eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiCitbank producent bakrutow - powiedziec STOP! › Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "P" <e...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Citbank producent bakrutow - powiedziec STOP!
    Date: Sat, 7 Jan 2006 06:42:04 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 36
    Message-ID: <dpnnrs$khn$1@inews.gazeta.pl>
    References: <4...@n...onet.pl> <4...@l...pl>
    <eVFvf.12211$W4.7340@newsfe4-gui.ntli.net> <dpneaa$6ht$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: w3cache.tpnet.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1136616124 21047 172.20.26.234 (7 Jan 2006 06:42:04 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 7 Jan 2006 06:42:04 +0000 (UTC)
    X-User: erasms55
    X-Forwarded-For: 83.30.208.65
    X-Remote-IP: w3cache.tpnet.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:374359
    [ ukryj nagłówki ]

    witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):

    > A co to ma do tego czy to polskie, czy nie.
    > To jest kwestia człowieka i jego słabej psychiki, a nie kwestia banku
    > czy kraju.
    > Z kartą kredytową jak z alkoholem. Trzeba uważać.
    > I albo się człowiek leczy, albo spada na dno.
    > Wiesławowi należy pogratulować wyjścia z dna i życzyć mu więcej
    > szczęścia w przyszłości.
    > A karty kredytowe należy pociąć i wyrzucić.
    > Już wie, że nie są dla niego.

    Karta kredytowa jak karta. Limity małe, można zacisnąć pasa i odbić sie od
    dna.

    Cyrk zacznie się już za kilka lat, kiedy ci, którzy zaciągnęli kredyty
    hipoteczny przy wyżyłowanej (na ile Wujek Frank tylko pozwala) zdolności
    kredytowej.

    Kredytu hipotecznego nie mam. Mieszkanie nie tylko dla siebie ale i na
    wynajem.
    Przez ostatnie 10 lat tylko jedni najemcy od początku do końca zapłacili
    czynsz, reszcie po roku, dwóch zaczynało brakować pieniędzy (brakło pracy). A
    mieszkanie drogie (ci, którzy już na starcie nie są w stanie zapłacić ze 200
    zł więcej za lepszy standard gwarantują kłopoty z czynszem), w centrum,
    biednym studentom bez pracy z definicji nie wynajmuję.

    Różnica między mną a bankiem jest taka, że ja, mając umową podpisaną na
    kolejny rok nie jestem w stanie wymusić spłaty czynszu i mogę szukać tylko
    kolejnego lokatora. Bank jest zabezpieczony i swoje odzyska.

    Tyle porannych przemyśleń na temat zadłużania się do emerytury, kiedy nie ma
    się zdolności kredytowej.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1