Witam

Mam do Was, Drodzy Grupowicze, pytanie natury podatkowej.
Mam do zapłacenia horrendalnie wysoki podatek z dochodu z akcji, i stąd moje
pytanie, czy da się z tym cokolwiek ugrać? Ażeby uprzedzić – wiem że podatki
płacić trzeba (ale dlaczego takie wysokie ;-) ?
Generalnie podatek z giełdy, jak wiadomo, liczy się bardzo prosto. Nabył za
tyle / zbył za tyle a tyle/ zarobił tyle. Od tego podatek, no i już.
Prościzna. Ale... : w moim przypadku jest to tak, że akcje spółki zanabyłem
drogą darowizny , więc nie miałem kosztów nabycia. Czyli zero. Akcjami
handlowałem, a to sprzedając, a to kupując inne spółki itd. No i na historii
podatkowej (a co za tym idzie i na PIT) wyszedł mi cholernie wielki zysk
właśnie za te darowane akcje, gdyż niejako na starcie nie poniosłem żadnych
kosztów ich nabycia.
Pewnie nie ma szansy na obniżenie podatku od dochodu...., ale może? W biurze
rachunkowym pytałem, ale prócz rozłożenia na raty w US nic mi nie
podpowiedzieli. Generalnie z tymi pieniędzmi to nie ma jakiegoś problemu, lecz
żal jest straszny ;-) Podatek z tytułu pracy, nie jest tak straszny bo go w
zasadzie nie widać. A tu, realne pieniądze....
Sorry, już nie przynudzam.
Resume: da się coś oszczędzić na tym podatku, czy go jakoś opóźnić, czy
cokolwiek?

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam serdecznie.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/