Chcialbym sie podzielic z ostatnimi wyczynami bankowcow z raiffeisena.
Moze dluzsza to historia ale rzuca bardzo niekorzystne swiatlo na ten bank.

Na koniec marca 2012 wyslalem wniosek internetowy o otwarcie konta z premia
z grupona w raiffesen bank,umowa byla przygotowana do podpisu w oddziale w
Wa,ale zmienilem zdanie i umowy nie podpisalem,inforujac o tym
pozniej,dzwoniacego do mnie pracownika oddzialu.
Sprawa byla dla mnie zamnknieta i konta tak jakby nie bylo.

Z kolei na koniec sierpnia wyslalem nowy wniosek o otwarcie konta z premia
z innego grupona i tym razem umowe podpisalem przez kuriera, a konta
zostaly otwarte i dostep zdalny wlaczony.
Zgodnie z regulaminem tejze promocji wykonalem transakcje karta i przelew
poprzez bank mobilny.
I czekalem na premie,ktorej nie dostalem; zlozylem wiec reklamacje i z data
na poczatku listopada otrzymalem odpowiedz iz premia zostanie naliczona na
koniec listopada;i tu najlepsze to ze bank w kilka dni po tym wyslal mi
kolejny list, ale tym razem ze nie wyplaci premii bo mialem otwarte konta w
przeciagu 12 ostatnich miesiecy....a dokladniej od marca do maja 2012 !!!!

Umowy w tamtym czasie nie mialem podpisanej,a bank stwiedzil ze mialem
konta....

i co z tym zrobic

bo po pierwsze nasunela mi sie mysl ze owa pracownica banku sfalszowala moj
podpis w marcu 2012 a potem konta zostaly zamkniete