Turcja, czyli (os)TRY epizod awersji do ryzyka
2018-08-13 12:14
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Erdogan pcha Turcję coraz bardziej w kierunku państwa totalitarnego, a lirę w przepaść spiralnej wyprzedaży. Bank centralny pod polityczną presją wstrzymuje się od ratunkowego, ostrego podnoszenia stóp i biernie przygląda się bezwzględnej przecenie waluty i obligacji. Pompowanie płynności w sektor bankowy to za mało i środki podjęte zbyt późno. Silnie uzależniona od finansowania zewnętrznego Turcja tradycyjnie cechowana była przez groźne nierównowagi wewnętrzne i w bilansie płatniczym. Zapanowanie nad nimi w obliczu odpływu kapitału o tej skali okaże się niemożliwe, głęboka recesja w państwie o kluczowym położeniu geopolitycznym staje się faktem. Wystarczy powiedzieć, że w czerwcu ubiegłego roku baryłka ropy kosztowała około 170 lir. Dziś wyceniana jest na niemal 500 TRY…Jednocześnie rozlanie się kryzysu na inne rynki wschodzące raczej nie będzie mieć miejsca. Wynika to z tego, że kryzys został wywołany przez odejście od ortodoksyjnej polityki monetarnej w czasie, gdy inne banki centralne budowały swoją wiarygodność. Załamania, takie jak nocna wyprzedaż randa należy przypisywać w większym stopniu niskiej płynności niż realnym obawom. Głównym kanałem oddziaływania na złotego są w takim położeniu tarapaty europejskiego sektora bankowego, który jest mocno zaangażowany w Turcji.
EUR/PLN po osiągnięciu modelowego zasięgu zniżek w okolicach 4,25 powrócił ponad 4,30 i widzimy przestrzeń do podtrzymania słabości. Potencjalne problemy części banków to również silny cios w euro, który EUR/USD zepchnął pod 1,14 i do 200 – tygodniowej średniej ruchomej. Szybki powrót ponad majowe i czerwcowe dołki (1,1510) w obecnym środowisku jest mało realny. Warto odnotować, że w czasie, gdy euro otrzymuje kolejny (po słabych danych i gołębim ECB) balast, pozytywną aurę wokół dolara utrwala najwyższa od 2008 roku dynamika inflacji konsumenckiej, a przede wszystkim wyższy odczyt wskaźnika bazowego. Kontrast z innymi, zwłaszcza ryzykownymi walutami G-10 pozostaje silny i jednoznacznie faworyzujący amerykańską walutę. W momencie przygasania awersji do ryzyka inwestorzy powinni ograniczyć swoją ekspozycję na franka, widzimy znaczną przestrzeń do zwyżek USD/CHF.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Bartosz Sawicki / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów na rynkach finansowych
-
EUR/USD - ponad wsparciem (1.3670-1.3690 USD)
-
Odczyty PMI rozczarowały, jednak nie popsuły nastrojów
-
EUR/USD - testowanie wsparcia w rejonie 1.37 USD
-
Fatalny PMI z Chin
-
EUR/USD – możliwy ruch w rejon 1.38 USD
-
Dane z USA ponownie gorzej od oczekiwań
-
EUR/USD - wciąż w strefie silnej bariery
-
BoJ osłabia japońskiego jena
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)