eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › "Państwo w państwie" z Gąsiorowskim - oglądaliście?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2016-01-24 21:04:45
    Temat: "Państwo w państwie" z Gąsiorowskim - oglądaliście?
    Od: Piotrek <p...@p...onet.pl>

    Przed chwilą skończył się odcinek "Państwa w państwie" z Andrzejem Gąsiorowskim.
    Oglądaliście? Co sądzicie? Mam wrażenie, że gdyby rozmowa trwała jeszcze z 10 minut,
    zaproszony ośmieszyłby z kretesem obecnych w studiu. Spokojny, wyluzowany, nie
    kręcił, bez zająknięcia odpowiadał na każde pytanie (wtedy, kiedy mu pozwalano). Może
    właśnie dlatego w ostatniej minucie, kiedy chciał rzeczowo wyjaśnić dlaczego zarzuty
    przeciwko niemu były wyssane z palca, prowadzący nagle stwierdził, że czas się
    skończył, musimy przejść do kolejnej sprawy i po chamsku przerwał mu w środku zdania
    - chciał zapobiec kompromitacji państwa gdyby się okazało, że facet w kilka minut
    wyjaśnił coś, nad czym nasi eksperci łamali sobie głowy przez ćwierć wieku?
    Generalnie wychodzi na to, że nasz "wymiar sprawiedliwości" sam nie bardzo wiedział o
    co konkretnie oskarżyć Gąsiorowskiego (chyba fakt, że w sprawie rzekomego
    "oscylatora" nigdy nie skierowano przeciwko niemu żadnego aktu oskarżenia, mówi sam
    za siebie). Znacznie bardziej bulwersujące wydaje mi się to, że likwidator Art B (jak
    się okazuje, istniejącej do dzisiaj!) likwiduje ją już od 25 lat i jakoś nie może
    skończyć. Cóż, gdybym za tę fuchę brał milion złotych rocznie tak, jak on, to pewnie
    też by mi się nie spieszyło. Ciekawe że tej sprawy jakoś nikt nie bada.


  • 2. Data: 2016-01-25 10:43:58
    Temat: Re: "Państwo w państwie" z Gąsiorowskim - oglądaliście?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotrek" napisał w wiadomości grup
    >Przed chwilą skończył się odcinek "Państwa w państwie" z Andrzejem
    >Gąsiorowskim. Oglądaliście? Co sądzicie? Mam wrażenie, że gdyby
    >rozmowa trwała jeszcze z 10 minut, >zaproszony ośmieszyłby z kretesem
    >obecnych w studiu. Spokojny, wyluzowany, nie kręcił, bez zająknięcia
    >odpowiadał na każde pytanie (wtedy, kiedy mu pozwalano). Może właśnie
    > >dlatego w ostatniej minucie, kiedy chciał rzeczowo wyjaśnić dlaczego
    >zarzuty przeciwko niemu były wyssane z palca, prowadzący nagle
    >stwierdził, że czas się skończył, musimy >przejść do kolejnej sprawy
    >i po chamsku przerwał mu w środku zdania - chciał zapobiec
    >kompromitacji państwa gdyby się okazało, że facet w kilka minut
    >wyjaśnił coś, nad czym >nasi eksperci łamali sobie głowy przez ćwierć
    >wieku? Generalnie wychodzi na to, że nasz "wymiar sprawiedliwości"
    >sam nie bardzo wiedział o co konkretnie oskarżyć >Gąsiorowskiego
    >(chyba fakt, że w sprawie rzekomego "oscylatora" nigdy nie skierowano
    >przeciwko niemu żadnego aktu oskarżenia, mówi sam za siebie).

    No coz, oprocz checi dobrze jeszcze miec podstawe prawne czyli zapis w
    kodeksie.
    Sam oscylator to tak trudno powiedziec czy legalny - on glownie banki
    osmiesza.

    Ale o ile rozumiem - to byla taka piramida finansowa, jeden kredyt
    splacano drugim, i to jeden zarzut, a drugi to okradzenie spolki.
    Bagsika jakos skazano ... choc patrzac na nasze sady to niekoniecznie
    cos znaczy.
    Ale zaplatal sie w kolejna piramide :-)

    >Znacznie bardziej bulwersujące wydaje mi się to, że likwidator Art B
    >(jak się okazuje, istniejącej do dzisiaj!) likwiduje ją już od 25 lat
    >i jakoś nie może skończyć.
    >Cóż, gdybym za tę fuchę brał milion złotych rocznie tak, jak on, to
    >pewnie też by mi się nie spieszyło. Ciekawe że tej sprawy jakoś nikt
    >nie bada.

    A co tu badac - taka rola likwidatora :-)
    Likwidowac dlugo i pobierac wynagrodzenie :-)

    Przy czym o ile kojarze:
    -jesli dlugow jest za duzo, to likwidacja nie jest taka prosta, w
    niektorych przypadkach te grube lata to chyba wrecz obowiazkowe.
    -prawda to z tym wynagrodzeniem ? Ludzie rozne plotki gadaja.
    -ArtB miala multum spolek-corek, likwidator (syndyk ?) i tym musi
    zarzadzac.
    -jesli bierze wynagrodzenie ... to znaczy ma z czego :-)
    Banki jakos nie zadbaly o swoje interesy i , czy utrzymano
    dzialalnosc ?

    J.





  • 3. Data: 2016-01-25 18:26:22
    Temat: Re: "Państwo w państwie" z Gąsiorowskim - oglądaliście?
    Od: Piotrek <p...@p...onet.pl>


    > >Znacznie bardziej bulwersujące wydaje mi się to, że likwidator Art B
    > >(jak się okazuje, istniejącej do dzisiaj!) likwiduje ją już od 25 lat
    > >i jakoś nie może skończyć.
    > >Cóż, gdybym za tę fuchę brał milion złotych rocznie tak, jak on, to
    > >pewnie też by mi się nie spieszyło. Ciekawe że tej sprawy jakoś nikt
    > >nie bada.

    > -prawda to z tym wynagrodzeniem ? Ludzie rozne plotki gadaja.

    Taka kwota padła w programie. Skąd ją wzięli - nie wiem.


  • 4. Data: 2016-01-25 22:31:20
    Temat: Re: "Państwo w państwie" z Gąsiorowskim - oglądaliście?
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Mozna sprawdzić w KRS (np. ze sprawozdań finansowych).


    -----
    > Taka kwota padła w programie.


  • 5. Data: 2016-01-26 11:10:37
    Temat: Re: "Państwo w państwie" z Gąsiorowskim - oglądaliście?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:997ffcc5-47d7-4619-b925-940e2fd8ea74@go
    oglegroups.com...
    >> -prawda to z tym wynagrodzeniem ? Ludzie rozne plotki gadaja.

    >Taka kwota padła w programie. Skąd ją wzięli - nie wiem.

    Kwota moze i prawdziwa. Tylko ciekaw jestem czy nadal pobierana ... no
    bo skad ?

    Czy likwidator podsumowal majatek, dlugi, i zarzadza majatkiem do
    czasu splacenia dlugow. A dokladniej - dopoki majatku starczy na
    wynagrodzenie :-)
    likwidatora jak czytam wyznaczyl BPH, to mozliwe, ze przez 25 lat nie
    protestuje przeciw sposobowi likwidacji :-)

    J.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1