> Jak o
> przeszłe to nic. Bank musiał zawiadomić o zmianie tabeli prowizji.
>
Jesteś pewien ?
Gdy pytałem dlaczego nie powiadomili o ostatniej znacznej podwyże opłat
za prowadzenie to powiedzieli że żadnej jednorazowej znacznej podwyżki
nie było.
Były systematyczne podwyżki o których nigdy mnie nie informowali.


> Brak
> reakcji oznacza akceptację zmian.
>
Nigdy nie informowali.
Może to ma związek z tym że nie zyczyłem sobie przysyłania wyciagów na
koniec miesiąca aby nie ponosic kosztów korespondencji ?


>Z resztą podziwiam, że przez kilka lat nie
> interesowałeś się co się dzieje na koncie.
>
A co sie miało dziać ?
W poczatkowym okresie brałem wyciągi z bankomatu i stan konta był mi
znany.
Miałem kilka kont w innych bankach na których przeprowadzałem operacje .
Konto w WBK miałem tylko na wypadek awaryjnego wypłacenia niewielkiej
gotówki.
Ponieważ nigdy awaryjnie nie potrzebowałem to z konta nie pobierałem.
Jedyna korzyść z konta to taka, że wpłacałem czasem na konto aby zaraz
dokonac przelewu (płaciło się tak mniejszą opłatę)


Co do interesowania się to mam inne przykre doswiadczenia z WBK.
Kiedys załozyłem calej rodzinie konta w biurze maklerskim ( były równiez
darmowe).
Ktoregoś dnia miałem jakieś przeczucie że należy sprawdzić stan rachunku
w biurze maklerskim POK WBK a może już WBKBZ.
Dostałem piekny wydruk walorów opisanych skrótami.
Okazało się że były tam prawa poboru Apatora na który trzeba było złożyc
zapis ( akurat to był ostatni dzień).
Skoro miałem na koncie prawa poboru to myslałem , że te prawa mam.
Zanim doczytałem o co chodzi ( w POK nie mieli prospektu emisyjnego) to
było po sprawie.
Straciłem prawie dwadzieścia tysięcy zł w jeden dzień dlatego że makler
nie popatrzył na wydruk.
Usłyszałem potem tylko słowo : przepraszam , i nic poza tym.
Przy dzisiejszym kursie Apatora stratę należałoby przemnożyć przez 2-3
razy.
I co zatem przychodzi gdy człowiek próbuje się czegos dowiedzieć?
--
Marek