Marek Barbaszynski wrote:
> Marek Barbaszynski wrote:
>> Dave wrote:
>> [...]
>>>> Powiedziała, uzgodnilismy konkretny oddział (I Oddział w
>>>> Siedlcach). Ale oddział jest najwyraźniej innego zdania i niec nie
>>>> wie o odbiorze kart, upiera się przy poczcie.
>>>> Qualiflyer przyszedł pocztą (niemal dwa lata temu...)
>>>
>>> wiec karta lezy w oddziale
>>
>> Teraz już wiem :-) Parę minut po wysłaniu posta (a kilkanaście
>> po wysłaniu maili do paru adresów w Pekao SA) oddział grzecznie
>> zadzwonił i przyznał się, że kartę mają :-)
>
> Przygody mają dalszy ciąg: odwiedziłęm oddział, okazało się
> jednak, że karta wprawdzie jest, ale nikt nie wie gdzie,
> ponieważ pani która wie jest akurat nieobecna. No i karty
> oczywiście nie dostałem :-) Zaczyna mnie to bawić...

Dobre :-)
To juz zadzwonic do niej nie moga i zapytac ?
A swoja droga Pekao powinno sie powaznie zastanowic nad wysylaniem kart
listem poloconym do domu...

D.