eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwOFE wg Sobolowskiego › Re: OFE wg Sobolowskiego
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: totus <t...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.wgpw
    Subject: Re: OFE wg Sobolowskiego
    Followup-To: pl.biznes.wgpw
    Date: Thu, 24 Feb 2011 19:53:06 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 106
    Message-ID: <ik69ej$910$1@inews.gazeta.pl>
    References: <ik613n$1db$1@news.onet.pl> <ik641u$ghm$1@inews.gazeta.pl>
    <17z59al19jxto$.y5752mur7ju6$.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: host-217-172-249-24.lodz.mm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1298573587 9248 217.172.249.24 (24 Feb 2011 18:53:07 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Feb 2011 18:53:07 +0000 (UTC)
    X-User: totus3
    User-Agent: KNode/4.4.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.wgpw:503027
    [ ukryj nagłówki ]

    root wrote:

    > Dnia Thu, 24 Feb 2011 18:21 +0100, totus napisał(a):
    >
    >> root wrote:
    >>
    >>> Ot takie sobie wesołe pogaduszki, pomiędzy jedną lufą a drugą, ucinają
    >>> sobie neoliberalni wybrańcy narodu.
    >>
    >> Do tego momentu wszystko rozumiałem. Co to znaczy w/g Ciebie
    >> neoliberalny? Z tego co pamiętam Kluza ma to stanowisko od rządu PiS.
    >> Dobrze pamiętam? To oczywiście nie stanowi o poglądach samego Kluzy. Z
    >> tego co ja wiem to liberalizm jest synonimem wolności. Jeżeli Kluza mówi,
    >> ze chce coś regulować to znaczy, że wolność ogranicza czyli liberalny nie
    >> jest. Znasz jakąś wypowiedź Kluzy gdzie mówi o sobie, że jest liberalny
    >> lub ma poglądy liberalne? Opowiedz mi co znaczy neoliberalny? Liberalny
    >> inaczej? To może Ty jesteś neomądry? Dodatkowo Kluza nie był przez nikogo
    >> wybierany to nominat rządu PiS. Najbardziej socjalistycznego środowiska w
    >> sejmie. Ty chyba wziąłeś o jedną lufę za dużo
    >
    > Sorry za błędy w moim poscie ale śpieszę donieść, że jestem abstynentem i
    > luf żadnych niepobieram z zasady. Trochę niechlujnie ten post napisałem -
    > mea culpa.
    > Co do tzw NEOliberalizmu to oczywiście jest to druga odsłona liberalizmu,
    > która została tak naprawdę wdrożona w czasie prezydentury Regana i rządów
    > Alana Greenspeana. Ronald potrzebował kasy na zbrojenia a Alan postanowił
    > ulżyć finansjerze, która te zbrojenia kredytowała. To znaczy nie
    > kredytowała z własnych pieniędzy tylko z pieniędzy przyszłych pokoleń
    > amerykanów. Rząd emitował obligi, banki (tzn. amerykanie) kupowały dając
    > Ronaldowi pieniądze na SDI, obligi miały coraz większą rentowność więc
    > Świat je kupował za dolary -> dolar się umacniał, gospodarka (eksport
    > padał na ryj). No i.... krach w '87. Dalej żeby nie wpaść w recesję,
    > dodrukował dolarów, dolar spadł itd aż do dzisiaj (co to wg Ciebie jest
    > quantitative easing jeśli nie drukowanie pieniędzy).

    Jeżeli rząd ustawił cenę kredytu i drukował pieniądze to nie jest
    liberalizm. Liberalizm byłby wtedy gdyby cenę kredytu ustawiał rynek. Jeżeli
    ja jabłko nazwę żarówką to od samej zmiany nazwy jabłko nie zmieni swoich
    właściwości i po podłączeniu do sieci elektrycznej nie będzie świecić.

    > Niby to liberalizm, bo bankom wolno robić w zasadzie co chcą a w razie
    > czego zawsze można wyciągnąć łapki po pieniądze do rządu (tzn. do zwykłych
    > ludzi). Czy wg Ciebie taki liberalizm jest zdrowy?

    Ingerencja rządu na rynku to nie jest liberalizm tylko interwencjonizm.
    Nazwij rzeczy po imieniu, a zmienią się w oka mgnieniu.

    > Czy Ty jeśli prowadzisz
    > jakiś biznes źle, bo jesteś zachłanny i za dużo ryzykujesz masz prawo, w
    > razie kłopotów, do otrzymywania bezwrotnych pożyczek od rządu?!
    > Dla mnie przedrostek NEO kojarzy się w tym wypadku z wolnością a właściwie
    > bezkarnością banków lub po prostu finansjery. To właśnie banki mogą w
    > zasadzie wszystko bo są bezpieczne pod ochroną rządu. To chyba przypadek
    > tylko, że nasz były premier, współzałożyciel tzw. Kongresu Liberalno
    > Demokratycznego, został prezesem PeKło SA(jednego z największych banków w
    > tym kraju).

    Liberalizm jest wtedy gdy rząd nie ingeruje w żadnym wypadku w procesy
    rynkowe. Nie mów na taczkę samochód.

    > Teraz spójrz w drugą stronę - na Chiny: w latach 90 ok 33% ludności żyło
    > tam na granicy nędzy (2 dolary/dzień) teraz jest ich tylko 9%. Minęło
    > zaledwie 10-15 lat jak kraj o poziomie gospodarczym Papui Nowej Gwinei
    > stał się drugą potęgą gospodarczą świata. Czy chińczycy są wyznawcami
    > liberalizmu? Przy okazji wyciągają z kompletnej nędzy niektóre kraje
    > Afryki.

    Powtarzam i mówię każdemu kto chce słuchać, że im mniej państwa w gospodarce
    i w życiu ludzi tym dla tych ludzi lepiej. Chiny to przykład tego jak ludzie
    zaczynają się bogacić proporcjonalnie do tego jak państwo wycofuje się z
    gospodarki.

    > Pokaż mi przykład gdzie liberalni amerykanie byli,

    Może na to co się dzieje w gospodarce amerykańskiej można mówić liberalizm
    amerykański, może. Ale z liberalizmem to ma niewiele wspólnego. Może
    liberalizm to słowo wieloznaczne. Podobnie jak słowo zamek. Gdzie zamek to
    może być budowla lub mechanizm do zamykania czy ustawienie w hokeju. Dla
    mnie Liberalizm czyli wolność to możliwość wyboru i negocjacji. Jeżeli nie
    mogę ze swoim kredytodawcą swobodnie negocjować pożyczki czy kredytu to nie
    ma liberalizmu tylko jest system nakazowo rozdzielczy na rynku kredytów.

    > kiedy w Etiopii ludzie
    > zdychali z głodu tysiącami. Teraz Etiopia jest uważana za kandydata na
    > "tygrysa" Afryki. Pokaż amerykańskie inwestycje w drogi, w infrastrukturę
    > w krajach afrykańskich. Zamordystyczne Chiny uczyniły o wiele więcej
    > dobrego dla całęgo biednego świata w ciągu 10lat niż amerykanie przez
    > ostatnie 150 lat. Zamordystyczne Chiny nie zrobiły tego z altruizmu tylko
    > tak niejako przy okazji robienia dobrych interesów. Wreszcie, pokaż mi
    > kraj w którym zamordystyczne nowe Chiny interweniują zbrojnie zabijając
    > tysiące ludzi, żeby wprowadzać swój model demokracji. Wiem, wiem a gdzie
    > wolność, a Tybet itd itd.
    > To tylko moja opinia, która wynika z przemyśleń z książek i kilku podróży.
    > I nie nazywaj mnie przypadkiem komunistą, socjalistą czy innym ideologiem
    > bo ideologia mnie tyle obchodzi co zesłoroczny śnieg.
    >
    Nie mam zamiaru Cie nazywać ani wartościować. Liberalizm wymaga tolerancji i
    akceptacji każdej postawy i poglądu. Ja jestem liberałem i szanuję Twój
    punkt widzenia. Moja odpowiedz dotyczyła sprawy technicznej. Byś interwencji
    rządowych w gospodarkę nie nazywał liberalizmem. Robi tak wielu dziennikarzy
    polityków i komentatorów ale głupot nie należy powtarzać. Takie jest moje
    zdanie.


    > Pozdrawiam
    Również pozdrawiam i pozostaje z szacunkiem

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1