eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › 400 tysięcy "wyparowało" z mBanku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 31. Data: 2006-06-30 20:20:43
    Temat: Re: Stanowisko banku
    Od: Michal <s...@j...be>

    On Fri, 30 Jun 2006 11:47:34 +0200, Krzysztof Halasa wrote:

    > Michal <s...@j...be> writes:
    >
    >> Akurat przechwycenie SMS-a nie stanowi żadnego zagrożenia. Jedyne, co ktoś
    >> może z takim SMS-em zrobić to zatwierdzenie tej jednej operacji, którą sam
    >> przed chwilą zleciłeś i dla której kod został wygenerowany.
    >
    > Problem w tym, ze nie wiadomo kto ta operacje zlecil. Jesli mam liste
    > hasel jednorazowych albo inny token, to pracownikowi operatora GSM
    > moze byc trudno wymyslic kod.
    >
    > Sensem istnienia dodatkowych potwierdzen (poza haslem sluzacym do
    > logowania) jest to, by nikt poza wlascicielem konta nie mogl ich
    > wykonac. W przypadku SMS to dziala dosc slabo.

    Kiedy dostaję kod, od razu widzę, z jaką operacją jest on skojarzony (jest
    to zawarte w treści sms). Jeżeli taki pracownik GSM przechwyci ten
    konkretny kod, to co najwyżej potwierdzi operację, którą chwilę temu
    zleciłem (dlatego te kody nie są "tajne" i np w BZWBK, kiedy wpisuje się
    sms-kod na ekranie, nawet nie jest on "wygwiazdkowany").
    Jeżeli zaszłaby podmiana kodu i w okienko logowania wpiszę kod innej
    operacji (cudzej), to co najwyżej dostanę komunikat "błędny kod" i nic się
    nie stanie.
    Ponadto, aby pracownik GSM mógł komuś zrobić kuku, musi znać numer klienta
    + PIN ewentualnej ofiary. Chyba, że to właśnie o taki przypadek Ci chodzi,
    wtedy zgodzę się, że można pieniądze łatwo wyprowadzić.
    Ale IMO w podobny sposób można rozważać to, że jakiś inżynier gdzieś zna
    algorytm, jakim generowane są kody przez token, albo pracownik drukarni ma
    na którymś etapie wgląd w listy haseł (ew. może spreparować własne listy).

    Michał


  • 32. Data: 2006-07-01 11:17:35
    Temat: Re: Stanowisko banku
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Michal <s...@j...be> writes:

    > Kiedy dostaję kod, od razu widzę, z jaką operacją jest on skojarzony (jest
    > to zawarte w treści sms). Jeżeli taki pracownik GSM przechwyci ten
    > konkretny kod, to co najwyżej potwierdzi operację, którą chwilę temu
    > zleciłem (dlatego te kody nie są "tajne" i np w BZWBK, kiedy wpisuje się
    > sms-kod na ekranie, nawet nie jest on "wygwiazdkowany").

    Stary, zrozum w koncu ze kody jednorazowe (jakie by one nie byly)
    nie sa tylko po to by utrudniac uczciwym ludziom zycie, a po to,
    by ktos znajacy tylko haslo "wejsciowe" nie mogl zrobic przelewu.

    > Ponadto, aby pracownik GSM mógł komuś zrobić kuku, musi znać numer klienta
    > + PIN ewentualnej ofiary. Chyba, że to właśnie o taki przypadek Ci chodzi,
    > wtedy zgodzę się, że można pieniądze łatwo wyprowadzić.

    Tak, wlasnie o taki przypadek chodzi. Co wiecej, kody jednorazowe
    z definicji maja wlasnie przed takim "przypadkiem" zabezpieczac.
    Jesli atakujacy nie zna "PINu", to jakie znaczenie ma to, czy te kody
    SMSowe sa, czy tez ich nie ma?

    > Ale IMO w podobny sposób można rozważać to, że jakiś inżynier gdzieś zna
    > algorytm, jakim generowane są kody przez token,

    Co tu jest do rozwazania, te algorytmy sa publicznie znane (np. SecurID).

    > albo pracownik drukarni ma
    > na którymś etapie wgląd w listy haseł (ew. może spreparować własne listy).

    Kody jednorazowe nie sa drukowane w drukarni. Spreparowanie wlasnej
    listy nie da dokladnie nic - nie da sie jej nawet aktywowac.

    Jest bardzo istotna roznica pomiedzy kodami SMS i normalnymi (a takze
    tokenami). Kazde z tych rozwiazan przestaje dzialac jesli pracownik
    banku z odpowiednimi uprawnieniami dokonuje manipulacji (np. jesli
    drukuje druga kopie listy hasel, wysyla SMS na swoj telefon, albo
    uzywa "programowego" tokena korzystajac z bazy "seedow" banku).
    Jednakze listy hasel i tokeny sa dosc dobrze zabezpieczone przed
    ingerencja niezaleznej od banku i klienta osoby trzeciej. W przypadku
    telefonu wystarczy po prostu ukrasc telefon - listy hasel ani tokena
    nie musimy wszedzie nosic ze soba.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 33. Data: 2006-07-01 12:03:00
    Temat: Re: Stanowisko banku
    Od: Krzysztof <k...@w...pl>

    Dnia Sat, 01 Jul 2006 13:17:35 +0200, Krzysztof Halasa napisal/a:
    > W przypadku telefonu wystarczy po prostu ukrasc
    > telefon - listy hasel ani tokena nie musimy wszedzie nosic ze soba.
    Jesli wczesniej ukradliśmy/podejrzelismy/zdobyliśmy w inny sposób kody
    do logowania się w banku.

    ale tak to, ze "wystarczy ukraść telefon" a "tokena nie trzeba
    nosić wszedzie" nic nie zmienia. Telefonu tez nie trzeba nosić z sobą -
    a w każdym razie tej karty SIM która jest wykorzystywana do
    kodów sms, co więcej może być ona zabezpieczona hasłem i uruchamiana
    tylko wtedy gdy ma być wykorzystana do autoryzacji. (pomijam kwestię
    wygody i kosztów)

    --
    Krzysztof Lerski


  • 34. Data: 2006-07-01 12:09:54
    Temat: Re: Stanowisko banku
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    Krzysztof <k...@w...pl> writes:

    > Jesli wczesniej ukradliśmy/podejrzelismy/zdobyliśmy w inny sposób kody
    > do logowania się w banku.

    Oczywiscie. Jesli nie, to po co dodatkowe kody?

    > ale tak to, ze "wystarczy ukraść telefon" a "tokena nie trzeba
    > nosić wszedzie" nic nie zmienia. Telefonu tez nie trzeba nosić z sobą -
    > a w każdym razie tej karty SIM która jest wykorzystywana do
    > kodów sms, co więcej może być ona zabezpieczona hasłem i uruchamiana
    > tylko wtedy gdy ma być wykorzystana do autoryzacji. (pomijam kwestię
    > wygody i kosztów)

    Uwazasz to moze za realistyczne?

    I nawet wtedy pozostaje przynajmniej jedna osoba trzecia (operator GSM),
    niezalezna od banku i klienta, ktora moze zrobic przekret (i to bez
    pozostawiania jakichkolwiek sladow).

    Dodatkowo - o ile zasady dzialania kodow jednorazowych przesylanych
    poczta i tokenow sa bardzo dobrze znane, a zagrozenia mozna latwo
    oszacowac, o tyle dokladnie nie wiadomo jakie jeszcze inne zagrozenia
    moga wiazac sie z kodami przesylanymi SMSem.
    --
    Krzysztof Halasa

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1