W dniu 02.03.2022 o 05:22, Mac Ka pisze:
> Kilka dni minęło i mamy to :D. Teraz trzeba być konsekwentnym aby
> przyniosło to odpowiedni skutek. Mam nadzieje, ze obecna władza
> Rosji odejdzie w zapomnienie bez fizycznych działań z zewnątrz, a
> jeśli takie będą musiały zostać podjęte to spadkobierca kraju rad
> zostanie zdemilitaryzowany.

Mamy to, bo tak naprawdę widzimy tylko to, co nasze władze chcą
zobaczyć. Czy mamy to, to byśmy wiedzieli, jakbyśmy tam mogli pojechać i
zobaczyć.

Natomiast demilitaryzacja - jak pokazała I Wojna Światowa - średnio się
sprawdza. Nie znam się za bardzo na tym, ale uważam, że lepszy byłby
skutek, jakby dać wolność tym różnym krajom, które pozajmowali i
powłączali do Rosji i dopilnować, by czasem ktoś nie wpadł na pomysł
ponownego połączenia. W Europie po II Wojnie Światowej ten schemat się
sprawdził.


--
Robert Tomasik