On Tue, 14 Dec 2004 21:12:46 +0100, "Krab" <_...@k...pl__> wrote:

>
>jaka masz podstwe do reklamacji ? ze klient zbankrutowal ? nie zartuj sobie,
>a co to bank obchodzi ?

Ustawa o EiP.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/koty/kropek/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356

do góry

> A reklamację ocyzwiście bym złożył. To że jakiś bank nie przyjmuje
> reklamacji, to jakiś żart chyba. Reklamację przyjąć musi, może ją co
> najwyżej rozpatrzyć negatywnie.
>


i to zamierzam zrobic - nic mnie to nie kosztuje ...
nie mam zamiaru sie z nimi awanturowac, ale mala
reklamacje, czemu nie....

do góry

Tomasz Opalski wrote:
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_041215/e
konomia/ekonomia_a_23.html

> Pytanie tylko czy na stronach VISA czy MC są gdzieś te warunki spisane
> otwartm tekstem?

na koncu artykułu jest wypowiedz dyr. MasterCard ze reklamacja jest uzasadniona
*** blad ***

do góry

blad <blad201@_W_Y_T_N_I_J_o2.pl> napisał(a):
>
> na koncu artykułu jest wypowiedz dyr. MasterCard ze reklamacja jest
uzasadniona
> *** blad ***

Otóż to! Ciekaw jestem, czy te "przepisy międzynarodowych organizacji
płatniczych" są gdzieś dostępne do wglądu, bo zakładając że wspomniany
Pekao, jak deklaruje, odrzuci reklamację warto by było mieć jakąś podstawę
do jej zaskarżenia.
Swoją drogą z wypowiedzi dyr Federowicza wynika, że to eCard przejmie
zobowiązania za niezrealizowane usługi. No chyba że się na tą okoliczność
ubezpieczył lub wymusił ubezpieczenie na AP, wtedy beknie ubezpieczyciel.

Tomek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Wed, 15 Dec 2004 14:21:35 +0000 (UTC), "Tomasz Opalski"
<o...@N...gazeta.pl> wrote:

>Otóż to! Ciekaw jestem, czy te "przepisy międzynarodowych organizacji
>płatniczych" są gdzieś dostępne do wglądu, bo zakładając że wspomniany
>Pekao, jak deklaruje, odrzuci reklamację warto by było mieć jakąś podstawę
>do jej zaskarżenia.
>Swoją drogą z wypowiedzi dyr Federowicza wynika, że to eCard przejmie
>zobowiązania za niezrealizowane usługi. No chyba że się na tą okoliczność
>ubezpieczył lub wymusił ubezpieczenie na AP, wtedy beknie ubezpieczyciel.

Bylo juz w innym artykule, do ktorego tez link na tej grupie chyba podawano,
ze ecard namawial AP do ubezpieczenia sie, ale firma z tego nie skorzystala.

do góry

Adam Płaszczyca wrote:
>>jaka masz podstwe do reklamacji ? ze klient zbankrutowal ? nie zartuj sobie,
>>a co to bank obchodzi ?
> Ustawa o EiP.

a dokładnie?

KG

do góry

Użytkownik "Prof_Ex" <p...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:cporbt$a0k$1@inews.gazeta.pl...
> Krab <_...@k...pl__> napisał(a):
>
> [..]
> > i tez oczywiscie czekam na jakies info - a zwlaszcza na wpisana podstawe
do
> > reklamacji ! bo na razie, to zomo tylko stwierdzilo, ze nie bedzie
placil(o)
> > zaciagnietego kredytu ;-)) hi hi jasne ze nie musi - przeca wolnosc
tomku w
> > swoim domku ... :-)) demokracje mamy i banki placa nasze zobowiazania
>
> IMHO podstawa do reklamacji jest to, ze klient zaplacil za usluge
> ktora nie zostala jednak wykonana.

Ale zawsze mozna powiedziec, ze usluga bylo nabycie biletu przez internet i
ta usluga zostala zrealizowana.
Zamiana biletu na usluge przewozowa nie jest wykonywana przez bank...
;-)

--
Pozdrowienia
--
Slawek Kos ---> s...@p...com

do góry

> Ale zawsze mozna powiedziec, ze usluga bylo nabycie biletu przez
> internet i ta usluga zostala zrealizowana.
> Zamiana biletu na usluge przewozowa nie jest wykonywana przez bank...
> ;-)

Teoretycznie to ja się zgadzam, ale moje doświadczenie temu przeczy.
Inteligo w identycznej sytuacji (prawie - chodziło o płyty) zwróciło kasę.
Czyli jednak w tych mitycznych regulacjach Visy/MC coś musi być.

do góry

"Slawek Kos" <s...@p...com> writes:

> Ale zawsze mozna powiedziec, ze usluga bylo nabycie biletu przez internet i
> ta usluga zostala zrealizowana.
> Zamiana biletu na usluge przewozowa nie jest wykonywana przez bank...
> ;-)

Nic z tego, w takich przypadkach banku nie powinno interesowac nic innego
niz dowod, ze usluga zostala wykonana (pokwitowana) na rzecz posiadacza
karty.

Natomiast domyslam ze sa banki chetne do odrzucania reklamacji, mimo
ze pieniadze wycofaja. Moze tak nalezy takich niedorzecznikow rozumiec.
--
Krzysztof Halasa

do góry

andy_k <a...@a...org> napisał(a):
> Bylo juz w innym artykule, do ktorego tez link na tej grupie chyba
podawano=
> ,
> ze ecard namawial AP do ubezpieczenia sie, ale firma z tego nie skorzystala
>
No właśnie pamiętałem, że gdzieś takie stwierdzenie padło, tylko nie
kojarzyłem czy tu czy w telewizorni.
Ale to jest kolejna osobliwość tej sytuacji. eCard zaproponował swojemu
klientowi wysokiego ryzyka ubezpieczenie, ale ten nie chciał, więc się nie
ubezpieczył. Mogliby zacząć udzielać kredytów hipotecznych, wtedy każdy bez
grosza przy duszy miałby w końcu szansę na soje M, a na propozycję
ubezpieczenia kredytu można by się po prostu nie zgodzić :^)

Miłego dnia
Tomek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry