>
> Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :-)

No właśnie - patrzę z punktu widzenia klienta. Popatrzmy na przelewy - mam 2
mozliwości ich wykonania - za 7,92 PLN miesięcznie w Inteligo i za darmo w
mbanku (robię 8 przelewów). Dlaczego mam płacić za coś co mogę mieć za
darmo?


>Zawsze tak bylo i bedzie.
> Zreszta wlasnie wszystko zalezy od szczegolow, bo np zalezy tez od tego
> gdzie ty te przelewy bedziesz wykonywal itp itd.

Cena przelewu nie zależy od tego "gdzie" je będę robić. Co najwyżej zależy
od sposobu w jaki je wykonam. Zakładam, że rozmawiamy o przelewach przez
net.



> Natomiast jezeli nawet wydatek 12PLN nazwiesz niegospodarnoscia, to
> chyba przy budzecie miesiecznym rzedu 100PLN. Bo w innym wypadku nawet w
> rozliczeniu rocznym 144PLN to co by nie bylo to najwyżej 1 JW (Johny
> Walker) cie to kosztuje. A to jest wydatek mozliwy do zaakceptowania.

Wydatek nawet 1 PLN nazwę niegospodarnością, jeżeli jest tańsza/darmowa
alternatywa. Poziom zarobków nie ma tu nic do rzeczy, a właściwie ma -
zazwyczaj bardziej szastają forsą Ci, co mają jej mniej. Popatrz kto
korzysta z kredytów Providenta np. ;-) A dodatkowego JW rocznie wolę wypić
niż dofinansowywać Inteligo. Skoro lubisz dofinansowywać banki, to załóż
sobie konto w Pekao SA, ale płatności rób w innym banku jako wpłata
gotówkowa. Tak będzie najdrożej :-D





--
Pozdrowienia,
Glenn