach, w których ubikacje i woda niesodowa byłyby za
    free dla każdego gościa, także dla gości spoza grupy. :) Odpłatne świadczenie usług
    byłoby niemożliwe, :) pomijając zasilanie w wyniku wygranego sporu oraz usługi
    Państwa
    (koszty sądowe) i pośrednio usługi prawnicze (prawnik zabierałby po wygranym sporze),
    a także podobne, na przykład jakieś administracyjno-państwowe. Świadczenie usług
    nie stawiałoby usługodawcy w uprzywilejowanej pozycji w lobby.

    Spekulowanie pieniędzmi lobby (na przykład gra na giełdzie) byłoby bezwzględnie
    zabronione.
    (w ogóle -- pod żadnym pozorem lobby nie mogłoby być zasilane/wzbogacane inaczej, niż
    poprzez wygrywanie słusznych sporów sądowych, bezgotówkowo, jasno,
    przejrzyście,legalnie itd.)

    Oczywiście lobby byłoby organizacją legalną, pracującą w majestacie ;) prawa,
    podlegałoby
    władzy Państwa i uznawałoby prymat tegoż Państwa...

    -=-

    I tylko drobny ;) problem... Wcześniej lub później należałoby poprosić jakieś ;)
    Państwo
    (jakiś sąd) o pomoc w przypadkach spornych... ;) (a tego Państwa jakoś nie
    dostrzegam,
    choć całkiem niedawno byłem u okulisty) ;)

    -=-

    (1*) Decyzje podejmowałby parlament grupy, z tym że decyzje parlamentu ewidentnie
    sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem byłyby kasowane przez ,,organ nadrzędny'',
    jakim by musiało być jakieś Państwo. Parlament by zbierał się w razie
    potrzeby -- decydowaliby więc ci, którzy by akurat byli pod ręką. :)
    Każdy miałby tak samo ważny głos -- nie byłoby prezydentów ;) z ich
    prawem veta czy podobnym, jakichkolwiek dominatorów, ;) zasłużonych,
    weteranów itd...


    (2*) Trudno zgadnąć, kiedy taki spór jest na pewno przegrywający, ale zazwyczaj
    nie jest aż tak źle. Odrzucane by były te wnioski, które by stawiały lobby
    w złym świetle, narażały na szwank dobre imię lobby, groziłyby utratą
    finansów itd... Decyzje co do odrzucenia wniosku podejmowaliby prawnicy,
    a wnioskujący mógłby w razie odrzucenia wniosku sądzić się prywatnie,
    uzyskując pomoc grupowych (pracujących dla grupy) prawników. W takim
    wypadku grupa nie występowałaby oficjalnie w obronie, nie angażowałaby
    swoich pieniędzy, ale i ewentualna wygrana z bankiem nie mogłaby dawać
    grupie zysków materialnych/finansowych, a jedynie moralne -- ich ;)
    prawnik mi doradzał. ;)

    -=-

    Proszę nie zarzucać mi ;) niekonsekwencji, bo nie trawiłem swoich pomysłów,
    nie jestem prawnikiem, nie mam doświadczenia itd... Tekst ,,publikowany''
    na grupie dyskusyjnej Usenetu może być (z założenia tychże grup) modyfikowany
    dowolnie i powielany do woli -- także bez zgody autora, w tym wypadku bez mojej
    zgody.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 5. Data: 2009-01-17 13:52:30
    Temat: Re: Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
    Od: k...@o...pl

    On 17 Sty, 10:56, " Aga" <p...@g...pl> wrote:
    > OIDP to trzeba bylo zalozyc konto do 24.12.
    Tak było na początku, potem napisali, że wniosek do 27.12. a
    podpisanie umowy może być nawet w styczniu.


  • 6. Data: 2009-01-17 15:06:56
    Temat: Re: Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" gkshv8$88n$...@i...gazeta.pl

    > Ja założyłem bez tych 100 złotych, ale powiedziano mi, że jeśli komuś polecę
    > ten bank, otrzymam 50 złotych. (a ten, komu polecę, też chyba coś ;) otrzyma)
    > Ponadto polecenie lokowania daje dodatkowe promile.
    >
    > Nie łatwiej było polecić mi ten bank i skosić 50 złotych?
    >
    > Poleciła grupa i grupa mogła otrzymać.
    > A że ta grupa poleciła ów bank setkom ludzi,
    > można było zgromadzić sporo szmalu na cele grupowe.
    >
    > Może warto wybrać ,,władze'', kosić w przyszłości szmal
    > za czynności związane z reklama i za te pieniądze bronić
    > (w majestacie tak zwanego prawa) krzywdzonych grupowiczów? :) Lobby. :)
    >
    > Oczywiście bronić rozsądnie, bez wdawania się w niepotrzebne awantury, pomnażając
    > kapitał (przegrany bank, na przykład BZ WBK) opłacałby nie tylko koszty procesów,
    > w tym i koszty angażowanych prawników, ale także dorzucałby zadośćuczynienie za
    > tracony czas. :)
    >
    > Pieniądze lobbystów nie mogłyby być wykorzystywane do niczego poza bronieniem
    > grupowiczanek i grupowiczów
    >
    > (wszystkich: nowych i starych, weteranów i nowicjuszy; wierzących poprawnie
    > i niewierzących w ogóle lub wierzących w złego Boga czy boga; i białych,
    > i czarnych, żółtych, czerwonych czy innych mulatów; demokratów i liberałów ;)
    > oraz republikanów i PISuarczyków, bezpartyjnych, samoobronnych, niezrzeszonych
    > i innych; Polaków i Ruskich, Ukraińców i Białorusinów, Chińczyków i
    Japończyków,
    > Wietnamczyków i Koreańczyków -- tych z Północy, ;) i tych z Południa, i
    wszelkich
    > innych ludzi w Polsce, należących do wszelkich nacji czy narodowości; wysokich
    > i niskich, dorosłych oraz przerosłych i dzieci; kobiety i mężczyzn oraz
    obojnaków
    > i innych przebierańców; heteroseksualnych i homoseksualnych -- w
    protiwpołożnym
    > ktoś mógłby być niesłusznie odsuwany od sprawiedliwości pod pretekstem walki
    > o czystość seksu czy przekonań)
    >
    > przed głupotą banków typu ING Śląski, PeKaO, Sygma, BZ WBK, Lukas iimp...
    >
    > Gromadzone pieniądze nie mogłyby być wykorzystywane do innych celów pod żadnym
    pozorem.
    > Złożone by były na koncie grupowym w banku, który by był uważany za uczciwie
    pracujący
    > (banków takich, i kont, może być wiele) i byłyby uruchamiane **tylko**
    bezgotówkowo, za
    > zgodą grupy (1*) w celu prowadzenia sądowych debat. :) Grupa nie mogłaby odmówić
    nikomu
    > pomocy prawnej w jakimkolwiek słusznym sporze z jakimkolwiek bankiem bez względu na
    > pozycję banku czy innych lobbystów, :) z tym że odrzucane by były wnioski o
    poparcie
    > dopiero (i tylko) wówczas, gdy spór byłby na pewno przegrany przez grupę. (2*)

    Gdyby Grupie brakowało (nie wiem, dlaczego) pieniędzy na bronienie swoich ludzi --
    udzieliłaby
    pomocy na miarę swoich możliwości (choćby i zerując kiesę) a resztę mógłby dorzucić
    wnioskujący.
    W takim wypadku zadośćuczynienie tylko częściowo zasiliłoby kiesę Grupy. (ile promili
    dała na
    obronę Grupa -- tyle promili zadośćuczynienia by odebrała) Grupowicz nie mógłby
    decydować o swym
    udziale -- gdyby Grupie nie brakowało pieniędzy na prowadzenie sporu -- Grupowicz nie
    mógłby
    partycypować ani w zyskach (w zadośćuczynieniu płaconemu przez przegrany bank) ani w
    kosztach,
    a jeśli nawet by partycypował w kosztach (dojazdy na rozprawy sądowe itp. koszty, w
    tym i koszty
    zakupu czy pożyczenia literatury fachowej/prawniczej) -- nie partycypowałby w
    zyskach.

    > Wygrywający przekazywałby bezwzględnie wygraną (pomniejszoną o przedmiot sporu) na
    rzecz lobby...
    >
    > Lobby nie mogłoby (znowu -- pod żadnym pozorem) przyjmować jakichkolwiek darowizn
    :) a wszelkie
    > wpłaty musiałyby być dokonywane bez udziału surowców wtórnych, tak aby możliwe było
    śledzenie
    > losów i dróg tych pieniędzy... :) (jeśliby ktoś chciał dotować lobby, musiałby
    wejść w słuszny
    > spór z jakimś bankiem i wygrać proces)
    >
    > Każdy mógłby świadczyć nieodpłatnie usługi na rzecz lobby -- na przykład użyczając
    > miejsca na serwerach czy lokalach, w których ubikacje i woda niesodowa byłyby za
    > free dla każdego gościa, także dla gości spoza grupy. :) Odpłatne świadczenie usług
    > byłoby niemożliwe, :) pomijając zasilanie w wyniku wygranego sporu oraz usługi
    Państwa
    > (koszty sądowe) i pośrednio usługi prawnicze (prawnik zabierałby po wygranym
    sporze),
    > a także podobne, na przykład jakieś administracyjno-państwowe. Świadczenie usług
    > nie stawiałoby usługodawcy w uprzywilejowanej pozycji w lobby.

    Oczywiście na rzecz lobby bank by prowadził wszelkie swe czynności/usługi bankowe za
    free -- przelewy, prowadzenie rachunku czy rachunków pomocniczych, blokowanie środków
    itd.... (oczywiście prowadzenie kart bankomatowych nie mogłoby być brane pod uwagę)
    Grupa nie mogłaby zaciągać kredytów (w bankach i poza bankami) czy innych pożyczek.
    :)
    (piszę o wszelkich kredytach i zaufaniu na krechę)

    > Spekulowanie pieniędzmi lobby (na przykład gra na giełdzie) byłoby bezwzględnie
    zabronione.
    > (w ogóle -- pod żadnym pozorem lobby nie mogłoby być zasilane/wzbogacane inaczej,
    niż
    > poprzez wygrywanie słusznych sporów sądowych, bezgotówkowo, jasno,
    przejrzyście,legalnie itd.)

    Wyjątkiem byłoby zasilanie konta grupy za pomocą bankowych odsetek. Obowiązywałby
    zakaz
    lokowania terminowego (wszelkie/wszystkie pieniądze należące do Grupy musiałyby być
    dostępne na każde żądanie Grupy) i zakaz sugerowania się wielkością/wysokością
    odsetek
    przy wyborze banku, chyba że wybór by dotyczył konta w danym banku. Oczywiście
    wyjątkiem
    od lokat terminowych byłyby lokaty takie, jak nocna lokata Alirowa -- nie blokuje ona
    pieniędzy za dnia, Elixiry przy świecach nie pracują, a pieniądze z konta mogłyby
    wypływać tylko przelewami. :)

    Gdyby jakiś bank (prowadzący usługi na rzecz Grupy czy nawet nie prowadzący) zechciał
    dobrowolnie ;) zasilić (na przykład po to, aby walczyć z pomocą Lobby z nieuczciwą
    czy
    nawet uczciwą ;) konkurencją ze strony innych banków) kiesę Grupy -- musiałby wejść
    w niesłuszny :) spór z Grupowiczką lub Grupowiczem, przegrać ów spór :) i zapłacić
    Grupie zadośćuczynienie nakazane wyrokiem sądowym; takie zasilenie kiesy grupowej
    nie dawałoby bankowi żadnych korzyści dodatkowych -- bank nie stawałby dzięki temu
    w uprzywilejowanej pozycji wobec innych banków, nie mógłby w przyszłości liczyć na
    wyrozumiałość ;) Grupy w sporze z jakąkolwiek Grupowiczanką czy jakimkolwiek
    Grupowiczem itd...

    Oczywiście usługi bankowe na rzecz Grupy nie mogłyby być prowadzone przez bank,
    z którym Grupa weszłaby wcześniej w konflikt sądowy, tak więc bank wyżej opisany
    nie mógłby Grupie świadczyć swych usług... (jak w dobrej baśni -- filantropia nie
    jest nagradzana!!!) Jednak każdy bank po przegraniu sporu z Grupą mógłby rozgłaszać,
    iż tak naprawdę nie chodziło mu o wyłudzenie szmalu od Grupowiczanki czy Grupowicza,
    a jedynie o dobrowolne zasilenie konta Grupy, ;) celem którego/zasilenia była walka
    z nieuczciwością innych banków. ;) Grupy tym by nie omamił, ale nie do końca byłby
    kasowany w opinii ludzi :) spoza Grupy. :)

    Pytanie: Co wówczas, gdy bank, który wstąpił na drogę sądową z Grupą, przegrał,
    splajtował i odrodził się pod inną nazwą? Czy główni udziałowcy takiego
    banku są automagicznie ,,spadkobiercami'' złego imienia banku? IMO -- tak. :)

    > Oczywiście lobby byłoby organizacją legalną, pracującą w majestacie ;) prawa,
    podlegałoby
    > władzy Państwa i uznawałoby prymat tegoż Państwa...
    >
    > -=-
    >
    > I tylko drobny ;) problem... Wcześniej lub później należałoby poprosić jakieś ;)
    Państwo
    > (jakiś sąd) o pomoc w przypadkach spornych... ;) (a tego Państwa jakoś nie
    dostrzegam,
    > choć całkiem niedawno byłem u okulisty) ;)
    >
    > -=-
    >
    > (1*) Decyzje podejmowałby parlament grupy, z tym że decyzje parlamentu ewidentnie
    > sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem byłyby kasowane przez ,,organ nadrzędny'',
    > jakim by musiało być jakieś Państwo. Parlament by zbierał się w razie
    > potrzeby -- decydowaliby więc ci, którzy by akurat byli pod ręką. :)
    > Każdy miałby tak samo ważny głos -- nie byłoby prezydentów ;) z ich
    > prawem veta czy podobnym, jakichkolwiek dominatorów, ;) zasłużonych,
    > weteranów itd...
    >
    >
    > (2*) Trudno zgadnąć, kiedy taki spór jest na pewno przegrywający, ale zazwyczaj
    > nie jest aż tak źle. Odrzucane by były te wnioski, które by stawiały lobby
    > w złym świetle, narażały na szwank dobre imię lobby, groziłyby utratą
    > finansów itd... Decyzje co do odrzucenia wniosku podejmowaliby prawnicy,
    > a wnioskujący mógłby w razie odrzucenia wniosku sądzić się prywatnie,
    > uzyskując pomoc grupowych (pracujących dla grupy) prawników. W takim
    > wypadku grupa nie występowałaby oficjalnie w obronie, nie angażowałaby
    > swoich pieniędzy, ale i ewentualna wygrana z bankiem nie mogłaby dawać
    > grupie zysków materialnych/finansowych, a jedynie moralne -- ich ;)
    > prawnik mi doradzał. ;)

    + grupie zysków materialnych/finansowych, a jedynie moralne, bo wygrany
    + mógłby rozgłaszać -- ich (czyli i wygrywającego) prawnik mi doradzał. ;)

    Gdyby ktoś zechciał toczyć z jakimś bankiem spór niesłuszny w oczętach Grupy,
    mógłby liczyć na wszelką pomoc ze strony Grupy, poza pomocą materialną. :)
    Gdyby taki (lub inny) ktoś proces z jakimś bankiem przegrał, mógłby być
    pełnoprawnym członkiem Grupy i Grupa nie mogłaby odrzucić jego wniosku
    opierając się jedynie na złej przeszłości i domniemanym pieniactwie
    takiej osoby.

    Podobnie i wygrana sądowa (z bankiem czy jakakolwiek) nie stawiałaby Grupowicza
    w uprzywilejowanej sytuacji w Grupie, ale o tym (że nic nie czyni z kogokolwiek
    dominatora ;) czy zasłużeńca ;) innej maści) już pisałem.




    Mówiąc inaczej -- bank w razie przegranej miałby przerąbane ;) a po Grupowiczu
    przegrana spłynęłaby jak przysłowiowa woda po kaczce. :) (dzięki czemu już
    z założenia Grupowicz miałby lepszą pozycję startową niż jakikolwiek bank,
    w tym i bank świadczący usługi Grupie)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 7. Data: 2009-01-17 20:01:27
    Temat: Re: Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
    Od: "kashmiri" <n...@n...com>



    "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> wrote in
    message news:gkshv8$88n$1@inews.gazeta.pl...

    /.../
    > Nie łatwiej było polecić mi ten bank i skosić 50 złotych?
    >
    > Poleciła grupa i grupa mogła otrzymać.
    > A że ta grupa poleciła ów bank setkom ludzi,
    > można było zgromadzić sporo szmalu na cele grupowe.
    /.../

    A założyłeś konto w konkursie i skasowałeś stówę? Bo w takim wypadku nie ma
    żadnego polecania. Albo stówa dla klienta, jeśli z konkursu, albo
    sprawiedliwie po 50 zeta polecającemu oraz nagonionemu.

    k.


  • 8. Data: 2009-01-17 21:52:16
    Temat: Re: Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
    Od: amcinpiL <e...@...sigu>

    Dnia Sat, 17 Jan 2009 00:56:29 -0800 (PST), k...@o...pl napisał(a):

    > Natomiast inny wniosek złozony przed świetami o otwarcie konta
    > kurierem nadal bez odpowiedzi.

    Siostra złożyła grubo przed świętami, kuriera jeszcze nie widziała a
    debetówkę już otrzymała... Dla mnie conajmniej dziwne, wysyłają kartę do
    czegoś czego nie ma...

    --
    pozdROW
    lipnicma


  • 9. Data: 2009-01-19 09:30:16
    Temat: Re: Czeka ktoś jeszcze na 100zł od Aliora?
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "kashmiri" gktcn4$u1b$...@n...interia.pl

    Nie mam dziś dobrego humoru, ale nie dlatego często używam słowa 'nie'.

    > A założyłeś konto w konkursie

    Nie.

    > i skasowałeś stówę?

    Nie.

    > Bo w takim wypadku nie ma żadnego polecania.

    Nie ma.

    > Albo stówa dla klienta, jeśli z konkursu,

    Nie wziąłem.

    > albo sprawiedliwie po 50 zeta polecającemu oraz nagonionemu.

    Nie dostałem...

    -=-

    -- A teraz moje negocjację... Powiedziałem komuś -- nie tylko nie będziesz
    płaciła, ale jeszcze Tobie zapłacą 50 złotych, jeśli...

    -- Tak jak WBK zapłacił!! Odebrałeś te 38 złotych?

    -- Nie.

    -- To sp... [to społeczna szkoda zaistniała, co by nie napisać -- spierdalaj]

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1