Użytkownik wrote:

> od dziś nie traktuję Multibanku jako banku
> jest dla mnie czymś na wzór "okienka opłat":
> siedzi sobie jakiś Kaziu za biurkiem kasuje
> opłaty i przybija pieczątki. Ale pieczątka
> pana Kazia nie jest żadną gwarancją że kasa
> dotrze do odbiorcy. Jak Kazu przekaże to kasa
> dotrze, a jak nie przekaże, to musze zapłacić
> raz jeszcze. Banki i poczta wystawiają tzw.
> bankowe (lub) pocztowe dowody wpłaty.
> Dają pewność.
>
> Ale Multibank pewności nie daje.
>
> Odradzam korzystanie z jego usług

_Wykazano_ Tobie w poprzednim! wątku że
to Millenium nie zaksięgowało przelewu,
który to przelew Multibank opuścił.

W sytuacji gdy z uporem maniaka raczysz
nie przyjmować tego do wiadomosci można
wyciągnąć logiczny wniosek że Twoja
radosna "tfórczość" nie jest wiarygodna
i że prawdopodobnie odbywa się w ramach
zleconego "czarnego PR".

Temu panu (z małej litery celowo) już
dziękujemy.

--
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.