eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiBFG a ewentualna plajta RP › Re: BFG a ewentualna plajta RP
  • Data: 2013-01-24 19:01:51
    Temat: Re: BFG a ewentualna plajta RP
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 21.01.2013 15:21, Jarek Andrzejewski pisze:

    >> Podsumuję, może przypadkiem zauważysz:
    >>
    >> 1. ceny złota ulegają cyklicznym zmianom
    >
    > to fakt. Podobnie jak cena dolara, euro, złotówki, kukurydzy czy
    > konserw

    Czyli wracam do tego co na początku stwierdziłem: złoto jako jedyny
    bezpieczny i słuszny zapas to mit.

    Przyjdzie kryzys i w pierwszej kolejności zabiorą ci to twoje złotko.

    Zresztą złoto jest niewygodne z wielu innych powodów - fałszerstwa,
    odmierzanie...

    >> 2. ich wysoki poziom jest skutkiem nie tyle wysokiego zapotrzebowania i
    >> niewystarczającej podaży tego surowca ile tradycji - złoto jest cenne bo
    >> ludzie uważają je za cenne
    >
    > to opinia, którą zresztą podzielam.
    > I zgadzam się, że "złoto jest cenne, boludzie uważają je za cenne",
    > tylko zdaje się wyciągam z tego inne wnioski niż Ty. Ja uważam, że ze
    > względu na tę wiarę (być może irracjonalną), która trwa od tysięcy lat
    > właśnie złoto warto mieć jako zabezpieczenie części majątku.

    Tylko że w ten sposób drogo kupisz złoto przed kryzysem, żeby w razie
    krachu tanio je sprzedać za artykuły pierwszej potrzeby lub je stracić w
    ramach jakiegoś dekretu.

    Pomyśl: wszyscy i radą za twoją radą i mają zapas złota "na ciężkie
    czasy". Nikt nie planuje radzić sobie inaczej jak płaceniem złotem.

    Tylko jak wszyscy dookoła będą mieć kawałki złota na kawałki chleba...
    to co będą jeść? ;-> Będą musieli oddać wszystko temu, co dostarczy
    chleb... który po kryzysie będzie się w złocie kąpał (zanim je drogo
    sprzeda szykującym się na kolejny kryzys).

    >> W sumie bardziej logicznym metalem lokacyjnym byłby uran - tyle że jego
    >> przechowywanie byłoby dość nielegalne... ale jak już przy tym jesteśmy
    >> czy nie przypominasz sobie przypadków, kiedy władzuchna delegalizowała
    >> posiadanie twojego ukochanego złota i je całkiem sprawnie konfiskowała?
    >
    > przypominam, np. http://en.wikipedia.org/wiki/Executive_Order_6102.

    Ano właśnie.

    > To tylko potwierdza moją tezę, że państwo wie, że źle robi psując
    > pieniądz i stara się siłą zmusić obywateli do poniesienia kosztów tego
    > ukrytego oszustwa.

    I tak i nie. To ma zmusić do obracania pieniądzem. Pieniądz musi
    pracować. Nie jest ważne, ile żółtych punktów masz na koncie, ważne
    żebyś umiał je cały czas "produkować" niezależnie od warunków.

    Inwestuj raczej w siebie niż w stosik błyskotek.

    [ciach]

    > Czyż np. żywności (zdaje się, że to uważasz za dobrą lokatę) nie może

    Możliwość PRODUKCJI (lub zdobywania) żywności. Ewentualny jej zapas to
    taki sam bufor jak środki na koncie (tylko na inny wypadek).

    > to dotknąć? Przypominasz sobie głód na Ukrainie w latach 30-tych,
    > który był skutkiem "kolektywizacji"?

    No i bardzo by piwnica złota wtedy pomogła, nie? ;-> Tylko raczej trafić
    do łagru...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1