eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCo z prezesem NBP? › Re: Co z prezesem NBP?
  • Data: 2024-04-09 23:11:10
    Temat: Re: Co z prezesem NBP?
    Od: cef <c...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2024-04-08 o 08:13, J.F pisze:
    > On Sun, 7 Apr 2024 07:38:37 +0200, cef wrote:
    >> W dniu 2024-04-04 o 22:04, Krzysztof Halasa pisze:
    >>> Przyzwoity poziom
    >>> deficytu to by był taki, gdyby (w szczególności w czasach, gdy dawno nie
    >>> było żadnego kryzysu, wojny itp) zadłużenie państwa zaczęło spadać.
    >>> I nie mam na myśli takiego liczonego jako część jakiegoś niewiadomego
    >>> PKB, tylko w prawdziwych, nominalnych wartościach.
    >>
    >> Mnie kiedyś zastanawiało dlaczego planując budżet w ogóle zakłada
    >> się, że będzie deficyt. Przecież można założyć takie wydatki, żeby nie
    >> dokładać
    >> z kredytów. Ale to budżet czysto matematyczny bez uwzględniania polityki.
    >> Ja w swoim domowym budżecie zakładam tylko takie wydatki, które mają
    >> pokrycie w przychodach - wiem, ze czasami to wyrzeczenia jeśli
    >> zdecyduję się na jakieś
    >> atrakcyjne inwestycje, ale przynajmniej mam pewność, że w następnym roku
    >> po wyrzeczeniach będę miał same nadwyżki i sobię "poszaleję".
    >
    > Ale masz kredyty, czy nie masz?

    Taki limit debetowy w rachunku firmowym i czasem korzystam.

    > Bo ludzie potrzebuja mieszkania, samochodu, czasem fajnej wycieczki
    > ... i skoro ich stac na raty kredytu, to czemu nie.

    Na bardzo fajne wycieczki to mi wystarcza z bieżących odłożonych pieniędzy.
    Samochod faktycznie pora by zmienić, ale to więcej niż 100tys nie
    potrzebuję,
    żeby było "komfortowo i pojemnościowo" więc prawdopodobnie wyrobię się w tym
    debecie.

    >> A polityczna kalkulacja budżetu musi uwzględniać, że nadwyżki skonsumuje
    >> ktoś inny, więc z definicji zakłada się deficyt. Uroki polityki.
    >
    > Ciagle jeszcze jest tak, ze i panstwo chce wiecej niz ma.

    To nie tylko państwo.
    Spójrz na budżety lokalnych instytucji/organizacji

    > No ale dodatkowo jest tak jak piszesz - oszczedzisz, przegrasz wybory,
    > nastepni skorzystaja. Glupota.

    No niestety, to utrudnia rządzenia i dzielenie się.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1