> jak nie zalezy na karcie to mozna zagrac va banque i zlozyc reklamacje
> wskazujac na wine banku (niedostarczony na czas wyciag) i jednoczesnie
> zaznaczyc, ze jezeli ww. zostanie odrzucona to rezygnujesz z ich karty,
> gdyz w innych bankach (podasz przyklad) takie reklamacje sa rozpatrywane
> pozytywnie...

Chyba tak zrobie - na karcie mi nie zalezy - mam dwie inne (citi i mbank). Ta
ewentualnie moglbym przeniesc do innego banku (choc z niesplacona minimalna
kwota moze byc trudno) - tylko sam zastanawiam sie po co...
Tak naprawde to trzymal mnie przy tej karcie Premiumclub i znizki w niektorych
sklepach - teraz wszystkie rabaty oddam bankowi :-) nie ma nic za darmo
No i generuje obroty, ktore pozwalaja mi utrzymac karte za friko - ale chyba
pozbede sie jej dla zasady.
Poza tym to bedzie pozniej Pekao, wiec moze byc tylko gorzej...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>
> Chyba tak zrobie - na karcie mi nie zalezy

przy okazji przekonamy sie jak bankowi na Tobie zalezy,
jezeli naprawde generujesz wysokie obroty to powinni Ci odpuscic
te kilkadziesiat zlotych kary i odsetek...


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

> przy okazji przekonamy sie jak bankowi na Tobie zalezy,
> jezeli naprawde generujesz wysokie obroty to powinni Ci odpuscic
> te kilkadziesiat zlotych kary i odsetek...

Ok, napisze tutaj jak rozpatrzyli reklamacje. Sam jestem ciekaw...
Tych odsetek to naliczyli prawie 80zl (do dzisiaj) i 50zl kary. Takze robi sie
sporo.
Sam jestem ciekaw czy im na mnie zalezy. Obroty moze generuje, ale do tej pory
nie dalem im zarobic ani grosza za wydanie karty, wznowienie, czy jakies odsetki.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Ok, napisze tutaj jak rozpatrzyli reklamacje. Sam jestem ciekaw...
> Tych odsetek to naliczyli prawie 80zl (do dzisiaj) i 50zl kary. Takze robi sie
> sporo.
> Sam jestem ciekaw czy im na mnie zalezy. Obroty moze generuje, ale do tej pory
> nie dalem im zarobic ani grosza za wydanie karty, wznowienie, czy jakies odsetki.
>
ale na intercharge'u zarabiaja i to calkiem sporo

pamietam, ze jak rezygnowalem z karty w BPH to mnie mocno przekonywali,
abym tego nie robil...w Twoim przypadku jak anuluja ww. to klient nie
odejdzie


--
pozdrawiam
RobertS

do góry

k...@g...pl napisał(a):

> Przedpiścy mają rację, nie masz szans na reklamację. W trakcie
> strajku BPH wysyłał listy przez InPost, a nie Pocztę Polską.
>
nie wszedzie inpost realizuje przesylki. Wtedy spada to na PP.

--
Pzdr,
KuFeL / gg 71218
http://kufel.bloog.pl - moje akwaria :))
Linux user #166414

do góry

"Darek" <n...@p...maila.pl> wrote in message
news:enkrpc$b5a$1@news.onet.pl...
>
>> Reklamacja została odrzucona.
>> Pewnie wiesz dlaczego.
>>
> Nie
>

§15
1.Posiadacz karty jest zobowiązany do dokonywania wpłaty na rzecz Banku co
najmniej kwoty minimalnej w wysokości i w terminie -
zwanym dalej "dniem spłaty" - określonym przez Bank na Zestawieniu operacji.
§19
2. W przypadku wyboru przez Posiadacza karty formy, o której mowa w ust 1
pkt b) Bank przesyła Zestawienie operacji przesyłką pocztową na
adres do korespondencji Posiadacza karty w terminie do 15 dni po zakończeniu
danego Cyklu rozliczeniowego,

3. W przypadku nieotrzymania Zestawienia operacji, w terminie o którym mowa
w ust. 2 Posiadacz karty winien zgłosić ten fakt w placówce
Banku niezwłocznie.
------------------------

Zgłosiłeś ?
Jak nie, to jakie masz podstawy do kwestionowania niewpłacenia kwoty
minimalnej z powodu nieotrzymania wyciagu w terminie?

do góry

> Zgłosiłeś ?
> Jak nie, to jakie masz podstawy do kwestionowania niewpłacenia kwoty
> minimalnej z powodu nieotrzymania wyciagu w terminie?

Nie. Oczywiscie regulamin jest tak napisany, bo inaczej nikt by nie splacal
kart w terminie, bo po co?
Chodzi mi wylacznie o sytuacje, ktora zdazyla sie tylko raz na dosc dlugiej
przestrzeni czasu, gdy wszystko bylo ok. Wiem, ze z Citibankiem na 99%
udaloby sie dogadac. Ciekawy jestem tylko, czy BPH ma choc zblizone
stamdardy i czy bedzie im w ogole zalezalo na zatrzymaniu mnie.
Poza tym, oprocz tego, ze jest to moja pierwsza nazwijmy to "wpadka", to w
dodatku okolicznosci (problemy z poczta) dodatkowo ja uwiarygodniaja.
No nic, sprobuje zareklamowac - przynajmniej zobaczymy czym jest BPH.

Czy wiecie, czy takie reklamacje rozpatruje ktos w oddziale, czy gdzies w
centrali? Jesli oddzial, to przypominajac sobie te zblazowane panie, to
chyba pojde i jednoczesnie z reklamacja (dla zasady) zloze rozwiazanie umowy
o karte.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry