"Bartosz 'bart' Nowakowski" <b...@h...net> wrote in message
news:esou9q$8cu$1@news.dialog.net.pl...
> witek wrote:
>> "Bartosz 'bart' Nowakowski" <b...@h...net> wrote in message
>> news:esoplf$511$1@news.dialog.net.pl...
>>> witek wrote:
>>>
>>>> Czego nie było?
>>>> Pekao chyba było pierwsze, które oferowało dostep do konta przez
>>>> interent.
>>>> O Centrum bankowości elektronicznej i telepekao słyszałeś kiedykolwiek?
>>> Tutaj trochę skróciłem. Chodziło mi o funkcjonalność i cenę dlatego dla
>>> mnie "nie było" i w sumie nie ma!
>>
>> A co takiego nie ma w pekao a jest w innych?
>
> Wtedy nie można było mieć do eurokonta dostęp przez www - trzeba było
> zakładać nowy czy tam przerabiać - dla mnie to było lekką paranoją, więc
> wolałem mieć konto w banku gdzie aktywacja/deaktywacja kanałów dostępu
> jest w miarę prosta.

Wtedy żaden bank nie oferował dostępu do konta.
pekao czy bardziej formalnie bank, który został przez pekao kupiony było
pierwsze w tej dziedzinie.
Warunek był jeden. Należało mieć konto w tym konkretnym oddziale, w CBE w
Łodzi.
Funkcjonalność jak na tamte czasy była spora, a pod względem bezpieczeństwa
to do dziś co niektóre banki są daleko w tyle.

do góry

witek wrote:

> Wtedy żaden bank nie oferował dostępu do konta.
> pekao czy bardziej formalnie bank, który został przez pekao kupiony było
> pierwsze w tej dziedzinie.
> Warunek był jeden. Należało mieć konto w tym konkretnym oddziale, w CBE w
> Łodzi.
> Funkcjonalność jak na tamte czasy była spora, a pod względem bezpieczeństwa
> to do dziś co niektóre banki są daleko w tyle.

Aż tak dawno to chyba nie było. Ale pamiętam na pewno, że powód
wyprowadzki z pko-sa to brak dostępu przez www z posiadanego przez mnie
eurokonta oraz na pewno kilometrowe kolejki w oddziale.

--
Bartosz 'xbartx' Nowakowski

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:esp520$b2q$1@news.interia.pl...
> Wtedy żaden bank nie oferował dostępu do konta.

Wtrącę się nie proszony
mbank był wcześniej niż telepekao
Telepekao było osobno, działało nieciekawie, powoli.
Też miałem ongiś konto w Pekao
Dawno temu je zamknąłem. Już nie wspominają mi się tamte ceregiele.
Nie pamiętałbym o tym banku, gdyby mi niedawno znowu nie przysłali karty
maestro do nieistniejącego konta. Gdybym, pamiętał PIN, może bym cos wybrał
w obcym bankomacie ?
Kartę pociąłem i wyrzuciłem

do góry

lwh wrote:
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:esp520$b2q$1@news.interia.pl...
>> Wtedy żaden bank nie oferował dostępu do konta.
>
> Wtrącę się nie proszony
> mbank był wcześniej niż telepekao
mbank - listopad 2000
eurokonto www - pisano o nim w 1999
http://sunsite.icm.edu.pl/listserv/wa.cgi?A2=ind9912
&L=ebank&F=lf&S=&P=539

KJ

do góry

> On nie robi wielkiego "halo" tylko informuje innych, którzy przeczytają a
> będą chcieli mieć coś wspólnego z tym bankiem żeby się dobrze zastanowili.
> W pierwszym poście nie widzę żadnych żali poza tym jak

Eee no bez przesady. Tym sposobem odrzucisz wszystkie banki bo z każdym może
byc jakiś potencjalny problem opisany w internecie. IMO Witek ma rację - to
jest sprawa, którą załatwia się poprzez reklamację.

> autor piszę dalej podjął kroki (ponowna wizyta w banku) w celu wyjaśnienia
> i echo nikt nic nie wiem. On z małej sprawy nic nie robi co najwyżej Ty.

No i pani sprawdziła w dokumentach księgowych że u niej jest OK. Co nie
znaczy że mógł być "akiś błąd", który spowodował nie zapisanie wpaty na
koncie klienta. TAka sytuacja najlepiej gdyby się nie zdarzyła ale błędy
były w samym Martixie :) więc i w PEKAO SA też mogą (jak i w innym banku).


> PS. Nie wyobrażam sobie bardziej trywialnej sprawy niż wpłacenie pieniędzy
> na konto i zalogowanie się przez www i ich zobaczenie na nim - a jednak
> pko sa potrafi i w tej materii zadziwić.

Tu moze być innego rodzaju problem - wpłata została dokonana a nie ma zapisu
na koncie i w onlajnach się nie pojawi.Albo też "Pani z okienka" wydrukowała
fake'owate potwierdzenie wpłaty.

Darek

do góry

>Podobno dżentelmeni nie dyskutują o faktach, więc ograniczę się do tego, ze
>dziś kasjerka na moją prośbę sprawdziła w "dzienniku" (cokolwiek miałoby to
>znaczyć) prawidłowośc operacji i stwierdziła brak błędu przy wprowadzaniu
>wpłaty, a ponadto odbyłem rozmowę telefoniczną z centrum rozliczeniowym
>banku (sądzac po kierunkowym,- w Łodzi) gdzie poinforowano mnie, ze
>pieniędzy na koncie nie ma i z oburzeniem (sic!!!) dalej dodano, ze mam
>prawo interweniowac dopiero po 2 dobach .
>A przypominam, ze wpłacałem pieniądze w jednym z warszawskich oddziałów
>PeKaO na własne konto w tym samym banku!!!

No, kurcze... a nie bylo to przypadkiem konto dolarowej karty VISA Classic?
Pozdrawiam
Jurek

do góry

Darek wrote:

> Eee no bez przesady. Tym sposobem odrzucisz wszystkie banki bo z każdym
> może byc jakiś potencjalny problem opisany w internecie. IMO Witek ma
> rację - to jest sprawa, którą załatwia się poprzez reklamację.

No widzisz zależy kto czego oczekuje. Według mnie wpłata środków na
konto to podstawa. Mi np ostatnio wpłatomat pieniądze przyblokował na
tydzień na dodatek nie moje i tym sposobem musiałem kombinować a to był
piątek. Taka wpadka przesądziła o zmianie a jako, że na rynku mamy duży
wybór nie widzę problemu. Tutaj jest jeszcze gorzej bo wpłata w okienku
fizycznie u pracownika banku i co mamy sobie reklamację złożyć i czekać
30 dni? A niby dlaczego? Przecież to śmiech na sali takie rzeczy powinny
być załatwiane od ręki poza kolejnością.


--
Bartosz 'xbartx' Nowakowski

"Lecz będąc biedakiem, jedyne co posiadam to marzenia. Rozsypałem me
marzenia u twych stóp. Stąpaj miękko, gdyż stąpasz po moich marzeniach"

do góry

Użytkownik "Jurek" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:espt9n$g81$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >Podobno dżentelmeni nie dyskutują o faktach, więc ograniczę się do tego,
ze
> >dziś kasjerka na moją prośbę sprawdziła w "dzienniku" (cokolwiek miałoby
to
> >znaczyć) prawidłowośc operacji i stwierdziła brak błędu przy wprowadzaniu
> >wpłaty, a ponadto odbyłem rozmowę telefoniczną z centrum rozliczeniowym
> >banku (sądzac po kierunkowym,- w Łodzi) gdzie poinforowano mnie, ze
> >pieniędzy na koncie nie ma i z oburzeniem (sic!!!) dalej dodano, ze mam
> >prawo interweniowac dopiero po 2 dobach .
> >A przypominam, ze wpłacałem pieniądze w jednym z warszawskich oddziałów
> >PeKaO na własne konto w tym samym banku!!!
>
> No, kurcze... a nie bylo to przypadkiem konto dolarowej karty VISA
Classic?

Owszem, było, ale do karty wydanej przez PeKaO SA i wyciągi której
przysyłane sa przez PeKaO SA i z logo tego banku.
To, ze błędu przy wpłacie nie było potwierdziło się, bo po 48 godz (a
właściwie 50) pieniądze na koncie w koncu się pojawiły ..

Tak się złozyło, ze mam konta w 6 bankach w Polsce., w tym 5 wydało mi swoje
karty, różne, zarówno debetowe jak i kredytowe, płaskie i wypukłe., Visy i
MC. Tylko w jednym z nich (PKO BP- Intelligo) zdarza się czasem (choć nie
powinno), ze gdy wpłacałem gotówkę tuż przed 19-stą to pojawiały się one na
koncie następnego dnia rano, a sciślej odnotowywana była ich wpłata, ale nie
mogłem robic z nich użytku (przelewu)
W pozostałych dostepne sa praktycznie natychmiast!
A tu >2 doby!:-(

PeKaO SA jest tu naprawde niechlubnym wyjątkiem!

p47

do góry

"Bartosz 'bart' Nowakowski" <b...@h...net> wrote in message
news:esp6c1$ena$1@news.dialog.net.pl...
> witek wrote:
>
>> Wtedy żaden bank nie oferował dostępu do konta.
>> pekao czy bardziej formalnie bank, który został przez pekao kupiony było
>> pierwsze w tej dziedzinie.
>> Warunek był jeden. Należało mieć konto w tym konkretnym oddziale, w CBE w
>> Łodzi.
>> Funkcjonalność jak na tamte czasy była spora, a pod względem
>> bezpieczeństwa to do dziś co niektóre banki są daleko w tyle.
>
> Aż tak dawno to chyba nie było.
14 października 1998 rok. Jako pierwszy w tej części Europy.


> Ale pamiętam na pewno, że powód wyprowadzki z pko-sa to brak dostępu przez
> www z posiadanego przez mnie eurokonta oraz na pewno kilometrowe kolejki w
> oddziale.

A to fakt, kolejki w oddziałach (dużych) to koszmar tego banku.
W małych oddzialikach jest jak najbardziej przyjemnie.

do góry

"lwh" <...@v...pl> wrote in message news:esph3u$1tu$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:esp520$b2q$1@news.interia.pl...
>> Wtedy żaden bank nie oferował dostępu do konta.
>
> Wtrącę się nie proszony
> mbank był wcześniej niż telepekao

chciałeś powiedzieć telepekao24.
Bo telepekao i oddział elektroniczy był zanim w ogóle ktoś wypowiedział
słowo mBank.

> Telepekao było osobno, działało nieciekawie, powoli.

Hmm, interesujące. A w jaki sposób zmierzyłes to powoli?
Bo na ówczesne czasy to strony internetowe były proste i taka tez była
strona pekao.
To internet był wówczas powolny, a nie strona banku.

do góry