eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankirynek złota mocno w górę › Re: rynek złota mocno w górę
  • Data: 2019-07-17 18:41:32
    Temat: Re: rynek złota mocno w górę
    Od: Szymon <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-07-17 o 18:14, J.F. pisze:
    > Dyskusja zeszla na zaplacenie w Leclercu euro, bo akurat kurs NBP wyzszy
    > niz chwilowy w kantorze.

    Z mojej strony to był przykład na marginesie, że tak powiem.

    > Jesli chcesz tak czesciej, to trzeba by uzupelnic stan banknotow euro.

    Tylko co z towarem robić?

    >>> Ale to zupelnie co innego - zlota nie proponujemy na szybkie transakcje.
    >> Czyli w przypadku konfliktu zbrojnego złoto się nie sprawdzi.
    >
    > Sie sprawdzi. Jak konflikt duzy a zdolasz wyjechac ze zlotem do
    > Szwajcarii, to sie okaze, ze cena zlota wlasnie wzrosla.

    "Jak zdołam" - złotem za bilet nie zapłacę - walutą - owszem.

    > Gdzie wzgardzili zlotem ?

    Polecam historię II wojny światowej.

    >> Czemu nie? W przypadku zbliżającego się konfliktu Twoje środki dotrą
    >> do Anglii czy USA szybciej niż Ty ;-)
    >
    > No chyba, ze sie zabezpieczą i "zlotowek nie wymieniamy", albo kurs
    > nagle spadnie dwukrotnie.

    Tak jak Ty zakładasz przechowywanie oszczędności w złocie, tak ja w
    walucie. Zatem po blokadzie wymiany PLN kurs USD wzrośnie, a ja będę
    posiadał owe $.

    > A jak konflikt powazny ... zainwestowac zdalnie w certytfikaty zlota.
    > Szwajcarskie :-)

    Dobra okazja do straty. Szczególnie, iż w naszych warunkach należy się
    obawiać wschodu. Tam złota pod dostatkiem. USD, EUR czy CHF
    niekoniecznie... Pewnie dlatego po wybuchu konfliktu Rosja-Ukraina złoto
    poszło w dół, waluty w górę.

    >> Wbrew pozorom sporo Żydów uciekło do USA w latach 30. Także z terenu
    >> Rzeszy.
    >
    > Nie tak znowu duzo, bo USA wcale nie tak chetnie ich wpuszczaly.

    " Znaczna część społeczności wyemigrowała i z 522 tys. żydowskich
    mieszkańców Niemiec w styczniu 1933, na początku II wojny światowej żyło
    w kraju 214 tysięcy." - za Wikipedią. Czyli ponad połowa wyjechała.
    Tajemnicą Poliszynela jest, iż to była ta zamożniejsza połowa.

    > Poza tym w razie konfliktu banki danego kraju bardzo szybko staja sie
    > izolowane ...

    Wątpliwe. Raczej chodzi o deprecjację waluty. Przykładowo przed
    17.09.1939 za 1 złotówkę można było dostać 3 ruble. Weszli Rosjanie i
    ustalili kurs 1:1. Rzecz jasna PLN i RUB przestały być coś warte.
    Podobnie jak złoto nie nęciło z uwagi na podaż w ZSRR, natomiast w cenie
    były waluty... A może - szanowny zwolenniku złota - wzorem starych
    sowieckich czasów skarbonkę na złoto zainstalujesz sobie w paszczy?
    Czemu nie - złote zęby swego czasu to był całkiem wyraźny trend w PRL i
    wcześniej.

    > A przypomnij sobie Grecje - nawet wojny nie bylo, a rzad ograniczyl
    > wyplaty w bankach i bankomatach.

    A to ma się jakoś do dyskusji?
    Dla odmiany Szwajcarzy 5 lat temu w referendum odrzucili powiązanie CHF
    ze złotem.

    https://www.bankier.pl/wiadomosc/Szwajcarskie-refere
    ndum-szanse-i-konsekwencje-7225064.html

    > I chyba musial ograniczyc przelewy zagraniczne ...

    Wątpliwe. Dziś też możesz powiedzieć, że wypłaty są ograniczone, bo
    zazwyczaj pow. 20.000 zł w gotówce trzeba awizować. Bankomat też nie
    wypluje dowolnej ilości (limit na karcie). Nie mówiąc o dewizach. Tu
    wypłata od 1000$ jest awizowana (np. w PKO BP - największym banku, choć
    w części od 2000$). Innymi słowy różnej maści ograniczenia niekoniecznie
    wynikają z faktu, iż w danym kraju jest kryzys/wojna i że mają coś
    wspólnego z przelewami.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1