eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowe › Nowa Rekomendacja S gwarancją bezpieczeństwa?

Nowa Rekomendacja S gwarancją bezpieczeństwa?

2010-08-03 13:59

Przeczytaj także: Rekomendacja S a kredyty mieszkaniowe


Osobną kwestią są inne wątki dyskusji na temat rozwoju akcji kredytowej. Poza finansowaniem na rynkach międzynarodowych, banki wykorzystują do tego depozyty. Jednak w polskich bankach składane są głównie depozyty krótkoterminowe (ponad 80 proc. z nich składanych jest na okres krótszy niż trzy miesiące). Pomysłem na finansowanie akcji kredytowej jest emisja listów zastawnych, jednak trzeba pamiętać, że zastawem mogą być tu tylko kredyty o określonej jakości (stabilnej wartości). Kredyty walutowe nie mieszczą się w tych kryteriach, ponieważ stale zmienia się ich wysokość (w zależności od kursu). Zmniejszenie udziału kredytów walutowych sprawi, że banki będą mogły łatwiej pozyskiwać środki z emisji listów zastawnych (a zapewne także i taniej).

Oczywiście sytuacja poszczególnych banków może znacząco się różnić. Dla części z nich – zwłaszcza mniejszych banków w 100 proc. zależnych od zagranicznych banków-matek – wyspecjalizowanych w udzielaniu kredytów walutowych (jak Deutsche Bank, DnB Nord, Nordea Bank) przeforsowanie propozycji oznacza daleko idące zmiany w sposobie prowadzenia biznesu, ponieważ obecnie ich portfele kredytowe są zdominowane przez kredyty walutowe. Dla banków prowadzących dotąd konserwatywną politykę kredytową (niechętnie udzielających kredytów walutowych) propozycja KNF jest bardzo atrakcyjna, ponieważ oznacza przynajmniej czasowe wyeliminowanie z rynku niektórych współbiesiadników kredytowego tortu. Dla części jest neutralna, ponieważ cały czas prowadzą biznes dbając o równowagę między kredytami walutowymi i złotowymi w portfelach.

Wbrew logice?

Jest jedna rzecz w propozycji zmiany Rekomendacji S, która pozostaje wewnętrznie sprzeczna z jej własną logiką. Mianowicie proporcje między udziałem kredytów walutowych i złotowych w strukturze aktywów zmieniać się mogą nie tylko w zależności od tego, jakie kredyty będą oferowane przez banki (tzn. w jakiej walucie), ale także od kursu walutowego. Umocnienie złotego, a spadek kursów przełoży się automatycznie na zmniejszenie udziału portfela walutowego w całym portfelu kredytowym. W ten sposób stworzy się miejsce na oferowanie nowych kredytów walutowych, mimo że kurs złotego będzie wówczas wysoki, a więc także bardziej ryzykowny (bo będzie miał z czego spadać). Zatem jeśli przyjąć, że zaciąganie/udzielanie kredytów walutowych jest bezpieczniejsze w momencie, kiedy złoty jest słaby, to propozycja zmiany Rekomendacji S będzie faworyzowała udzielanie kredytów walutowych w sytuacji odwrotnej (mocnego złotego), a więc i bardziej niebezpiecznej.

Podsumowanie

Najnowszej propozycji Komisji Nadzoru Finansowego można tylko przyklasnąć i zastanawiać się dlaczego dopiero teraz? Zamiast martwić się kosztem utraconych korzyści (możliwości spłaty niższych rat) lepiej cieszyć się z gospodarki bardziej odpornej na światowe i lokalne kryzysy. Innymi słowy – lepszy spokojniejszy sen, niż nerwowe czuwanie.

Znajdą się zapewne liczne głosy protestu. Nie tylko ze strony środowiska, ale także samych kredytobiorców, którzy nie chcą, aby ktoś decydował za nich, na jakie ryzyko mogą się wystawić, a na jakie nie. Uprzedzając tego rodzaju opinie, trzeba powiedzieć, że zwolennicy kredytów walutowych w swojej łącznej skali działania wystawiają na ryzyko walutowe nie tylko siebie, ale także gospodarkę i wszystkich jej uczestników. KNF działa więc niejako w interesie niemej większości, która w tej sprawie głosu nie zabierała, a która ze strony nadzoru oczekuje bezpiecznych reguł działania. Jeśli zmiana zostanie przeforsowana, właśnie te oczekiwania zostaną spełnione.

poprzednia  

1 2 3

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: