Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:g...@4...n
et...
Dnia Thu, 14 May 2020 07:25:05 -0700 (PDT), Dawid Rutkowski
napisał(a):
>> To może po to Glapcio ściął stopy na maxa - żeby ulżyć największemu
>> kredytobiorcy w Polsce?

>Może uznali, że lepiej finansować dług inflacją, niż pożyczać.
>W sumie drukowanie pieniędzy jest chyba mniej kłopotliwe i lepsze
>medialnie, bo złośliwi się nie czepią, że państwo zadłużone.

Ale jak niby ma Glapinski wprowadzic je do obiegu ?

Dac kazdemu po 100 ... tys ? A co z tego rzad bedzie mial ?

Wiec jesli rzad chce miec pieniadze na maseczki, testy, samochody,
dotacje - to formalnie musi pozyczyc.
No chyba, ze im Glapcio jako zysk NBP przekaze.

Wiec zadluzenie wzrosnie.
To zadluzenie moze byc niegrozne, jesli Glapcio pozyczy na zerowy
procent i nie bedzie sie domagal zwrotu, ale jednak bedzie.
Ktos kiedys podliczy i moze zaszkodzic.
A my nie jestesmy USA, zeby moc tak stale pozyczac "na wieczne
nieoddanie".

Wiec zasadne byloby rozmydlenie tego. Np rzad oglosi kredyty pomocowe
dla ludzi, udzielac bedzie PKO, pieniadze dostanie z NBP, wszystko
niby do zwrotu i na niski procent, rzad w tym
udzialu nie bierze i zadluzenia nie ma.

Albo ZUS wezmie kredyt, moze i bezposrednio w NBP, a rzad przez rok
nie bedzie musial doplacac do emerytur.

O dalszych skutkach to sie trudno wypowiadac - jak zrobi sie duza
inflacja, to oprocentowanie obligacji bedzie musialo podskoczyc,
bo chyba NBP, nawet do spolki z PKO nie uciagna calego zadluzenia
panstwa.
A jak podskoczy, to panstwo nie wyrobi na splaty.
Chyba, ze dzieki inflacji wplywy nominalne wzrosna, i jednak wyrobi...

J.