Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:d5055r$mc7$1@news.onet.pl...
> PiTeRo <W...@p...fm> wrote:
> > Chodzi mi głównie o ujęcie strategiczne, wręcz filozoficzne jak
> > twierdzi mój promotor.
> > Spojrzenie nie na czynnosci w bankowosci, ale na reguły tym rządzące.
> > Własnie to sprawia mi trudnosci bo nie wiem jak zaczac o tym pisac.
> > Sporo materiałów do innych rozdziałów wykorzystałem ze strony
> > PRnews.pl
>
> Czyli generalnie musisz opisac zmiany w otoczeniu rynkowym sektora
> bankowego. I tak po nitce do klebka dojdziesz :) (takie sprawy jak
> deregulacja, liberalizacja, rozwoj techniki, regulowany charakter
> sektora bankowego, itp, itd.).
> Odnajdziesz to generalnie w podrecznikach (tych grubszych ;) do
> bankowosci.
> Ja polecam:
> W. L. Jaworski, Z. Zawadzka, Bankowość. Podręcznik akademicki, Poltext,
> Warszawa 2002
> J. Pietrzak, Czynniki przewagi konkurencyjnej na rynku bankowych usług
> detalicznych, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 2003
> red. nauk. A. Janc, A. Krymarys-Balcerzak, Funkcjonowanie Współczesnego
> Banku, AE w Poznaniu, Poznań 2004
> M. Porter, Strategia konkurencji. Metody analizy sektorów i konkurentów,
> PWE, Warszawa 1994
> A. Jonas, Strategie konkurencji na rynku usług bankowych, Biblioteka
> Menadżera i bankowca, Warszawa 2002
> K. Stępień, Wpływ technologii informacyjnych na zmiany w sposobie
> działania banku, w: red. nauk. B. Świecicka, Rynki finansowe w
> przestrzeni elektronicznej, Szczecin 2004
> O. Kowalewski, Bankowość uniwersalna, Zmiany strukturalne we
> współczesnych systemach bankowych, Wydawnictwo WSPiZ im. Leona
> Koźmińskiego, Warszawa 2003
>
> + artykuly zagraniczne, ale jak magisterka, to mozesz sobie odpuscic :)
>
> --
> Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRnews.pl

Dziękuję za wszelkie porady :) jest tych książek trochę. niektorych
szukalem w miejscowej bibliotece ale niestety nie ma ich.
Moj promotor jest specjalista w dziedzinie strategii i ma bardzo wydumane
wymagania. Chce abym na to spojrzal z filozoficznego punktu widzenia, tak
jakby "z góry". Jak sie okazalo nie jest to latwe, tym bardziej ze nie ma za
duzo pomocy na ten temat.

Jeszcze raz dziekuje i bede sie staral zdobyc te pozycje.
Pozdrawiam, Piotrek.