eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › Citibank mnie nachodzi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 51. Data: 2003-09-09 08:17:03
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    blad <b...@w...pl> wrote:

    > no wlasnie - co to daje?
    > moja kolezanka ma taki dopisek na karcie ale nie wie po co ;-))

    Kiedyś dawał, ale to se ne vrati!

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356


  • 52. Data: 2003-09-09 09:43:19
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: "amico_pl" <a...@g...pl>

    a to 9% to miesiecznie? bo chyba nie rocznie

    zapytaj sie dokladnie, wyraznie i kilka razy

    a




    "Tomasz Nowicki" <t...@p...pl> wrote in message
    news:bj9peo$6ch$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> wrote in message
    > news:2nfzjcy6k3.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    > > "Marcin Dominiak" <m...@N...gazeta.pl> writes:
    > >
    > > > Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> napisał(a):
    > > >
    > > >> i chca mi karte kredytowa "promocyjnie" wcisnac.
    > > > To znaczy za ile?Pyta o zaświadczenia o wysokości dochodu?
    > >
    > > Za 30 zl, cokolwiek by to mialo znaczyc. Dwoch dzwonilo, pierwszy
    > > mowil, ze to promocja dla pracownikow Uniwersytetu i ze zaswiadczenia
    > > nie trzeba, drugi, ze trzeba. Jutro ma przyjsc, ciekawe co powie...
    >
    > Mnie mówiła kobitka, że to promo dla lekarzy i że tylko ksero dyplomu,
    dowód
    > i żadnych zaświadczeń - Master srebrny z limitem do 10 000. 51 dni bez
    > prowizji i odsetek, możliwość rozłożenia większych zakupów na raty do
    24mcy
    > z oprocentowaniem 9% z groszami.
    >
    > W teorii brzmi ślicznie, ale gdzie tkwi haczyk???
    >
    > T.
    >



  • 53. Data: 2003-09-09 18:02:42
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Adam Płaszczyca <_...@i...pl> writes:

    > Dokładniej zadzwoń do C.A. - a oni juz się kontaktują z bankiem.

    Wlasnie - czy ktos to widzial w akcji? Dla jakiej karty?

    > Działa tak samo - po transakcji bank kontaktuje się z klientem.

    To zupelnie inna bajka, tu bank dziala niezaleznie od VISA itp,
    po prostu po zalozeniu blokady.
    --
    Krzysztof Halasa, B*FH


  • 54. Data: 2003-09-10 09:22:46
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:
    > Adam Płaszczyca <_...@i...pl> writes:

    >> Dokładniej zadzwoń do C.A. - a oni juz się kontaktują z bankiem.
    > Wlasnie - czy ktos to widzial w akcji? Dla jakiej karty?
    Visa Silver.

    >> Działa tak samo - po transakcji bank kontaktuje się z klientem.
    > To zupelnie inna bajka, tu bank dziala niezaleznie od VISA itp,
    > po prostu po zalozeniu blokady.
    Tak samo działa Citi.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356


  • 55. Data: 2003-09-10 10:13:23
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Adam Płaszczyca <_...@i...pl> writes:

    > >> Dokładniej zadzwoń do C.A. - a oni juz się kontaktują z bankiem.
    > > Wlasnie - czy ktos to widzial w akcji? Dla jakiej karty?
    > Visa Silver.

    Citi VISA Silver?
    Terminal wyswietlil "zadzwon" czy cos takiego? I nastepnie byla
    autoryzacja podobna do "10" tyle ze inicjowana przez bank a nie
    sprzedawce?
    --
    Krzysztof Halasa, B*FH


  • 56. Data: 2003-09-10 14:27:40
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>

    Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> wrote:

    > Citi VISA Silver?
    > Terminal wyswietlil "zadzwon" czy cos takiego? I nastepnie byla
    > autoryzacja podobna do "10" tyle ze inicjowana przez bank a nie
    > sprzedawce?

    Nie - potem byla rozmowa i prośba o identyfikację lub kontakt z
    bankiem, potem transakcja przeszła.
    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
    _______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
    ___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356


  • 57. Data: 2003-09-11 10:39:08
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: "Tomasz Nowicki" <t...@p...pl>

    "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
    news:m3znhi89t1.fsf@defiant.pm.waw.pl...

    > Domyslam sie, ze Citi zablokowalby mi juz ja wielokrotnie, robilem rozne
    > "nietypowe" dla Citi transakcje wielokrotnie.

    Sam sobie przeczysz - transakcja wielokrotna przestaje być nietypową.
    Przeczytaj uważnie - jeśli przez kilka lat nie dokonałem ani jednej
    transakcji za granicą, a tym bardziej na jakąś wyższą niż zazwyczaj kwotę
    (np. zazwyczaj płacę w Łodzi i Wawie sumy poniżej 1500pln), a tu nagle Cypr
    i 700$ to chwała centrum autoryzacji, że zechciało to sprawdzić. A jeśli nie
    udało się im przy tym dodzwonić do klienta, to zablokowali na wszelki
    wypadek kartę. Ja wiem, że to akurat w tym wypadku niewygodnie i wkurza, bo
    co za potwarz i pohańbienie w oczach tubylców, ale z drugiej strony - np.
    moja znajoma straciła kilkadziesiąt tysięcy, bo bank miał w dupie to, że ni
    stąd ni z owąd dokonano dwóch czy trzech transakcji "czyszczących" konto
    poprzez zakupy sprzętu elektronicznego w USA. A ona nie miała pojęcia, że
    ktoś sobie pożyczył dane z jej karty, bo niby skąd miała o tym wiedzieć? I
    została bez oszczędności, ale za to z debetem.

    > Nie, to po prostu dzialanie niezgodne z umowa (chyba ze juz zgodne)
    > i wynikajace z dziwnych przeslanek. Dzialanie na szkode klienta, gdyby
    > ktos mial watpliwosci.

    Nonsens - działanie wkurzające i niedogodne, ale w interesie klienta. Gdyby
    chodziło o 5$ za piwo, to masz rację, ale 700$ to już inna sprawa.
    Wystarczyło zatelefonować do banku i powiedzieć "To ja, zaraz spuszczę ze
    swojej karty 700$ za dziwkę w Bangkoku, bądźcie łaskawi nie blokować mi
    plastiku, bo mnie alfons obije, dobrze?" :)

    T.


  • 58. Data: 2003-09-11 23:12:04
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Tomasz Nowicki" <t...@p...pl> writes:

    > > Domyslam sie, ze Citi zablokowalby mi juz ja wielokrotnie, robilem rozne
    > > "nietypowe" dla Citi transakcje wielokrotnie.
    >
    > Sam sobie przeczysz - transakcja wielokrotna przestaje być nietypową.

    Nie wydaje mi sie. Nie pisalem o identycznych wielokrotnych transakcjach,
    a o "roznych".

    Chyba ze Citi uznaje wszystkie transakcje zagraniczne za podobne - ale
    wciaz jest wtedy problem pierwszego razu, no i naturalnie takze wtedy
    nie zabezpiecza to klienta przed niczym.

    > Przeczytaj uważnie - jeśli przez kilka lat nie dokonałem ani jednej
    > transakcji za granicą, a tym bardziej na jakąś wyższą niż zazwyczaj kwotę
    > (np. zazwyczaj płacę w Łodzi i Wawie sumy poniżej 1500pln), a tu nagle Cypr
    > i 700$ to chwała centrum autoryzacji, że zechciało to sprawdzić. A jeśli nie
    > udało się im przy tym dodzwonić do klienta, to zablokowali na wszelki
    > wypadek kartę.

    Przypuszczalnie narazajac klienta na znaczne klopoty, i nie informujac
    go wczesniej o takiej mozliwosci (zgadza sie?). Gratulacje.

    > Ja wiem, że to akurat w tym wypadku niewygodnie i wkurza, bo
    > co za potwarz i pohańbienie w oczach tubylców, ale z drugiej strony - np.
    > moja znajoma straciła kilkadziesiąt tysięcy, bo bank miał w dupie to, że ni
    > stąd ni z owąd dokonano dwóch czy trzech transakcji "czyszczących" konto
    > poprzez zakupy sprzętu elektronicznego w USA. A ona nie miała pojęcia, że
    > ktoś sobie pożyczył dane z jej karty, bo niby skąd miała o tym wiedzieć? I
    > została bez oszczędności, ale za to z debetem.

    Tzn. bank ja okradl? Co ja obchodzi, ze ktos tam dokonal jakichs tam
    transakcji, jesli nie uzyl do tego jej karty?
    Dane z karty to nie karta.

    Rozumialbym, ze przy malej kwocie nie byloby sensu walczyc z bankiem,
    ale kilkadziesiat tysiecy to dosc duza darowizna.

    > Nonsens - działanie wkurzające i niedogodne, ale w interesie klienta.

    Nie, w interesie wlasnym wylacznie.

    > Gdyby
    > chodziło o 5$ za piwo, to masz rację, ale 700$ to już inna sprawa.

    Dla banku, byc moze.
    Jaka jest odpowiedzialnosc klienta za fraudy w Citi? Przed czym
    zabezpiecza _klienta_ owo prewencyjne blokowanie kart?
    Bo ze zabezpiecza bank, to nie mam watpliwosci.

    Wez tez pod uwage, ze mowimy o zlotej karcie. $700 to pewnie nie wiecej
    niz 10% limitu, moze 1%? Mnie nie dziwi, ze ktos, komu bank wydal taka
    karte, wyjezdza za (rozmaite) granice i wydaje tam $700. Zreszta
    w przypadku normalnej karty tez nie wydaje mi sie to dziwne.

    > Wystarczyło zatelefonować do banku i powiedzieć "To ja, zaraz spuszczę ze
    > swojej karty 700$ za dziwkę w Bangkoku, bądźcie łaskawi nie blokować mi
    > plastiku, bo mnie alfons obije, dobrze?" :)

    Moze to niewiarygodne, ale sa miejsca na swiecie (i to w zupelnie,
    wydawaloby sie, cywilizowanych krajach), z ktorych zadzwonienie
    gdziekolwiek wymaga np. telefonu Iridium, zas karta mozna zaplacic
    bez najmniejszego problemu, i zostanie to rozliczone w ciagu kilku
    dni.
    Fakt, ze VE raczej nie przejdzie.

    Albo np. taka akcja, ze jestes w obcym kraju, kupujesz bilety ($700
    albo i sporo wiecej), i nie mozesz odebrac bagazu z przechowalni
    (a za 10 minut zamykaja odprawe na Twoj lot).

    Jasne, ze nalezy miec inne mozliwosci zaplaty, ale o ile rozumiem
    to w przypadku trudnosci technicznych z autoryzacja itp, o tyle
    nijak nie moge tego zrozumiec w przypadku celowego dzialania banku.

    I co z tym problemem, ze telefoniczne uprzedzenie banku o planowanych
    wydatkach nie daje pozadanego efektu?
    --
    Krzysztof Halasa, B*FH


  • 59. Data: 2003-09-12 06:53:11
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: "Sebastian Malarz" <s...@p...onet.pl>

    > Jaka jest odpowiedzialnosc klienta za fraudy w Citi? Przed czym
    > zabezpiecza _klienta_ owo prewencyjne blokowanie kart?
    > Bo ze zabezpiecza bank, to nie mam watpliwosci.

    Po wejściu ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych problem może
    się minimalnie wyjaśnić, jak iż ustawa wyraźnie precyzuje, że w umowie z
    posiadaczem karty bank musi określić ograniczenia w dokonywaniu operacji
    (art. 3.2) a zablokowanie dokonania niestandardowych operacji to jest
    przecież ewidentne ograniczenie w dokonywaniu operacji.

    Napisałem, że problem się może wyjaśnić tylko minimalnie, bo z pewnością
    bank wpisze, że daje sobie prawo do zablokowania niektórych operacji
    wskazujących na możliwość posługiwania się kartą przez osoby nieuprawnione
    (bądź jakieś inne sprytne sformułowanie) bo nie będzie przecież podawał
    konkretnych limitów kwotowych czy innych zasad według ktorych blokuje
    niektóre operacje.

    Pozdrawiam,
    Sebastian Malarz


  • 60. Data: 2003-09-12 13:21:41
    Temat: Re: Citibank mnie nachodzi
    Od: "Tomasz Nowicki" <t...@p...pl>

    No dobra, nie będę dyskutował, zwłaszcza, że nigdy nie miałem podobnego
    problemu
    T.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1