eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › kilka pytan na temat kart debetowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 41. Data: 2006-06-28 06:05:57
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: "I.b" <p...@p...com>

    >> Witku, czy musisz ciągle wyciągać tego trolla (którego niekompetencja
    >> walczy o lepsze z przekonaniem o własnej nieomylności, a ta z kolei z
    >> frustracją) z KF?
    >> Mam już 6 jego adresów zablokowanych i ciągle dochodzą nowe.
    >>
    >>
    >
    > Już się poprawiam.
    > Ciekawe czy spłacił już ten debet na karcie pracując na zmywaku w
    > Londynie. Bo jak widać na wizytę u psychiatry go jeszcze nie stać.

    Jak cie to zadowoli dorabiam sprzatajac uliece wieczorami.



  • 42. Data: 2006-06-28 06:08:31
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: "I.b" <p...@p...com>

    >> Wtracasz sie do dyskusji i od razu walisz mine!
    >
    > Czy mógłbyś się wyrażać drogi trollu?

    Wyrazilem sie bardzo grzecznie w stosunku do trola.

    >> Czy jest gdzies napisane o limicie czy o NIELIMITOWANYCH kartach
    >> kredytowych - kapitalkami napisalem by dotarlo!
    >
    > Ja rozumiem, że z polskim u Ciebie krucho, ale kartę bez limitu można
    > nazwać
    > kartą nielimitowaną.

    Przeczytaj a jak nie umiesz, zadzwon sie dopyta o jakim "nielimicie"
    piszesz. Nielimitowane to moga byc oplaty jakie wnosisz do banku, bank nigdy
    nie da ci nic nielimitowanego.

    >> Wiem, wiem jestes chodzaca po swiecie alfa i omega, wszechwiedzacym i
    >> wszechobeznanym z bankowoscia, na bankowosci zeby zjjadles kilka bankow
    >> nawet pewnie w zyciu miales i jestes jeynym swiatelkiem ktore cos moze o
    >> tym
    >> powiedziec...
    >
    > Tak tak. Poprawiasz swoje ego? :)
    > Swoją drogą - jeśli kilka osób mówi Ci delikatnie że się mylisz, a Ty
    > dalej
    > swoje...

    j.w.

    >>> BTW: Nie ma takiego słowa "tranzakcja".
    >> A "swierdzenia" jest?
    >
    > Istnieje różnica między zgubieniem litery, a błędem jaki popełniłeś.
    > Ale tak już jest jak się bierze wiedzę o transakcjach z Allegro...

    Jasne... jestes wrecz chodzaca poprawnosc.



  • 43. Data: 2006-06-28 06:14:11
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: "I.b" <p...@p...com>

    > Tu masz jakiś artykulik mówiący o tym, że jednak karty no-limit istnieją.
    > http://credit.about.com/b/a/007279.htm


    Wiec powiedzmy, ze chce kupic wszystkie akcjie na gieldzie w Europie - to
    moglbym z takiej karty dokonac zakupu?
    Bo skoro nielimitowana?



  • 44. Data: 2006-06-28 13:40:31
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    I.b wrote:
    >> Najpierw trzeba taka karte dostac, a potem wylaczyc system monitoringu
    >> transakcji po stronie firmy udzielajacej kredytu/wydajacej karte. Wydawca
    >> ma
    >> mozliwosc zablokowania karty w dowolnym momencie i na pewno z tej
    >> mozliwosci
    >> skorzysta gdy odbierze sygnal, ze dzieje sie cos niepokojacego.
    >
    > To jednak jest limit?

    Nie ma limitu.
    Jest monitoring po stronie banku, tak samo jak wszystkich innych kart
    kredytowych.
    Po zrobieniu transakcji w Japoni, natychmiast miałem telefon z centrum
    kart z pytaniem, czy to ja.
    Bez znaczenia czy karta ma limit czy nie, tylko czy opercja swoim
    charakterem (miejscem, kwotą) odstaje od innych,


  • 45. Data: 2006-07-03 22:16:53
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: "I.b" <p...@p...com>

    > Nie ma limitu.
    > Jest monitoring po stronie banku, tak samo jak wszystkich innych kart
    > kredytowych.
    > Po zrobieniu transakcji w Japoni, natychmiast miałem telefon z centrum
    > kart z pytaniem, czy to ja.
    > Bez znaczenia czy karta ma limit czy nie, tylko czy opercja swoim
    > charakterem (miejscem, kwotą) odstaje od innych,

    Alez ja tego nie zaprzeczam, ze bank kontroluje prawie kazde wieksze
    operacje na kontach, jednak bank nie pozwoli ci zrealizowc z tej karty "bez
    limitu" np. 500 mln dolarow...
    Czyli to juz nie jest karta kerdytowa z nielimitowanym kredytem.
    "Nielimitowana" ale w pewnych granicach - raczej nielimitowana jest tu
    haslem marketingowym, to tak jak powiedziec: "wieksza polowa".



  • 46. Data: 2006-07-04 01:32:12
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    I.b wrote:
    >> Nie ma limitu.
    >> Jest monitoring po stronie banku, tak samo jak wszystkich innych kart
    >> kredytowych.
    >> Po zrobieniu transakcji w Japoni, natychmiast miałem telefon z centrum
    >> kart z pytaniem, czy to ja.
    >> Bez znaczenia czy karta ma limit czy nie, tylko czy opercja swoim
    >> charakterem (miejscem, kwotą) odstaje od innych,
    >
    > Alez ja tego nie zaprzeczam, ze bank kontroluje prawie kazde wieksze
    > operacje na kontach, jednak bank nie pozwoli ci zrealizowc z tej karty "bez
    > limitu" np. 500 mln dolarow...
    > Czyli to juz nie jest karta kerdytowa z nielimitowanym kredytem.
    > "Nielimitowana" ale w pewnych granicach - raczej nielimitowana jest tu
    > haslem marketingowym, to tak jak powiedziec: "wieksza polowa".
    >
    >
    idz juz spac bo bredzisz.
    za chwile się okaże, że czarne jest białe i że to inny mówili ze nie ma
    kart bez limitu, a ty oczywiście mówiłeś, że są.


  • 47. Data: 2006-07-04 06:14:34
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: "I.b" <p...@p...com>


    Użytkownik "witek" <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:e8cget$6pt$2@inews.gazeta.pl...
    > I.b wrote:
    >>> Nie ma limitu.
    >>> Jest monitoring po stronie banku, tak samo jak wszystkich innych kart
    >>> kredytowych.
    >>> Po zrobieniu transakcji w Japoni, natychmiast miałem telefon z centrum
    >>> kart z pytaniem, czy to ja.
    >>> Bez znaczenia czy karta ma limit czy nie, tylko czy opercja swoim
    >>> charakterem (miejscem, kwotą) odstaje od innych,
    >>
    >> Alez ja tego nie zaprzeczam, ze bank kontroluje prawie kazde wieksze
    >> operacje na kontach, jednak bank nie pozwoli ci zrealizowc z tej karty
    >> "bez limitu" np. 500 mln dolarow...
    >> Czyli to juz nie jest karta kerdytowa z nielimitowanym kredytem.
    >> "Nielimitowana" ale w pewnych granicach - raczej nielimitowana jest tu
    >> haslem marketingowym, to tak jak powiedziec: "wieksza polowa".
    > idz juz spac bo bredzisz.

    no tak, najlepszy argument, zaraz powiesz, ze jestem komuchem, potem
    cyklista czy marsjaninem... znam to.

    > za chwile się okaże, że czarne jest białe i że to inny mówili ze nie ma
    > kart bez limitu, a ty oczywiście mówiłeś, że są.

    A to akurat nie jest takie oczywiste jesli chodzi o kolory:) ale to temat
    nie na ta grupe.
    A co do "nielimitowanej" karty kredytowej. Nie ma karty kredytowej
    nielimitowanej - bo byc nie moze! Z prostej przyczyny, jesli masz takowa
    karte lub ma ja twoja firma, to prosze kupcie za nia bank ktory wam ja
    wydal... wszak KK jest bez limitu wiec w czym problem?
    A skoro nie mozecie, wiec jednak jest limit! To dokladnie to samo jesli
    chodzi o slogany o wolnym rynku czy tolerancji... tak jak nie ma karty
    kredytowej bez limitu tak nie ma na swiecie wolnego rynku i tolerancji. To
    sa jedynie haselka dla mas.



  • 48. Data: 2006-07-04 10:38:59
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "I.b" <p...@p...com> writes:

    > Alez ja tego nie zaprzeczam, ze bank kontroluje prawie kazde wieksze
    > operacje na kontach, jednak bank nie pozwoli ci zrealizowc z tej karty "bez
    > limitu" np. 500 mln dolarow...

    A nawet jak to sie uda to na pewno nie uda sie za
    5000000000000000000000000000000000000000000000000000
    00000000000000000000
    mln dolarow. A nawet za tyle samo zlotych, chyba ze Lepper dodrukuje
    na specjalne zamowienie.

    To jaki limit ma taka karta jeszcze raz?
    --
    Krzysztof Halasa


  • 49. Data: 2006-07-04 14:45:22
    Temat: Re: kilka pytan na temat kart debetowych
    Od: witek <w...@s...poczta.gazeta.pl.invalid>

    I.b wrote:
    > A co do "nielimitowanej" karty kredytowej. Nie ma karty kredytowej
    > nielimitowanej - bo byc nie moze!

    Jezuuu.
    Idź się leczyć.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1