eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Jest taki kredyt?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2005-02-22 09:24:30
    Temat: Jest taki kredyt?
    Od: "ariel" <a...@n...pl>

    Witam
    Siostra ma zamiar zaczac uczyc sie w Studium Farmacji. Szuka zrodel
    fiansowania. Niestety na kredyt studnecki sie nie zalapie bo to jest studium
    i daje tytul technika. Czy jest jakis bank ktory ma taki produkt: bierze sie
    7tys i rozpoczyna go splacac po 2 latach - czyli po zakonczeniu nauki ?
    Z poreczeniem nie byloby problemow.

    Pozdrawiam



  • 2. Data: 2005-02-22 12:00:15
    Temat: [OT]Re: Jest taki kredyt?
    Od: "_Mark_" <s...@o...pl>

    ariel wrote:

    > Siostra ma zamiar zaczac uczyc sie w Studium Farmacji. Szuka zrodel
    > fiansowania.

    IMO to jest obecnie bardzo zła inwestycja :-(

    > studium i daje tytul technika. Czy jest jakis bank ktory ma taki
    > produkt: bierze sie 7tys i rozpoczyna go splacac po 2 latach

    Pożyczanie pieniędzy na "procent" to jest chyba uSŁUGA. (jak "purysta
    językowy" yayco przeczyta, to mi może wytłumaczy, dlaczego "banki"
    unikają tego słowa? ;)

    pzdr


  • 3. Data: 2005-02-22 14:14:48
    Temat: Re: [OT]Re: Jest taki kredyt?
    Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>

    2005-02-22 13:00 (dokładnie), _Mark_ wyłuszczył następująco przemyślenia
    swoje:
    > ariel wrote:
    >
    >
    >>Siostra ma zamiar zaczac uczyc sie w Studium Farmacji. Szuka zrodel
    >>fiansowania.
    >
    >
    > IMO to jest obecnie bardzo zła inwestycja :-(
    >
    >
    >>studium i daje tytul technika. Czy jest jakis bank ktory ma taki
    >>produkt: bierze sie 7tys i rozpoczyna go splacac po 2 latach
    >
    >
    > Pożyczanie pieniędzy na "procent" to jest chyba uSŁUGA. (jak "purysta
    > językowy" yayco przeczyta, to mi może wytłumaczy, dlaczego "banki"
    > unikają tego słowa? ;)
    >
    > pzdr
    >
    Bo nic nie znaczy? ;-)

    --
    **** ****
    **** If you're so smart, why Microsoft Outlook Express ****
    **** is your newsreader? ****
    **** ****
    **** yayco (yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****


  • 4. Data: 2005-02-22 15:47:03
    Temat: Re: [OT]Re: Jest taki kredyt?
    Od: "_Mark_" <s...@o...pl>

    yayco wrote:

    >>> studium i daje tytul technika. Czy jest jakis bank ktory ma taki
    >>> produkt: bierze sie 7tys i rozpoczyna go splacac po 2 latach
    >>
    >>
    >> Pożyczanie pieniędzy na "procent" to jest chyba uSŁUGA. (jak "purysta
    >> językowy" yayco przeczyta, to mi może wytłumaczy, dlaczego "banki"
    >> unikają tego słowa? ;)

    > Bo nic nie znaczy? ;-)

    To trzeba w PKWiU pozmienić na "wyroby?/produkty? bankowe" :-)))))

    BTW
    Usługa to chyba nic nie znaczy w państwowej SŁUŻBIE zdrowia? ;-)

    pzdr


  • 5. Data: 2005-02-22 15:58:08
    Temat: Re: [OT]Re: Jest taki kredyt?
    Od: yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>

    2005-02-22 16:47 (dokładnie), _Mark_ wyłuszczył następująco przemyślenia
    swoje:

    >
    > To trzeba w PKWiU pozmienić na "wyroby?/produkty? bankowe" :-)))))

    Biorąc rzeczy poważnie, to nie jest istotne czy to nazwiesz "usługą",
    "produktem", albo (Hospody, pomyłuj!) "funkcjonalnością".
    Istotne jest, że są to nazwane lub nienazwane umowy prawa cywilnego
    (doprecyzowane przez inne akty prawne - np. prawo bankowe).
    A BTW, to w latach 70 zmuszano rzemieślników do wywieszania tablic
    "Usługi dla ludności". I jeden szewc w Sochaczewie, nie do końca
    doczytawszy, wywiesił sobie "Usługi dla ludzkości".
    Co do służby zdrowia, to wolę swoje z nią relacje opierać na formalnych
    umowach, niż liczyć na jakąkolwiek, pozornie bezpłatną, usługę. Chyba,
    że Ci chodziło o "posługę". Ostatnią...

    --
    **** ****
    **** If you're so smart, why Microsoft Outlook Express ****
    **** is your newsreader? ****
    **** ****
    **** yayco (yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com) ****


  • 6. Data: 2005-02-22 16:31:40
    Temat: Re: [OT]Re: Jest taki kredyt?
    Od: "_Mark_" <s...@o...pl>

    yayco wrote:

    > usługę. Chyba, że Ci chodziło o "posługę". Ostatnią...

    A wiesz, że o tym właśnie pomyślałem. Np.: "W ofercie nowy produkt -
    pochówek w rytmie orkiestry nowoorleańskiej", a nie jakieś tam ponure
    "usługi pogrzebowe". :-))))
    Zamieniamy słowa które się źle kojarzą :-)))) Bo jak jest SLAVE, to musi
    być gdzieś MASTER (to słowo też powinno zniknąć z bankowości). Ma zostać
    producent i odbiorca (na formalnych umowach) ;-)

    pzdr


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1