W dniu 2016-03-14 o 12:38, J.F. pisze:
>
>> Idea IMO słuszna, i chyba (dla purystów) bezpieczniejsza
>> bo moduł NFC trzeba jednak właczyć a ekran musi być aktywny,
>> wiec potencjalne skanowanie niewiele da hipotetycznemu napastnikowi ;)
>
> Ale jak znam zycie - jak ktos zacznie uzywac, to nie bedzie mu sie
> chcialo NFC wylaczac :-)
> Wiec zabezpieczenie to tylko ekran.
>
> Ale ... czy nie ma ryzyka, ze ktos sie do telefonu wlamie, apke z
> ustawieniami ukradnie, i bedzie mial tych kart ile tylko chce ?
>

Dla mnie jest to droga "alternatywna" typu zapomniałem dziś portfela, no
... ale mam telefon :]
- karta jednak mniejsza i lżejsza, i nawet jak wypadnie
w sklepie z reki, to nie ma bólu ;)

Jednak np. córka - prawie nie rozstaje się ze smarkofonem
- zaś portfela zwyczajowo nie nosi :)

Co do zabezpieczeń - nie mam tu wiedzy, zakładam że jakieś są !
żeby nie było tak łatwo "ukraść apki z ustawieniami" ;)
Nie wykluczone że jest jakoś powiązana ze sprzętem
np. Nr IMEI i/lub szyfrowanie danych ....

Ogólnie wiadomo, że nie ma zabezpieczeń 100% pewnych
to kwestia nakładu sił i środków w stosunku do ew. korzyści

Pozdro